38-letni gdańszczanin został wyproszony z samolotu, który był przygotowywany do lotu z Gdańska do Kolonii. Tuż przed startem mężczyzna zamknął się w toalecie i zapalił papierosa. Za swoje zachowanie został ukarany 300-złotowym mandatem.
2017-10-20 17:19
Tresura społeczeństwa postępuje.
2017-10-20 18:57
Ludzie są porąbani... dno to i tak wysoko dla tej patoli
2017-10-20 19:30
I naprawdę jeśli ktoś nie był postawiony w sytuacji... gdy jakiś pasażer jest agresywny, pijany, wulgarny,wygraża innym pasżerom i obsłudze podczas lotu nie będzie w stanie wyobrazić sobie uczuć i myśli targających tymi którzy lecą z takim psycholem... a mandat 300, 400 czy 500pln to jest żałosny żart w porównaniu do tego co przeżyli pozostali pasażerowie...
2017-10-20 23:45
Dobrze, że go wysadzili bo zasmrodziłby cały samolot. Od takiego palacza to jedzie jak z kibla...
2017-10-20 23:58
Tu mieliśmy do czynienia z przedstawicielem tej drugiej połowy.
2017-10-21 10:55
A ty do której grupy się zaliczasz?
2017-10-21 17:26
2017-10-21 08:14
2017-10-21 10:02
Chłop leciał do kopania rowów w Niemczech i myślał że samolot to tak jak pociąg, skmka tylko że lata a nie jedzie po torach - więc JAK ZWYKLE zamknął się w kiblu żeby zapalić fajkę a tu awantura. Nawet nie zdążył otworzyć browara (co zapewne nastąpiłoby po powrocie z WC)
2017-10-21 17:25
Plus zakaz lotów przez 3 lata!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
