• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nikt nie sprząta w weekend w centrum Gdańska

Arnold Szymczewski
5 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Teren pod arkadami należy do budynku, a to oznacza, że za sprzątanie tego miejsca odpowiedzialna jest wspólnota mieszkaniowa.
  • Teren pod arkadami należy do budynku, a to oznacza, że za sprzątanie tego miejsca odpowiedzialna jest wspólnota mieszkaniowa.
  • Teren pod arkadami należy do budynku, a to oznacza, że za sprzątanie tego miejsca odpowiedzialna jest wspólnota mieszkaniowa.

Niedzielne przedpołudnie, oprowadzamy znajomych po mieście, by pochwalić się zabytkami i natrafiamy na skutki "gorączki sobotniej nocy". Wszędzie walają się śmieci, a smród sprawia, że śniadanie podchodzi nam do gardła. To niestety częsty widok w ścisłym centrum Gdańska.



Jak często powinny być sprzątane ścisłe centra miast?

"Tutaj piją pod gołym niebem" - tak brzmiał tytuł naszego artykułu sprzed kilkunastu dni, który dotyczył picia alkoholu w miejscach publicznych. Teraz wracamy do tematu, bo o ile - naszym zdaniem - okazyjne picie pod chmurką nie jest niczym złym, chociaż karane mandatem, to zaśmiecanie miejsca spotkania jednoznacznie potępiamy i autentycznie nas wkurza.

Newralgiczne punkty na mapie Gdańska to zazwyczaj lokalizacje przy klubach i pubach. Jednym z takich miejsc jest ul. Kołodziejska zobacz na mapie Gdańska i jej okolice. To tutaj mieści się jeden z popularniejszych klubów muzycznych, restauracje, sklepy czy hotel. Stąd zaledwie kilkaset metrów dzieli nas od najpopularniejszych i najważniejszych gdańskich zabytków.

Niestety w takim miejscu można natknąć się na widok, który nie przystoi w sercu metropolii.

- Spacerując w niedzielny poranek ok. godz. 11, wraz ze znajomymi z Krakowa i Norwegii, opowiadałem im o Gdańsku, że u nas się dużo zmienia, inwestuje, buduje i  jest coraz ładniej. Jednak cała moja opowieść legła w gruzach gdy doszliśmy do ul. Kołodziejskiej. Tam nieopatrznie chcieliśmy przejść pod filarami, jednakże to, co tam zastaliśmy spowodowało, że czym prędzej przebiegliśmy na drugą stronę ulicy. Natknęliśmy się bowiem na odrażający odór moczu, wymiocin, a naszym oczom ukazał się obraz, jakby przed chwilą skończyła się tu ogromna libacja alkoholowa - opisuje pan Wiesław.
- Nie muszę mówić, jak było mi wstyd, że takie obrazki można zobaczyć w samym sercu Gdańska, w odległości kilkudziesięciu metrów od najważniejszych zabytków, w rejonie nazywanym "strefą prestiżu". Co mnie później zastanowiło to fakt, że libacja musiała odbywać się w nocy z soboty na niedzielę, trwała zapewne dość długo i żadne służby nie interweniowały w tym czasie, a przecież komisariat na Piwnej znajduje się kilkaset metrów dalej. I druga sprawa, może nawet najważniejsza, że do godziny 11 rano w niedzielę nikt nie sprzątnął tego bałaganu na jednym z głównych ciągów pieszych Głównego Miasta - kończy nasz czytelnik.
Zapytaliśmy Gdański Zarząd Dróg i Zieleni oraz straż miejską o to, w jakich godzinach sprzątane są ulice w centrum Gdańska oraz z jaką częstotliwością straż miejska patroluje ten teren.

- Patrole straży miejskiej przejeżdżają ulicą Kołodziejską wielokrotnie każdego dnia od godz. 7 do 21:30. O 22 strażnicy kończą pracę. Nocnych patroli, poza sezonem letnim, nie ma. - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy straży miejskiej w Gdańsku. - Wyjątkiem jest wspólna służba policjanta i strażnika w patrolu interwencyjno-drogowym w noce weekendowe. Ten patrol pozostaje jednak w dyspozycji oficera dyżurnego policji. Uciążliwości porządkowe, powodowane przez bywalców nocnych klubów i pubów występują przede wszystkim późnym wieczorem i w nocy. W tym czasie na terenie Starego i Głównego Miasta nie ma patroli straży miejskiej.

Niestety Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nie może pomóc, bo teren pod filarami jest częścią budynku i zarządza nim wspólnota mieszkaniowa.

