Nastolatka z Giżycka zgubiła w Gdańsku portfel. Odzyskała go, ale jej radość nie trwała długo, gdy okazało się, że policjanci znaleźli w nim dwie porcje narkotyków.
W poniedziałek po południu do oficera dyżurnego komisariatu przy ul. Piwnej w Gdańsku zgłosił się mężczyzna, który przyniósł znaleziony na ulicy portfel. Znalazca najwyraźniej nie szukał splendoru, ponieważ pomimo nagabywań policjanta szybko opuścił komisariat.
Dzięki znalezionym w portfelu dokumentom policjanci bez problemu dotarli do jego właścicielki. Okazała się nią 17-letnia
Aleksandra S. z Giżycka, która do Gdańska przyjechała na ferie. Jednak poza dokumentami policjanci znaleźli w portfelu coś jeszcze: po jednej porcji marihuany i ekstasy.
W związku z tym, gdy tylko dziewczyna zgłosiła się na komisariat po odbiór zguby, została zatrzymana.
Czy policjanci biorą pod uwagę to, że narkotyki mógł podrzucić ktoś inny, np. dziwnie zachowujący się mężczyzna, który odniósł portfel na komisariat?
- Oczywiście i dlatego cały czas trwa postępowanie w tej sprawie - przyznaje sierżant
Beata Borszewska z biura prasowego KMP Gdańsk.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że policyjne ustalenia wskazują na dziewczynę, jako właścicielkę narkotyków. Jeżeli te podejrzenia się potwierdzą, uczennicy z Giżycka grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności za posiadanie narkotyków.