- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Zapominam o zdejmowaniu maseczki. A wy?
Siedem miesięcy nakazów robi swoje. Od czterech dni można nie nosić maseczki na świeżym powietrzu, a ja ciągle o tym zapominam.
Maseczka na twarzy - nigdy
Pamiętam takie obrazki z Chin, jeszcze na długo przed pandemią, gdzie większość osób chodziła w maseczkach ze względu na smog. Zastanawiałem się wówczas, co by się musiało stać, bym i ja zaczął chodzić w maseczce, i stwierdziłem, że nie ma takiej możliwość. Aż się stało.
Noszenie maseczek powodowało też paradoksy. Zakładałem maseczkę, dochodząc do pracy, chociaż byłem w otwartej przestrzeni, a wchodząc do firmy zdejmowałem ją, chociaż znajdowałem się w zamkniętym pomieszczeniu.
Uff, jednak spacer bez maseczki
No ale od 15 maja ten nakaz został zniesiony. We wtorek mija czwarty dzień naszej swobody w oddychaniu, a ja już kilka razy zapomniałem zdjąć maseczkę, będąc na dworze.
Czytaj też: Od soboty koniec z maseczkami na świeżym powietrzu
Pierwszy raz już w sobotę, na rodzinnym spacerze. Gdy wyszedłem ze sklepu, przez dobre kilka minut paradowałem w maseczce, chociaż było ciepło i naprawdę ciężko się w niej oddychało. Przyzwyczajenie.
A jaką poczułem radość, a może ulgę, gdy w niedzielę, szykując się na spacer, czyli ganianie za dzieckiem jeżdżącym na rowerku, uświadomiłem sobie przed wyjściem z domu, że nie potrzebuję brać ze sobą maseczki.
Zobaczyłem radiowóz i... zdjąłem maseczkę
Za to w poniedziałek, gdy wysiadłem z tramwaju, to dopiero po dłuższej chwili zorientowałem się, że niepotrzebnie męczę się, mając zasłonięte usta i nos.
Tak samo było dzisiaj, gdy wysiadłem z tramwaju, żeby przesiąść się na inną linię. Co ciekawe, dopiero widok przejeżdżającego radiowozu przypomniał mi, że mogę panom policjantom pokazać się bez maseczki i nie czekają mnie za to żadne konsekwencje, zważywszy, że na przystanku stałem sam.
Zobacz też: Trzy typy (nie)noszących maski w komunikacji. Tekst z czerwca 2020
Patrząc na ludzi na ulicy, zauważyłem, że nie jestem odosobniony w zapominaniu o zdjęciu maseczki. No chyba że niektórzy po prostu dalej chcą się w ten sposób chronić.
Opinie (401) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-18 16:48
Po prostu ludzie juz sie przyzwyczaili. I nie tylko, dla złodzieje taka sytuacja moze byc ciągle i caaaaaly czas!
- 2 3
-
2021-05-18 16:50
Yui (1)
Artykuł w sumie o niczym. A komentarze jeszcze gorsze. Prawie wszyscy to orędownicy wolności i oświeceni inaczej. Prawie każdy to egoista, który szczyci się że ignoruje innych. Już w przedszkolu dzieci wiedzą że podczas kichania należy zakryć usta, nos żeby niepotrzebnie nie zarażać innych. I o to tylko chodzi z tymi maseczkami. Nie trzeba nawet poświęcać czasu na szukanie informacji o spiskach dziejowych. Wystarczy "zauważyć" drugiego człowieka w autobusie, sklepie ... i pomyśleć że może właśnie zmaga się z choroba, przyjmuje chemioterapię, ma chore serca i żaden wirus nie jest mu teraz potrzebny (tym bardziej covid)
- 12 22
-
2021-05-18 18:57
Ludzie kulturalni nie muszą mieć maski przyklejonej do twarzy, żeby zasłaniać nos i usta przy kichaniu czy kaszlu. Ludzie kulturalni wiedzieli, że tak się robi na długo przed pandemią i uporczywą propagandą maseczkową. Ludziom niekulturalnym nie pomoże nawet wiadro nałożone na głowę, bo nie mają w zwyczaju poszanowania przestrzeni drugiego człowieka.
- 7 1
-
2021-05-18 16:50
Nie zapominam. Po prostu jej nie noszę. Tak gdzieś od... nigdy.
- 19 4
-
2021-05-18 16:53
Sprawa dosyć prosta - zastraszenie społeczeństwa plus ciągle zamieszanie i zmiany w wymogach i ludziska wolą nosić wszędzie gdzie się da żeby przypadkiem w toalecie nie wyskoczył pan w mundurze i nie powiedział że rozsiewacz przez wentylację
- 6 5
-
2021-05-18 16:55
Ja również z przyzwyczajenia ja czasem noszę na dworzu
Gdy wchodzę np. Do sklepu czy pracy - gdzie muszę ją nosić, trzeba się przyzwyczaić do zmian które wprowadził Rząd
- 1 10
-
2021-05-18 17:06
Zapominam o zdejmowaniu maseczki. A wy?
My nie zapominamy! Zwłaszcza kiedy widzimy rodzinę w aucie i wszyscy w kagańcach po same czoło.
- 5 4
-
2021-05-18 17:09
Fajny,oryginalny artykuł jak to z maseczkami naszych czasów bywa.
Maskę założyć, maskę zdjąć,czasami zostaje na twarzy gdy można zdjąć bo co z nią zrobić,chyba tu jest pies pogrzebany. Czasami przez roztargnienie zapomina się założyć,a jaka skuteczność tej maskarady,któż to wie.
- 3 4
-
2021-05-18 17:13
A ja nie.
- 8 0
-
2021-05-18 17:16
Konieczna pomoc lekarska.
- 8 2
-
2021-05-18 17:19
maseczki
przyzwyczaiłem się już zawsze mam ja na sobie bo dużo poruszam się komunikacją miejską robie zakupy spaceruje i zawsze mam przy sobie zapasowa wranie W.
- 2 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.