• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaniedbane technikum przy al. Hallera

K.
20 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

W Technikum nr 2 przy al. Gen Józefa Hallera 16/18 w Gdańsku w toaletach brakuje drzwi i okien. Nie ma też pisuarów dla mężczyzn, a także takich rzeczy jak papier toaletowy czy mydło. W niektórych ubikacjach jest zakręcona woda, bądź brakuje kranów.



Szkoła nic z tym nie robi, możliwe, iż nie ma na to funduszy, ale nie jestem do końca tego pewny. Toalety notorycznie są dewastowane przez uczniów, a w dodatku co przerwę wydobywa się z nich przykry zapach palonych wyrobów tytoniowych. Palenie w szkole jest całkowicie zakazane, ale nikt nic nie robi by egzekwować.

W toaletach powinny być zamontowane kamery, by nagrywać i skutecznie karać delikwentów.

Po drugie. Lekcje wychowania fizycznego, które się odbywają w naszej szkole, są prowadzone niekompetentnie. Na myśli mam to, że nasze lekcje "Wychowania Fizycznego" można nazwać tragedią. Powinny one odbywać się po wszystkich lekcjach, czyli na końcu, a zazwyczaj mamy je między innymi lekcjami.

Dodatkowo po lekcjach WF-u niektórzy nauczyciele skarżą się na brzydki zapach w klasie, gdyż każdy uczeń po WF-ie nie ma jak skorzystać z prysznica. Są one po prostu zamknięte, bądź nie ma na nie czasu, bo trzeba biec na następne zajęcia.

Zajęcia z Wychowania Fizycznego są monotonne, ciągle robimy to samo, mianowicie gramy tylko i wyłącznie w piłkę nożną, a połowa z naszych koleżanek i kolegów nie ćwiczy, z różnych powodów.

Po trzecie. Jestem na profilu Technik - Informatyk. Nauczyciel od zajęć specjalizacyjnych oraz programowania strukturalnego i obiektowego nie potrafi przeprowadzić lekcji tak, aby przygotować nas do egzaminów zawodowych. Nauczyciel na lekcji przepisuje książkę, nie tłumaczy nic, na zadane mu pytania odpowiada "wszystko jest na tablicy", "moje zdanie jest takie same jak na tej tablicy i nie ma innej definicji", bądź ignoruje je. Na niektóre zadane mu pytania potrafi odpowiedzieć "Nie wymądrzaj się", gdyż myśli, iż próbujemy mu udowodnić, że on tego nie wie, a tak na prawdę nie jest.

Uważam, że zajęcia specjalizacyjne powinny wyglądać inaczej, mianowicie nauczyciel powinien tłumaczyć nowe zagadnienia, a nie tylko przepisywać tematy z książki. Nauczyciel powinien nas również przygotować praktycznie.

Po czwarte. Nasza nauczycielka od matematyki nie potrafi każdemu wytłumaczyć przedmiotu, gdyż uważa, że to są rzeczy oczywiste, a każdy, kto tego nie potrafi, usłyszy kilka nieprzyjemnych słów na swój temat, na przykład: "to co Ty robisz w tej szkole, jak tego nie umiesz" i zazwyczaj, jeśli dzieje się to na lekcji, otrzymuje ocenę niedostateczną. Uczniowie boją się podejść do tablicy, gdyż nie chcą dostać złej oceny. Większość z nas chce się dobrze przygotować do matury z matematyki, gdyż nasz rocznik już ma ją obowiązkową, lecz nauczycielka nie robi nic w tym celu, aby polepszyć naszą sytuację, wprawdzie mamy zajęcia dodatkowe, ale one wyglądają tak samo jak lekcja matematyki.

Po piąte. Nie podoba mi się system nauczania, uważam, iż uczniowie danego profilu powinni się tylko przygotowywać z przedmiotów związanych z tym profilem. Na przykład w naszym przypadku Technik - Informatyk, nie jest nam potrzebna biologia, geografia, gdyż te przedmioty były w szkole podstawowej i gimnazjum i jest to wystarczające, za to powinno być więcej przedmiotów zawodowych w teorii i praktyce.
K.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (144) ponad 20 zablokowanych

  • .

    Zadna szkola nie jest idealna jednak w tej szkole jesli chodzi o toalety nie jest zbyt przyjemnie a jeslui chodzi o wf. to jest spoko .;) Jestem uczennica tej szkoly wiec wiem co nie co .

    • 1 0

  • Jeszcze nie tak dawno

    W toaletach drzwi trzymało się nogą od dołu, żeby się nie otworzyło, mydło (jeśli w ogóle było) było w plastikowych siateczkach. Papier było dozowany - kilka listków szarego papieru na przerwę, albo w ogóle kilka dziennie. Nikt się nie przejmował niedomykającymi się oknami. A o ręcznikach można było pomarzyć... W głowach się poprzewracało....

    • 0 1

  • Jeszcze nie tak dawno

    A co do zajęć wf - w prawie każdej szkole właśnie tak wygląda, że jest jakaś rozgrzewka, a potem się gra. Też miałam wf między lekcjami i nie miałam czasu na prysznic i żyję. Jak pewnie wielu ludzi. Nie narzekaj!! Może być gorzej!!

    • 2 0

  • Witam

    Kolego skoro szkoła ci nie pasuje to ja zmień !!! Ja osobiście uczęszczam do tej szkoły i nie narzekam. Szkoła jest bardzo fajna i Pani od matematyki również, więc nie wiem o co tobie chodzi. Prysznic jak chcesz sobie wziąc to wystarczy poprosic o kluczyk, chyba że ciebie tego nie nauczono albo boisz się wody hehe

    • 1 0

  • Zmieńcie szkołe jak Wam nie pasuje! (1)

    Moim zdaniem w ZSBO jest wszytko OK. Nie wiem dlaczego niektórzy obrażają zawód montera kadłubów. W końcu jest to szkoła okrętowa. Facet od infy dobrze tłumaczy, a że w toaletach nie ma pisuarów i kranów to wina uczniów którzy je dewastują i nie ma potrzeby zakładania nowych bo i tak zapewne je zniszczą ale nikomu to przeszkadza chyba, że uczniom technikum "niestety". Palenie w szkole jest zabronione ale nauczyciele dyżurujący na przerwach sprawdzają czy w toaletach nikt nie pali. Mi osobiście dym tytoniowy nie przeszkadza. Lekcje w-f nie mogą się odbywać na ostatniej lekcji, jak sobie wyobrażasz wszystkie klasy w sali gimnastycznej w tym samym czasie? Prysznice i toalety w szatniach w-f są zawsze dostępne dla uczniów, poza tym są świeżo po gruntownym remoncie! Chodzę do tej szkoły pierwszy rok i jeszcze nikt nie zarzucił mojej klasie tego, że "śmierdzi od nas po lekcji w-f". Zgodzę się z tym, że na lekcjach wychowania fizycznego gramy cały czas w piłkę nożną, co prawda moja klasa lubi tylko tą dyscyplinę jednak ja jestem innego zdania... Z matematyka może uczniowie maja problem ale to nie wina nauczycieli, są organizowane zajęcia pozalekcyjne z matmy ale mało kto chce na nie uczęszczać, a szczególnie uczniowie którzy maja ndst na semestr. Co do kamer w toaletach, nie wyobrażam sobie tego (każdy wie o co chodzi ;p)

    • 2 0

    • ......

      z ostatnim i przedostatnim punktem sie nie zgadzam,bo pani od matematyki dobrze tłumaczy,a jeśli ktoś nie umie sie nauczyć regułek to nigdy nie bd umiał rozwiązywać zadań z matematyki. Z reszta jeszcze można wziasc korepetycje skoro co niektorzy uważają,ze pani nie umie tłumaczyć. A co do pkt-u ostatniego to te przedmioty powinny być w szkole, w życiu są przydatne,np geografia,przynajmniej bd wiedział jak dojechać w dane miejsce poza Trójmiastem. Z reszta pkt-ów sie zgadzam.A co do zajęć specjalistycznych to nie bd sie wypowiadać na ten temat,bo przez p. Cz. nic nie bd umieć na praktykach,i cały rok bd stracony. A co do palenia papierosów to nauczyciele na przerwach wypraszają uczniów z łazienek,ale to nic nie daje,bo i tak po każdej przerwie zajeżdża dymek tytoniowych i jest tam jak w jakieś łaźni parowej.

      • 0 0

  • baa

    ale macie tam lipkę ale trenujecie tam kosz???
    bo ja jestem bardzo zainteresowany napisz mi na poczte

    • 0 0

  • pytanie???

    a ta szkoła handlowa na małopolskiej jest fajna czy nie bardzo

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane