• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapach spalonego auta niepokoi mieszkańców

Aleksandra Nietopiel
26 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Spalone auto stoi poza pasem drogowym, więc Straż Miejska wraku nie usunie.
  • Do pożaru doszło z wtorku na środę.

Samochód się spalił, a nieprzyjemny zapach pozostał. Do pożaru doszło w nocy z wtorku na środę na granicy Nowego Portu i Brzeźna. Przyczyną było prawdopodobnie podpalenie. Mieszkańców niepokoi intensywny zapach wydobywający się z wraku. Obawiają się, że może być szkodliwy dla otoczenia. Straż Miejska uspokaja, że to zapach środka gaśniczego, który jest biodegradowalny.



Czy w twojej dzielnicy spłonęło kiedyś auto?

Auto spłonęło w nocy z wtorku na środę przy ul. DunikowskiegoMapka od strony ul. SybirakówMapka. Pożar pojazdu został ugaszony, a wrak - jak wskazuje jedna z mieszkanek - mocno śmierdzi.

- Potworny zapach różnych gazów się tam unosi. Te zapachy są na pewno szkodliwe dla zdrowia mieszkańców i środowiska. Zgłosiłam sprawę do Gdańskiego Centrum Kontaktu. GCK dalej zgłosi to do Straży Miejskiej, ale jeśli Straż Miejska uzna, że to było auto właścicielskie, a na pewno było, to właściciel będzie musiał usunąć to auto, i sami nie będą mogli nic zrobić. Wrak będzie dalej tam stał i wysyłał gazy do atmosfery. Auto stoi tuż przy Przedszkolu nr 44, nie chcę, aby moje dzieci wdychały te opary - mówi pani Monika

To prawdopodobnie podpalenie



W wyniku pożaru spłonął mercedes-benz, uszkodzony został też zaparkowany obok renault clio. Po zakończonej akcji gaśniczej policyjny technik kryminalistki i biegły z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Zabezpieczyli też ślady do dalszych badań.

W wyniku pożaru uszkodzone zostało także zaparkowane w pobliżu auto. W wyniku pożaru uszkodzone zostało także zaparkowane w pobliżu auto.

- Biegły z zakresu pożarnictwa określił, że wstępną przyczyną pożaru mercedesa było podpalenie. Policjanci pracują nad tą sprawą, wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy komendanta miejskiego Policji w Gdańsku.
Pożar auta widoczny z bloku przy ul. Krasickiego

Wrak na razie zostanie na miejscu



Straż miejska, choć przyjęła informację o spalonym samochodzie, to go nie usunie. Pojazd stoi bowiem poza pasem drogowym na działce, która ma status nieużytków rolnych. Sprawa została przekazana właścicielowi terenu.

- Dodatkowo nasi funkcjonariusze, którzy byli na miejscu, nie zauważyli żadnego wycieku płynów eksploatacyjnych. Czuli zapach środka gaśniczego, który jest biodegradowalny - poinformowała Marta Drzewiecka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdańsku.
Jak dodaje, w sytuacji, kiedy widoczne bądź odczuwalne są zanieczyszczenia powietrza pyłami lub gazami, najlepiej zgłosić sprawę do miejscowego wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Jak się dowidzieliśmy spalony pojazd jest własnością towarzystwa leasingowego, które zobowiązało się do jego usunięcia. Nie wiadomo jednak kiedy wrak zniknie.

Miejsca

Opinie (103) 3 zablokowane

  • " że to było auto właścicielskie",
    nie, spółdzielcze własnościowe...

    • 13 0

  • Jak poza pasem drogpwym, to moze stac smrodzic i truc do usranej smierci. Brawo, to sie nazywa walka o czyste powietrze, zdrowe zycie, ekologie. Jednak zorganizowac marsz, czy jakis protest w imie ekologii, to mniej klopotu

    • 8 6

  • Nie ma podstaw do holowania (3)

    A na jakiej podstawie pani Monika stwierdziła, że cyt. Auto wysyła trujące gazy? Owszem może trochę "waniać", ale bez przesady. SM nie zawsze może odholować wrak. Ich też obowiązują przepisy.

    • 16 3

    • (2)

      Jakie przepisy? Póki co to auto stanowi odpad. Wiec niech się zajmą tym, a nie wykręcaja, ze stoi w niewłaściwym miejscu.

      • 3 9

      • (1)

        A doczytałeś że nie stoi na działce miasta?

        • 5 1

        • Niestety stoi.

          Na tym terenie ma powstać basen.

          • 1 2

  • jeszcze piana nie zniknęła od czasu gaszenia , a im już śmierdzi - TO się umyj !!

    • 10 6

  • (2)

    O rany! trzeba uruchomić poł miasta służb, żeby usunąć wrak. Jeśli jest dowodem w sprawie, to niech go zabiorą na parking policyjny.

    • 32 5

    • (1)

      Ale Miasto ma zabrać? Jest Właściciel. Jest firma ubezpieczeniowa

      • 4 0

      • Nie!!!! Policja jako dowód w sprawie o podpalenie. Chyba że chcą aby je usunąć i wtedy prosta droga do umorzenia sprawy. Nie ma auta spalonego nie ma sprawy

        • 1 1

  • Może

    Powiesić choinkę zapachowa ?

    • 17 1

  • Ciekawe, czy ten na krakowskich blachach też był kr@dziony

    • 2 2

  • biedny taficar, nikt nie przestawił..

    • 5 3

  • "Potworny zapach różnych gazów się tam unosi. Te zapachy są na pewno szkodliwe dla zdrowia mieszkańców i środowiska " (5)

    Ale ta pani Monika odleciała. Pewnie od tych zapachów! "Wrak będzie dalej tam stał i wysyłał gazy do atmosfery" no ubawiłem się!

    • 17 6

    • (1)

      Potworne na dodatek :)

      • 6 1

      • Potworny i zarazem koszmarny

        Bo te potwory z koszmarow byly

        • 1 1

    • Dokladnie dla Moniki,

      faktycznie gazy były szkodliwe;) na głowę zwłaszcza hehe

      • 4 2

    • Proponuję Nobla...

      Pani Monika to chyba wynalazła nową formułę chemiczną. Gaz teraz drogi jak cholera, to może pozbierać do ogrzewania? Ciężko co prawda zrozumieć skąd bierze się gaz ze spalonego wraku, ale czekamy na artykuł w tej sprawie w Science. Jakiś Nobel może?
      Swoją drogą to ciekawe czy jej gazy także są szkodliwe dla zdrowia i mieszkańców?

      • 3 2

    • Mysle ze jej to zwyczajnie smierdzi i chciala byc ekokwentna

      Albo tylko sie nudzi i ma smutne zycie

      • 1 1

  • Niech ta mieszkanka wezmie ten wrak do domu i nie zawraca d...

    • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane