• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zalana od dwóch lat piwnica na Dolnym Mieście

Rafał Borowski
17 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Zobacz, z jakim problemem muszą zmagać się mieszkańcy kamienicy przy ul. Wróblej 24 w Gdańsku

Zalegająca w całej piwnicy woda, wilgoć przedostająca się do mieszkań na parterze oraz fetor unoszący się latem na klatce schodowej. Oto problemy, z jakimi od ok. dwóch lat borykają się mieszkańcy kamienicy przy ul. Wróblej 24 zobacz na mapie Gdańska na Dolnym Mieście. Właściciel budynku - TBS Motława - zapowiedział usunięcie usterki fundamentów w przyszłym miesiącu.



Jak oceniasz zarządcę budynku, w którym mieszkasz?

W 2015 roku, główna arteria Dolnego Miasta - ciąg ulic Łąkowa i Wróbla - przeszła gruntowną rewitalizację. Na dotychczas zaniedbanej, aczkolwiek urokliwej alei wymieniono na nowe m. in. nawierzchnię jezdni i chodników, infrastrukturę podziemną, oświetlenie, ławki, a także posadzono dwa rzędy drzew.

Efekt prac zakłócają jednak fasady stojących przy wspomnianych ulicach kamienic. Zdecydowana większość z nich jest mocno zaniedbana, gdyż od momentu powstania nie przechodziła praktycznie żadnego remontu.

Jednym z wyjątków jest kamienica przy ul. Wróblej 24. Należąca i administrowana przez TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) Motława nieruchomość została w 2014 roku kompleksowo odnowiona. Zakres remontu obejmował nie tylko zewnętrzne mury i pokrywającą je sztukaterię, ale również stolarkę okienną, poszycie dachowe, klatkę schodową i piwnicę.

Nieszczelna izolacja przepuszcza wody gruntowe

Niestety, remont ostatniego z wymienionych elementów został wadliwie wykonany. Posadzka piwnicy została bowiem znaczne obniżona i nieskutecznie zaizolowana. W konsekwencji, od ok. dwóch lat podziemia budynku są notorycznie zalewne przez wody gruntowe.

- Praktycznie od zakończenia remontu, z małymi przerwami, w piwnicy zalega kilkucentymetrowa warstwa wody. A skutki tego są naprawdę uciążliwe. Lokatorzy nie mogą korzystać ze swoich komórek, bo składowane w nich rzeczy błyskawicznie uległyby zawilgoceniu. Latem, nie tylko w piwnicy, ale i na całej klatce schodowej rozchodzi się nieznośny fetor. Co gorsza, wilgoć przedostaje się już do mieszkań na parterze - wyjaśnia Jarosław Tuszkowski, mieszkaniec kamienicy.
Zgłoszenia problemu na niewiele się zdały

Nasz rozmówca podkreśla, że problem był wielokrotnie zgłaszany różnym instytucjom. Jednakże żadne ze zgłoszeń nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.

- Ja i inni lokatorzy wielokrotnie zgłaszaliśmy ten problem do TBS Motława, Referatu Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku czy sanepidu. Bez skutku. Ciągle jesteśmy zbywani, że już niedługo coś zostanie w tej sprawie zrobione. To przykre, że nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności, aby nam pomóc - dodaje Tuszkowski.
Piwnica ma zostać zaizolowana w ciągu kilku tygodni

O skomentowanie doniesień mieszkańców kamienicy poprosiliśmy władze TBS Motława. Władze spółki przyznają, że problem jest im doskonale znany. Jednocześnie tłumaczą, że jego rozwiązanie nastręcza wiele trudności.

- To nie jest kwestia braku dobrej woli ze strony naszej spółki. Rozumiem determinację lokatorów, ale mamy do czynienia z naprawdę skomplikowaną usterką. Choć chcemy ją jak najszybciej usunąć, dotychczas nie udało się nam wybrać technologii, w której można wykonać skuteczną hydroizolację tej piwnicy. Tak się jednak złożyło, że właśnie jesteśmy w trakcie negocjacji z wykonawcą, który chce podjąć się tego zadania. Myślę, że jego zrealizowanie to kwestia kilku tygodni. Reasumując, problem zalanej piwnicy przy Wróblej 24 powinien zniknąć już w lutym - mówi Tadeusz Mękal, prezes zarządu TBS Motława.

Miejsca

Opinie (97) 4 zablokowane

  • Czy Prezydent Miasta wie o problemie? (1)

    • 4 4

    • Podobno wie prezydent techniczny Jaworski i sam Maliniak z Warszawy

      • 2 4

  • trojmiasto.pl (2)

    "W konsekwencji, od ok. dwóch podziemia budynku są notorycznie zalewne przez wody gruntowe."

    czego dwóch?

    • 11 0

    • wiaderek z wodą

      • 3 0

    • 50-tek?

      • 1 0

  • Skomplikowana usterka? (2)

    a może wystarczy zamontować na stałe pompę zatapialną w najniższym punkcie na poziomie piwnicy ? koszt ok. 300PLN

    kto to jest ci Zarządzający?

    • 13 3

    • Przy tej ilości wody, jeśli jest taka możliwość, (1)

      w tym najniższym punkcie wykonać studzienkę z pompą.

      • 5 0

      • jasne, i od razu małą fontannę można urządzić w piwnicy (artezyjską, więc za darmo)

        • 2 1

  • ogrzewanie i piece

    Wieksza czesc dolnego miasta to stare kamienice z ogrzewaniem piecowym .Kiedy zostana podlaczone do elektrocieplowni .Tam produkuje sie najwiecej CO 2 !!

    • 8 0

  • coś takiego (1)

    w bolkowie przecież to niemożliwe....tam podobno wszystko jest naj...

    • 6 4

    • Wszystko naj jest u mojego Prezesa towarzysza Balbiny

      • 1 0

  • a może by zamknąć w tej piwnicy urzędników to raz dwa rozwiązanie znajdą...

    • 17 2

  • A co na to mieszkańcy ?? (2)

    Leserstwo, obiboki , roszczeniowcy ??? Może sami by coś zrobili ???
    U mnie w domu nie ma wody w piwnicy. Bo o niego dbam. I jak coś się dzieje , np. urwie rynna , albo rozszczelnia okno, lub odpadnie tynk , to je naprawiam. Nie lamentuję na cały świat że mnie obdzierają ze skóry, czekam aż się zawali,
    sprowadzam dziennikarzy, szukam winnych.
    Jak by coś sami zrobili zamiast narzekać , nabrali by szacunku do siebie.

    • 16 10

    • Tak, powinni Motławę kijem zawrócić.

      • 1 1

    • Wypowiedź bez sensu - tam budowanie czegokolwiek to strzał w kolano bez specjalnej technologii - te okolice to już żuławy i poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki a przy cofkach i obfitych opadach ryzyko wybicia jest bardzo duże. Tam nie ma miejsca na budownictwo z podpiwniczeniem - a nawet niepodpiwniczone to wielkie ryzyko. A miasto bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego problemu. Dodatkowo Motława wiele problemów potęguje. Osobiście ja bym się tam nigdy nie pchał - a w obecnej sytuacji wątpię żeby problem był całkowicie naprawialny bez bardzo dużych kosztów - związanych z izolacją fundamentów - to bardzo kosztowne naprawy i trudne w wykonaniu. Uciekłabym stamtąd raczej w obawie o problemy zdrowotne.

      • 0 0

  • czy ktoś może z czystym sercem polecić jakąś dobrą wspólnotę w GDAŃSKU? (2)

    proszę Was bardzo

    • 5 0

    • Misiewicze & CO

      • 0 3

    • Polecam zarządce Erta

      • 0 0

  • Adamowicz a doliczyles sie juz mieszkan? (1)

    Niech Adamowicz odda kilka swoich mieszkań potrzebującym mieszkańcom i problem się rozwiąże. Tak jak nie cierpię PiSu tak się cieszę, że to będzie ostatnia kandencja Budynia. 20 straconych lat

    • 10 4

    • a co ma Adamowicz do braku odwodnienia jednego domu ?

      Ja mam podpiwniczony dom ale zanim go zbudowałem zrobiłem badania geotechniczne i zrobiłem dreny które kosztowały pewnie w sumie z 30k, ale mam spokój na zawsze. Takie same dreny były tam. Ale po pierwsze ktos pogłębił piwnice (u mnie tez jakby ja pogłębić poniżej poziomu lustra wody chlupałaby woda 6 miesięcy w roku), po drugie jak znam życie dreny są pozapychane albo rozwalone.

      • 1 1

  • tbs- syf i patola (5)

    • 9 8

    • (4)

      Gimbusie wracaj do warcrafta

      • 2 1

      • troche nie trafiłeś z wiekiem,ale co zrobić... (3)

        fakty bolą?..biedusie mieszkasz w tbs -ie i ciężko przełknąć gorzką pigułkę prawdy?jak tam zasiłek ,kiedy ci się kończy?

        • 0 3

        • (2)

          Po pierwsze jesteś stary i głupi - bieda to nie powód do wstydu, druga sprawa to jak dobrze pamiętam kolega za udział w TBS'sie musiał wpłacić chyba 50 tys zł. - jako wkład - resztę spłaca w ratach zespojonych z czynszem. Kolejna sprawa to ktoś wydał pozwolenie na budowanie na tych terenach - w których od kilkudziesięciu lat jak nie od (kilkuset) miasto wie że poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki - na takich terenach nie buduje się domów z podpiwniczeniem - bo problem z przeciekającymi fundamentami to kwestia CZASU, można to lepić - ale jaki jest sens narażać kogokolwiek na koszty (duże koszty)- które są oczywiste.

          • 2 0

          • niekorzy partycypuja w kosztach tbs -to fakt ,ale tez niektórzy dostaja tam przydział z urzędu jako lolal socjalny w zamian za

            druga kwestia to fakt ze wszystkie tbs sa zapuszczone,zaniedbane,pomazane sprayami,i w porownaniu z budynkami w ktoryxh mieszkania sa prywatne wygladaja beznadziejnie.

            • 0 3

          • Buduje się, ale piwnixa musi być szczelna jak wanna, aby nic nie nasiąkało

            • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane