• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamknięte drzwi w tramwaju, bo... był przeciąg

D.P. pasażerka komunikacji miejskiej
31 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:28 (31 grudnia 2007)

W środę, 27 grudnia, o godz. 15:30, na przystanku "Ciasna" na ul. Kartuskiej wsiadłam do tramwaju nr 12, jadącego w kierunku centrum Gdańska. Chociaż "wsiadłam" to złe słowo - powinnam raczej napisać "usiłowałam wsiąść".



Wszystko dlatego, ponieważ chciałam kupić bilet u pana motorniczego. Wraz ze mną do przedniego wejścia ustawił się również starszy pan, który miał problemy z poruszaniem. Dodatkowo tramwaj zatrzymał się akurat w ten sposób, że przednie drzwi znalazły sie na wprost starszego człowieka.

Ku naszemu zdziwieniu pan motorniczy nie otworzył drzwi. Widział nas stojących na zewnątrz, ale drzwi nie otwierał. Starszy pan przyciskał przycisk przy drzwiach, ale te cały czas pozostawały zamknięte.

Tymczasem wszyscy pasażerowie zdązyli już wsiąść do tramwaju. Starszy pan zaczął pukać w drzwi, ale motorniczy w dalszym ciągu nie reagował. W końcu skierowaliśmy się do innego wejścia.

Gdy podeszłam do motorniczego i zapytałam dlaczego był obojętny widząc nas stojących i pukających w drzwi, ten zapytał mnie... czy on ma obowiązek je otwierać ??? Po chwili zaś z rozbrajającą szczerością powiedział, że robi tak, bo... "jest przeciąg".

Myślę, że pracodawca pana motorniczego powinien go uświadomić jakie ma obowiązki, bo najwyraźniej pomyliło mu się prowadzenie prywatnego auta z pracą w komunikacji miejskiej, ktora jest dla pasażerów, a nie dla wygody pana motorniczego.
 
P.S. Pozdrawiam rozbrająjąco szczerego pana motorniczego tramwaju nr 12, który mam nadzieję, że się nie przeziębił od przeciągów, bo już później otwierał drzwi pasażerom pchającym się do drzwi nr 1.
D.P. pasażerka komunikacji miejskiej

Opinie (81) 2 zablokowane

  • trochę przesadnie jedziecie na panią która napisała artykuł. nie chciała wsiąść pierwszymi drzwiami ot tak bo jej się zachciało akurat tymi. chciała kupić bilet to chyba wszystko tłumaczy. jakby wsiadła dalszymi drzwiami to by nie zdążyła bo facet by już ruszył a myślę, że nie powinno się kupować biletów podczas jazdy. zatem kobieta jechałaby jeden przystanek nielegalnie ;D

    • 0 0

  • gdynia ma to samo...

    powiesz szczerze ,że na terenie Gdyni też spotkałam sie z takim czymś...Kierowcy nie otwierają pierwszych drzwi nawet jak ktos stoi przy nich!! ale nigdy nie wiedziałm dlaczego teraz juz wiem hehe

    • 0 0

  • orotgrafia

    Poprawia pan kogoś a sam popełnia rażące błędy. Owszem mówi się poszłam a nie poszedłam. Ale też mówi się jest napisane a nie pisze!!!

    • 0 0

  • w trolejbusach w gdyni to normalka

    • 0 0

  • W czym problem>?

    Przecież pan motorniczy, jast władcą wszechswiata

    • 0 0

  • haha.

    a kierowca nie umie zatrzymać autobus ,chociaż bija młodego człowieka,w tym przypadku mnie .
    a ch..j z takim transportem .:>

    • 0 0

  • ODPISKA

    PASAŻERKO TEŻ JECHAŁAM TYM TRAMWAJEM I NIE BYŁO SYTUACJI KTÓRĄ OPISAŁAŚ I SZANUJ TYCH LUDZI BO ŚWIĘTYCH KRÓW MAMY DOŚC W TYM KRAJU A TY NIĄ JESTEŚ BO INNI MOGĄ SIĘ DOSTOSOWAC,CIĘŻKO PRACUJĄ ZA MARNE GROSZE I WOŻA TAKIE KŁAMLIWE BESTIE,KTÓRYM ZAWSZE COŚ NIE GRA A TY ROBISZ Z IGŁY WIDŁY.JAK CI ŻLE TO JEŻDZIJ ROWEREM.MOTORNICZY I KIEROWCY SZACUNEK.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane