• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapadlisko na Długim Pobrzeżu zniknie w połowie lipca

Rafał Borowski
10 lipca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Trwają prace związane z odbudową nawierzchni Długiego Pobrzeża. Trwają prace związane z odbudową nawierzchni Długiego Pobrzeża.

Do połowy lipca zostanie zakończona naprawa fragmentu Długiego Pobrzeża zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, które zapadło się na początku maja. Ekspertyza wykazała, że budowa obrotowej kładki na Wyspę Spichrzów nie była bezpośrednią przyczyną powstania zapadliska.



Przeszkadza ci zamknięcie fragmentu Długiego Pobrzeża?

Przypomnijmy: 7 maja informowaliśmy o katastrofie budowlanej na Długim Pobrzeżu. Zapadł się wówczas fragment nabrzeża na wysokości ul. Św. Ducha. Zapadlisko zostało wygrodzone i "przecięło" deptak, przez co spacerowicze muszą nadrabiać drogi i przemieszczać się uliczkami równoległymi: Bosmańską oraz Mydlarską.

Istniało podejrzenie, że nabrzeże zapadło się z powodu prowadzonej właśnie budowy obrotowej kładki, która ma połączyć Długie Pobrzeże z północnym cyplem Wyspy Spichrzów.

W związku z tym usunięciem awarii zajęło się konsorcjum Granaria, które w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zabudowało znaczny fragment wspomnianej wyspy. Taką decyzję podjął pod koniec czerwca Pomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Od dwóch miesięcy spacerowanie Długim Pobrzeżem w tym miejscu jest niemożliwe. Przejście odbywa się ulicami Bosmańską oraz Mydlarską.
Od dwóch miesięcy spacerowanie Długim Pobrzeżem w tym miejscu jest niemożliwe. Przejście odbywa się ulicami Bosmańską oraz Mydlarską.
Gdański magistrat przekazał właśnie informację, że zapadlisko zostanie usunięte do połowy lipca.

- W chwili obecnej przystąpiono do prac polegających na odtworzeniu nawierzchni ciągu pieszego. Zakończenie prac i przywrócenie przejścia szerokości ok. 4 m przewiduje się do połowy lipca - zapowiada Olimpia Schneider z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Przyjęty przez nadzór budowlany sposób usunięcia awarii odpowiada metodzie zaproponowanej w ekspertyzie technicznej, obejmującej ocenę przyczyn i skutków zapadnięcia się nawierzchni Długiego Pobrzeża oraz opracowanie projektu likwidacji skutków osunięcia podłoża.
Wspomniana wcześniej ekspertyza wykluczyła, aby bezpośrednią przyczyną zapadnięcia się fragmentu nabrzeża były prace związane z budową kładki na Wyspę Spichrzów. Mogła ona co najwyżej przyspieszyć zużycie i tak już mocno wysłużonej konstrukcji nabrzeża.

- Przyczyną awarii są naturalne dla ponad 100-letniej konstrukcji tylnej ścianki procesy utraty nośności, wynikające z postępującej korozji. Wykonywane przez partnera prywatnego prace palowe przy budowanej obrotowej kładce pieszej w przebiegu całego zdarzenia miały charakter drugorzędny - mogły co najwyżej przyspieszyć ich powstanie, jednakże nie były bezpośrednią przyczyną zdarzenia - uzupełnia Schneider.

Opinie (150) ponad 20 zablokowanych

  • BHP

    Na "wysokim" poziomie...

    • 12 1

  • Przyczyna

    "Przyczyną awarii są naturalne dla ponad 100-letniej konstrukcji tylnej ścianki procesy utraty nośności, wynikające z postępującej korozji."

    Jezeli tak naprawde jest, to radze Wam po nabrzezu nie chodzic, bo znajdziecie sie pewnego dnia w Motlawie.

    • 16 2

  • Korozją pobrzeża (1)

    Niestety ale cały pas nad Motławą wymaga natychmiastowej naprawy. Tylko kto to zamknie na 2 lata? Czekamy na kolejne zapadlisko z jakimiś ofiarami w ludziach i wtedy ktoś podejmie decyzję. Jak zawsze za późno...

    • 20 1

    • Spokojnie,Pani Ola zgoni to na pis.

      Jezeli według niej uczniowie próbują popełnić samobójstwo przez pis to cała reszta też będzie winą pisu.

      • 2 1

  • targi

    pewnie pod stołem trwały 3 miesiące, a naprawią w tydzień?

    • 12 4

  • Ciekawe czy przesiali i zbadali ziemię z zapadliska (1)

    pod nadzorem WKU uzyskując pozwolenie na poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków. Ja kopiąc na polu i ratując guziki przed agresywnymi nawozami oraz niszczącą siłą pługa staję się przestępcą. Gdzie tu sens i logika. Za zmianę przepisów i napuszczanie policji, PIS ma u mnie i 100 tysięcy byłych poszukiwaczy amatorów bana.

    • 12 3

    • Tu nie chodzi o żadna ochronę zabytków

      Tylko o lobby archeo betonu i intratne interesy cwaniaków i pewnej nacji, która walczy o mienie bezspadkowe ..... abstrakcja...- wiem o tym bo na codzień mam z nimi doczynienia w pracy. Zanim te matoły zaczną się przyp...ć do detektorystów niech zajmą się tym co jest na Jarmarku Dominikańskim, gdzie w ciągu jednego dnia przelatuje bokiem więcej zabytków niż detektoryści w ciągui kilku lat znajdą. O prywatnych kolekcjach archeologów też coś nie wspominają, o zamiataniu pod dywan spraw w których na terenach zabytkowych rozjeżdżane są buldożerami stanowiska archeologiczne pod okiem archeo, bo deweloper na tym zarobi (brak badań = szybsza inwestycja i mniejsze koszty) też coś nikt nie wspomina. I wisienka na torcie ukradziony / sprzedany bokiem unikatowy czoł Pz.Kampf.V Ausf. A Panther, który pomimo, że był zabytkiem przepadł z ewuiidencji i znalazl się w USA po kilku latach.....

      • 4 1

  • Może by tak po sezonie zrobić przegląd całego nabrzeża, aby nie było niespodzianek w przyszłości?

    • 11 0

  • U mnie nad Radunią

    w Juszkowie, bulwar na 1,5 km, można grilować, kajaczek wypożyczyć, na siłownia pod chmurką można sobie poćwiczyć. Oaza ciszy i spokoju. Nic się nie zawala jak w dziurawym Gdańsku. Widoki bajeczne, lepsze niż te nad Motławą, gdzie ogląda się betony Wyspy Spichrzów z apartamentowcami na doby.

    • 13 9

  • Zapadnięcie

    Ciekawe czy restaurator któremu zabrano ogródki a co za tym idzie nie osiągał zysków dostanie odszkodowanie od generalnego wykonawcy kładki??????

    • 21 4

  • Bałagan w mieście, (1)

    ale tak to jest jak Władze zajmują nie tym co potrzeba.

    • 18 7

    • no we łbie masz wiekszy bałagan, i żyjesz

      • 3 3

  • Nie tylko Pobrzeże?

    Niedawno widziałem wyglądające na świeże pęknięcia bruku na zapleczu domów stojących frontem do Pobrzeża (nie pamiętam nazwy tej ulicy) pomiędzy Żurawiem a Bramą Św.Ducha. Oby to nie był skutek palowania. Ogólnie remonty ulic na Głównym i Starym mieście powinny przyspieszyć. Planowanie generalnego remontu Traktu Królewskiego za minimum pięć lat uważam za skandal.

    • 13 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane