• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzuty dla dyrektora Gdańskiego Ośrodka Sportu

Rafał Borowski
25 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 18:23 (25 stycznia 2018)
Leszek P. - dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu Leszek P. - dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu

Nadużycie uprawnień polegające na bezprawnym zawarciu umowy z firmą ochroniarską na kwotę ponad 57 tys. zł - taki zarzut postawiła prokuratura Leszkowi P., dyrektorowi Gdańskiego Ośrodka Sportu. Za to grozi mu kara od 1 do 10 lat pozbawienia wolności. Wspomniana umowa dotyczyła zabezpieczenia imprezy organizowanej przez miejską spółkę w 2016 roku.



AKTUALIZACJA, godz. 18:23.
Oświadczenie Gdańskiego Ośrodka Sportu:
"Ogłoszenie o zamówieniu pn. 'Świadczenie usług zapewnienia bezpieczeństwa na imprezach organizowanych przez MOSiR w Gdańsku w 2016 r.' zostało przeprowadzone w sposób zgodny z przepisami prawnymi, zapewniający uczciwą konkurencję oraz równe traktowanie wszystkich uczestników przetargu.

W przedmiotowym postępowaniu jeden z oferentów (Nord Security Sp. z o.o.) zakwestionował oświadczenie co do spełnienia warunków udziału w postępowaniu zawarte w ofercie firmy Taurus Agencja Ochrony Mienia Sp. z o.o., która złożyła najkorzystniejszą cenowo ofertę. Po zbadaniu ofert i odrzuceniu przez MOSiR dwóch budzących wątpliwość oświadczeń spośród pięciu przedstawionych (wymagane było udokumentowanie minimum trzech), MOSiR podtrzymał wybór najkorzystniejszej cenowo oferty złożonej przez Taurus Agencja Ochrony Mienia Sp. z o.o.

W 2016 roku Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz nadzorowała śledztwo o przestępstwo z artykułu 297 par. 1 kk i art. 231 par. 1 kk wszczęte na skutek zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jednego z oferentów prowadzonego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku (obecnie Gdański Ośrodek Sportu) postępowania na 'Świadczenie usług zapewnienia bezpieczeństwa na imprezach organizowanych przez MOSiR w Gdańsku w 2016 r.'.

Po zbadaniu sprawy oraz przesłuchaniu świadków, m.in. pracowników oraz dyrektora Gdańskiego Ośrodka Sportu, zgłaszającego zawiadomienie oraz oferenta, którego dotyczyło przedmiotowe zawiadomienie, Prokurator Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz postanowił umorzyć śledztwo w sprawie, wobec stwierdzenia w obu przypadkach, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego (art. 17 par 1 pkt 2 kpk).

Dyrektor GOS przebywa obecnie na wcześniej zaplanowanym urlopie wypoczynkowym".


Jak informuje Dziennik Bałtycki, Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz postawiła dyrektorowi GOS-u (wcześniej MOSiR Gdańsk) zarzut z art. 231 Kodeksu karnego, czyli nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Sprawcy takiego przestępstwa grozi od 1 roku do 10 lat więzienia.

Do zarzuconego przez śledczych czynu miało dojść na przełomie czerwca i lipca 2016 r. Wbrew przepisom regulującym postępowania przetargowe, Leszek P. zawarł z nieznaną z nazwy firmą ochroniarską umowę na zapewnienie bezpieczeństwa podczas gdańskiego maratonu. Dokument opiewał na kwotę ponad 57 tys. zł.

- Chodzi o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez jednego z oferentów nie dopełnił obowiązków i nie zweryfikował informacji, którą dysponował. Tym samym nie wykluczył z przetargu oferenta, który powinien podlegać wykluczeniu oraz nie poinformował prezydenta miasta Gdańska, jako organ gminy, na którego rzecz przetarg jest organizowany, o okoliczności mogącej mieć wpływ na wstrzymanie zamówienia publicznego - wyjaśnia w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim prokurator Remigiusz Signerski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Do przetargu na zabezpieczenie maratonu miały wystartować trzy firmy ochroniarskie. Oferta jednej z nich - choć firma nie miała wymaganego doświadczenia w zabezpieczaniu imprez biegowych - nie została odrzucona. I to właśnie z tą firmą Leszek P. miał podpisać umowę na zabezpieczenie imprezy. Dyrektor GOS-u zrobił to, choć inny z oferentów poinformował go o zatajeniu wspomnianej informacji przez konkurencję.

Podobne zarzuty co Leszek P. usłyszał też Piotr R. - jeden z pracowników odpowiedzialnych w GOS za zamówienia publiczne. Z kolei Adamowi W., prezesowi agencji ochrony prokuratura zarzuca złożenie fałszywego oświadczenia w toku przetargu.

Wszyscy podejrzani nie przyznali się do winy oraz odmówili składania wyjaśnień. Prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec nich poręczeń majątkowych w kwocie od 12 do 58 tys. zł.

Próbowaliśmy skontaktować się z Leszkiem P., ale jego telefon milczy. Dyrektor GOS nie odpisał też na naszego SMS-a, w których prosimy go o komentarz do sprawy.

Opinie (156) ponad 10 zablokowanych

  • Dyrektor nie był sam inne osoby też z tego korzystały także trzeba to dobrze sprawdzić co się dzieje w tym Mosirze z tymi plażami w BrzeźnieKażdy pchał w kieszenie

    • 4 1

  • Stare przysłowie pszczół mówi : Brać można...

    ...tylko się trzeba dzielić...

    • 2 1

  • i wyjdzie szydło z worka

    brak nadzoru nad pracownikiem.... jak Marcinek W. ustawiał temat przetargu pod Molotekę :)

    • 3 4

  • Jak ciężko pogodzić sie z przegraną.Nord Security,zatrudniający samych z grupą mało sie nachapał?? Jeszcze im mało? No tak pazerność..

    • 0 1

  • Panie Rafale

    Jak to okaże się nieprawdą masz, to masz Waść plecy. I to gwarantuję.Bez pozdrowień i ukłonów.

    • 0 0

  • Nosił wilk razy kilka...

    Nie pierwsza to wpadka p. Paszkowskiego i jego "szpeca od przetargów" p. Piotra Ruty. Przed laty wygrałem przetarg na montaż tysięcy krzesełek na stadionie przy Traugutta. Ok. godz. 15 komisja przetargowa wybrała moją firmę. Nazajutrz miałem podpisać umowę na inwestycję. Tymaczaem późnym wieczorem przyjechał do mnie do domu pan Ruta i za przygotowanie umowy zażądał 5000 zł. Żona wykonała fotki jego auta przy mojej posesji o godz. 19,30. I co? Nic. Zgłosiłem do prokuratury a ta po 3 miesiącach umorzyła śledztwo. Uzasadnienie: Słowo, przeciw słowu.... Fotografii jego samochodu przy mojej posesji, wieczorem po ogłoszeniu wyników przetargu nie wzięto pod uwagę. To było wiele lat temu, kiedy PO poruszała wszędzie za sznureczki. W wymiarze sprawiedliwości także..

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane