- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
Załamanie pogody w weekend? Drogowcy: Jesteśmy na to przygotowani
Jeszcze w piątek meteorolodzy zapowiadali, że pogoda się popsuje. Już wczoraj spadł pierwszy śnieg, a w weekend opady mają się powtórzyć. Czy trójmiejscy drogowcy są na to przygotowani?
- Prognozujemy przelotne opady śniegu oraz bardzo silny wiatr szczególnie z soboty na niedzielę - mówi Marcin Czeczotka, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Gdyni. - Śniegu nie będzie na tyle dużo by powstawały zaspy, ale może powodować utrudnienia na drogach, gdy wciągu dnia się roztopi, a pod wieczór zamarznie.
Trójmiejscy drogowcy deklarują, że są na to wszystko przygotowani. Służby we wszystkich trzech miastach od wtorku postawione są w stan gotowości i już jeżdżą do interwencji, szczególnie nocą i nad ranem.
Każde miasto dysponuje też odpowiednim sprzętem by móc w każdej chwili odpowiednio zareagować na zmieniające się warunki pogodowe. Pługo - piaskarki, ciągniki, ładowarki, samochody to tylko niektóre standardowe wyposażenie trójmiejskich służb drogowych. Do tego dochodzą także zmagazynowane tony piasku i soli.
- Na weekend zapowiadana jest zła pogoda, dlatego już przygotowujemy się do stałych, 24- godzinnych dyżurów - zapewnia Rafał Jaworski, kierownik działu oczyszczania miasta w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Podobne deklaracje składają pracownicy ZDiZ-etów w Gdyni i Sopocie. - Już od trzech dni mamy nocne dyżury, także ostatniej nocy jeździliśmy podsypać piaskiem w kilku miejscach, bo temperatura w nocy spadła - mówił nam w piątek Krzysztof Antas, kierownik działu zaplecza technicznego ZDiZ w Sopocie.
Tymczasem do pierwszego poważnego załamania pogody doszło już w piątek wieczorem. O ile w Trójmieście sytuacja nie wyglądała jeszcze tak źle, o tyle drogi wyjazdowe na Kaszuby pokryła cienka warstwa lodu. - Jechałem autobusem z Gdańska do Lipusza. W ciągu trzech godzin pokonałem raptem 50 kilometrów. Drogę zabarykadowały TIR-y, które nie były w stanie jechać dalej. Zrozumiałem, że na polskich drogach ta zima nie będzie specjalnie różnić się od poprzednich - podsumowuje pan Piotr, nasz czytelnik.
Opinie (188) ponad 20 zablokowanych
-
2008-11-23 09:23
nie dali rady
właśnie próbowałam dojechać do szkoły ale nie udało mi się jest bardzo ślisko, a nawet główne drogi w Gdańsku nie są odśnieżone. Niby cało nocne dyżury a wygląda jakby nikogo te drogi nie interesowały. Jeśli coś obiecujecię to dotrzymajcie słowa. Beznadzieja.
- 0 0
-
2008-11-23 09:41
jak co rok
witam nasi drogowcy jak co roku przysiegaja ze sa w pelnej gotowosci, i jak co roku jest tak samo zima ich zaskakuje to juz jest zenada. hyba wypadalo by ktos w koncu za to odpowiedzial stolkiem.
- 0 0
-
2008-11-23 10:21
czarne drogi (1)
przed godzina 10ta czarne drogi z Przymorza do Gdanska, nie przesadzajcie!!!!
jedynie boczne ulice i osiedlowe z błotem posniegowym- ale to normalne!- 0 0
-
2008-11-24 08:19
wczoraj...
jechałam z Przymorza do Gdyni - 100% komfortu jazdy. Dziś - z Przymorza na Kowale - dojechałam 15 minut wcześniej niż zwykle (choć jechałam normalnie). I gdzie ta tragedia?
- 0 0
-
2008-11-23 10:32
(2)
koniec tego roku, roku 2008-mego, był szczególny, dziwny i niePOkojący
w listopadzie spadł śnieg
lecz to nie wszystko
nad ranem, a potem około dziewiątej rano zagrzmiało
psy wyły, krowy traciły mleko, goździkowej nawet polopiryna forte nie pomogła
zatroskany szukałem powodów tych anomalii
i nagle........
łojezusickusłodki
tosz rządzi PełO
ale co najgorsze - to jeszcze nie koniec irlandzkich cudów- 0 0
-
2008-11-23 13:14
straciłeśten dawny polot (1)
albo jesteś marną imitacją
- 0 0
-
2008-11-23 16:34
Byleby żaby nie zaczęły spadać z góry ...
- 0 0
-
2008-11-23 10:46
(1)
Warto zrobić zapasy wody!
- 0 0
-
2008-11-24 08:19
nabrać w usta!
- 0 0
-
2008-11-23 10:53
Czy to tak napewno?
A u nas w Gdańsku jakoś lipa z tymi dyżurami;(Na ulicach błoto a przez drogę widziałam tylko jakiś traktor,hahaha,ta sama sytuacja jak co roku zima zaskakuje służby porządkowe a nie na odwrót no i jak zawsze administratorzy budynków do roboty bo jak znów coś sobie połamnę to nie będzie już tak wesoło:)))
- 0 0
-
2008-11-23 11:04
Tak...
właśnie pada śnieg, więc może niech ogłoszą stan klęski żywiołowej i powołają sztab antykryzysowy z powodu tych kilku centymetrów śniegu. Barany. Czy oni w ogóle zdają sobie sprawę, że to dopiero początek zimy i opadów śniegu?
- 0 0
-
2008-11-23 11:13
nie żebym czekał na to
Boże broń
ale idąc po browarek liczyłem na POślizg i złamanie kończyny dolnej, zwanej dalej nogą
za prawą, co prawda w innych okolicznościach, dostałem 12 patoli i dwa lata chorobowego po 1000 za miech (rok 1999)
nie żebym liczył, czy czekał na CUD
ale cieć niech sie ma na baczności- 0 0
-
2008-11-23 11:24
PROŚBA DO DROGOWCÓW (2)
PRZESTANCIE!!!!!!!!!!!SWOIMI PŁÓGAMI WYSYPYWAĆ ŚNIEG Z JEZDNI NA CHODNIK. TO CO WYWALICIE NA CHODNIK JA MUSZĘ UPRZĄTNĄC. SĄ ODCINKI DRÓG GDZIE TO MOŻNA ZROBIĆ ALE WY TO MACIE W DUPIE DNIÓWKA LECI A INNI MAJA DODATKOWĄ ROBOTE. TROSZKE ITELIGENCJI PANOWIE.MOZNA TO ZROBIĆ UMIEJETNIE BEZ PRZYKROŚCI DLA INNYCH.
- 0 0
-
2008-11-23 14:49
potwierdzam czasami zachowuja sie jak do pługa przywarci.
- 0 0
-
2008-11-24 07:46
Święta racja.
Czasami wydaje mi się że oni pracują za karę.- 0 0
-
2008-11-23 11:27
(1)
z pamiętnika POlarnika
to był 31 grudnia 1978 roku
pojechałem do stoczni jachtowej im conrada na stogi
pojechałem bimbajcem
troche wiało, troche sypało, no po prostu normalka
ale kiedy wyszedłem z kadr, około 14-tej, żaden tramwaj już nie kursował
akurat z bramy stoczni wyjechał dzielny ursus, więc wskoczyłem mu na tylną rame i tak dojechałem do śródmieścia
potem SKM do mamy, na wyścigi, znaczy sopot-wyścigi
około 20-tej postanowiłem wrócić do domu, na brodwino
kuźde cud
trajtek lini 21 dowiózł mnie do skrzyżowania malczewskiegi i niepodległości
dalej pieszką, ale śnieg, zaspy, zimno, zrobiły swoje
w połowie drogi poczułem senność, znieczulenie, miałem już dość i przysiadłem
i co?
a jajco
droge te patrolowała zmechanizowana szósta dywizja powietrzno-desantowa w skotach
dziękuję ci bezimienny żołnierzu LWP
gdyby nie ty znaleźliby mnie jak te dziewuszke na przystanku PKS koło banina
w marcu
taka prawda wy moje ciepłolubne LEMINGI- 0 0
-
2008-11-23 21:41
Jak byłeś napruty
to nic dziwnego.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.