- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (128 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (75 opinii)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (234 opinie)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (97 opinii)
- 5 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (107 opinii)
- 6 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (166 opinii)
Zarząd Radia Gdańsk odwołany i powołany tego samego dnia. Odprawa: 135 tys. zł
Ponad 135 tys. zł odprawy wypłacono odwołanym członkom zarządu Radia Gdańsk, chociaż jeszcze tego samego dnia powołano ich ponownie na stanowiska. NIK zawiadomił o tym prokuraturę, ale ta odmówiła wszczęcia śledztwa.
- Wybierając tamten zarząd, rada nadzorcza V kadencji nie rozpisała jednak konkursu, co było niezgodne z prawem. 18 lipca 2007 roku odwołano więc stary zarząd i powołano nowy, w skład którego weszły te same osoby, które wcześniej odwołano - tłumaczy Michał Thomas z gdańskiej delegatury NIK.
Taki zabieg kosztował radio 135,4 tys. zł, które trzeba było wypłacić jako odprawy dla prezesa i jego zastępców. NIK uznał, że członkowie ówczesnej rady nadzorczej (w jej skład wchodzili wówczas Sławomir Niecko, Wojciech Charkin i Marek Łochwicki) nie dopełnili swoich obowiązków i narazili w ten sposób spółkę na straty.
Z żadnym z członków Rady Nadzorczej V kadencji nie udało nam się skontaktować. Uzyskaliśmy jednak komentarz prezesa Radia Gdańsk. - Rzeczywiście, przyjąłem taką odprawę, koledzy też. Radca prawny wytłumaczył nam, że nie możemy się jej zrzec, choć proponowaliśmy to radzie nadzorczej. Zawarliśmy jednak wówczas dżentelmeńską umowę, że Rada nie będzie wnioskować o nagrody roczne dla członków zarządu. Nagród takich nie było zarówno w roku 2007, jak i 2008. Nie będzie też za rok 2009 - mówi Dariusz Wasielewski.
NIK poinformował też prokuraturę o innej odprawie. Chodzi o 42,3 tys. zł, które zainkasował Tomasz Arabski. Odchodził na własne życzenie, aby zostać szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów po wyborach w 2007 roku. Jak to możliwe? Miał umowę, która gwarantowała mu odprawę niezależnie od powodu odejścia.
Mimo doniesienia NIK prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. - Nie zakwestionowaliśmy ewentualnego faktu niedopełnienia obowiązków w zakresie zabezpieczenia interesu spółki, jednak uznaliśmy, że zachowanie takie nie wyczerpywało znamion przestępstwa - tłumaczy Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, do której trafiło zawiadomienie NIK.
Do wszczęcia śledztwa zabrakło... 23 tys. zł. Aby stratę uznać za szkodę o znacznej wartości, musi ona być równa lub większa dwustukrotności najniższej krajowej pensji, czyli kwocie ok. 158 tys. zł.
Jak się dowiedzieliśmy, NIK nie zgodził się jednak z decyzją prokuratury i zaskarżył ją. O tym, czy śledztwo będzie prowadzone zdecyduje więc gdański sąd.
Opinie (257) ponad 10 zablokowanych
-
2010-03-31 19:02
Gdańska Prokuratura nigdy nie wszczyna śledztwa jeżeli chodzi o zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez urzędy i inne
urzędy państwowe ! wobec przyslowiowemu Kowalskiemu natychmiast !!
- 6 1
-
2010-03-31 19:03
prokuratura to powinna z urzędu działać w takich przypadkach, ale....
...to k.u.....s.t.w.o w czystej postaci. Biedny ten kraj:( a się smutno robi:/
- 7 0
-
2010-03-31 19:03
Radio Gdansk (1)
To radio to niestety slabizna nie do sluchania, ale krasc panstwowa kase w imie prawa to maja opanowane do perfekcji jest to odzwierdziedlenie rzadow POmazancow.
- 3 0
-
2010-04-02 03:09
Słuchacz? Chyba masochista, skoro "nie do słuchania"
a jednak "słuchacz"...
- 0 0
-
2010-03-31 19:09
Pamięć Jacka Kamińskiego a hipokryzja zarządu RG (1)
Smutne jest to, że prezesem Radia Gdańsk jest człowiek z Solidarności. Ze związku zawodowego walczącego o prawa pracowników. Szkoda, że nie u siebie.
Znakomity dziennikarz sportowy, Jacek Kamiński zmarł w zeszłym roku po chyba 10 latach pracy bez etatu. Krótka praca z umową w ostatnim czasie nie pozwoliła niestety na wypłatę renty dla małego dziecka. Podobno wielu dziennikarzy do dziś nie ma umów o pracę. Czy to nie znamiona wyzysku panowie z Solidarności?
O to walczyliśmy? Byście się tuczyli na szczytach ??? Jeszcze puszczacie reklamówki w programie, jak to ważne by płacić abonament na was ... bo macie misję. Jaka to misja? Misja - hipokryzja???
Powinniście stać tam gdzie stało zomo.- 13 0
-
2010-03-31 23:03
Precz z Burkiem odgryzającym antenę w imię walki z niepłaceniem abonamentu!
Precz! :)
- 0 0
-
2010-03-31 19:09
Made in Poland
Dziki kraj ,dzikie radio dzikie PO, i jego szef.
- 4 1
-
2010-03-31 19:09
NIE RAZ SIĘ ZASTANAWIAM JAK MOŻNA WYCIĄGAĆ ŁAPY PO TAK WIELKIE PIENIĄDZE , WYŁUDZONE BO NIE MOŻE TU BYĆ MOWA O ZAROBKU !!!
I TO PRZEZ LUDZI """"ZAUFANIA PUBLICZNEGO""""""".
HAŃBA!!!!!!!HAŃBA!!!!!!- 4 0
-
2010-03-31 19:14
CZY TEN NIESOŁOWSKI TO MUCHA PLUJKA II
- 2 1
-
2010-03-31 19:17
Rączka rączkę myje
Rada nadzorcza nie da krzywdy zrobić członkom zarządu i vice versa.
- 4 1
-
2010-03-31 19:17
Dziki Kraj
Niestety Drzewiecki mial racje to co wyprawia sie w tym kraju na oczach slepej prokuratury to zenada, Europa sie z nas smieje i ma z czegom zostaniemy Arabami Europy a Tuskowaty szejkiem.
- 3 0
-
2010-03-31 19:19
premia
ale bonus na święta, trza se radzić
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.