- Za dbanie o czystość przy ul. Kołodziejskiej są odpowiedzialne wspólnoty mieszkaniowe "Kołodziejska" A, B oraz C, D, E. Zewnętrzna firma sprząta od poniedziałku do piątku od godzin porannych do godz. 14 - mówi Joanna Żywluk z firmy Ankra, która zarządza nieruchomościami.

Miejsca

Opinie (324) ponad 10 zablokowanych

  • Skandal !!!

    Stan nawierzchni ulicy Sandomierskiej jest haniebny od 20 lat i świadczy o nierządzie Partii Oszustów. w Gdańsku. Niech prezydent adamowicz wraz ze swoim dworem przejedzie się ulicą Sandomierską i sprawdzi przy okazji stan zawieszenia służbowych POjazdów, którymi wożą swoje wypasione za pieniądze podatników d*p.ka ! Nigdy więcej PO w Gdańsku. Nigdy więcej złodzieja budynia.

    • 3 3

  • Pilnowanie

    A gdzie jest Straż Miejska?, która powinna oilnowaćpożądków w mieście.

    • 4 2

  • Hamburg Berlin

    Wszędzie to samo więc w czym dziw ... nie chwal tak Gdańska a pojeździć trzeba to się dowiesz jak wygląda świat ... odwiedź Barcelonę...

    • 6 3

  • Oddany kał ludzkiej -świni!!!!!!!

    Tak jak wyżej napisane.....To obrzydliwe jak można takie rzeczy robić,czy ten człowiek już całkiem pozbawiony człowieczeństwa i zamienia sie w świnię.Nie można wyjśc z klatki taki smród a g*wno od soboty do chwili obecnej leży...Ale to norma jak nie śmieci fruwają przed zamknietymi śmietnikami to o*****e wejście do klatki,żyjemy wśród ludzkich -świń...Myślę,że karma powróci ...Bo jak inni ludzie porządni mają tak długo cierpieć za wszystkich ohydnych brudasów...Orunia-dolna,ul.Przyjemna klatka 2d...Oburzeni lokatorzy....Bo czynsz opłacamy wysoki i zachowujemy sie jak normalni ludzie...Bo zależy nam na czystosci i spokoju....A tu dalej dno i kopa pijusów..Pomocy lokatorzy...Help

    • 3 0

  • Skoro to teren wspólnoty to znaczy prywatny czyli sprzątają kiedy chcą i panu nic do tego. (2)

    Niech nie chodzi po cudzym terenie.
    A skoro tak bardzo przeszkadza mu brud to niech sam się zatrudni do sprzątania.
    Straszne, zawstydzil się....

    • 4 3

    • Hm ... Ciekawy tok myślenia. Ciekawe czy gdyby Twój sąsiad

      miał na swojej posesji syf i capiłoby cały czas to też byś był taki wyrozumiały i chętny do szanowania jego prawa związanego z własnością? Wątpie.

      • 0 1

    • A dlaczego WM ma sprzątać po jakiś brudasach imprezowych

      • 1 0

  • Cóż ... zazwyczaj jest to młodzieź na gościnnych występach. (1)

    Towarzystwo oznakowane jako GKA, GDA, GPU lub GWE zjeżdża do Gdańska, Sopotu i Gdyni zabawić się, i mają w du.p.ie ciszę nocną, kulturę i czystość. To są te same osobniki, które wracając zajadą do McDrive aby 3 kilometry dalej wyrzucić papierową torbę przez okno swojego Passeratti lub Golfa. Dla takich delikwentów jest tylko jeden rodzaj kary: miesiąc pracy przy sprzątaniu miasta. ...

    • 9 0

    • Przyganiał kocioł garnkowi. Takie wpisy świadczą z kolei o Twojej kulturze.

      • 0 1

  • To tylko Gdansk wiec czego sie spodziewać

    • 4 1

  • patent na obszczymurków

    stawia się kawał stalowej blachy podłącza pastuch elektryczny szubko się oduczą

    • 2 0

  • eee cos komus nie musli sie

    No najlepiej caly tydzien byscie chcicieli no mozna a moze zazadca zaproponuje 100% setki za godz.pracy w niedziele moze chetni sie znajda a tak za wasZe 6zl wstawac o 6 byscie Hg li po buleczki dywan rozscielony pod piekarnie z platkami roz

    • 1 1

  • To niewazne

    Najważniejsze że przodujemy w walce o prawa LGBT+ no i jesteśmy w czołówce miast walczących o sprowadzanie migrantów.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane