• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzuty dla rodziców dziecka, które wypadło z kolejki SKM

Piotr Weltrowski
25 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dziecko wypadło z kolejki na trawę, co złagodziło na szczęście upadek. Dziecko wypadło z kolejki na trawę, co złagodziło na szczęście upadek.

Rodzice 4-letniej dziewczynki, która wypadła w poniedziałek z jadącej kolejki SKM w Oliwie, usłyszeli zarzuty braku opieki i narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia. Grozi im za to do 5 lat więzienia. Policja cały czas szuka świadków zdarzenia.



Do wypadku doszło w poniedziałek około godz. 14:40 niedaleko stacji Gdańsk Oliwa. Niespełna 200 metrów od przystanku 4-letnia dziewczynka wypadła z pociągu przez drzwi w przedziale służbowym ostatniego wagonu.

Dziecko zostało przewiezione do szpitala (jest potłuczone, ale jego stan nie jest bardzo poważny), zaś jego rodzice zatrzymani. Byli pijani. 42-letni ojciec dziewczynki miał w organizmie około 3 promili alkoholu, a 27-letnia matka - 0,5 promila.

Kto przede wszystkim odpowiada za wypadek 4-letniej dziewczynki?

Noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań, natomiast przesłuchani zostali we wtorek po południu.

- Oboje poczuwają się do winy. Zdają sobie sprawę, że powinni opiekować się dzieckiem, ale zdarzenie postrzegają jako nieszczęśliwy wypadek - informuje prokurator Cezary Szostak z prokuratury rejonowej Gdańsk Oliwa.

Kobieta i mężczyzna twierdzą, że podczas jazdy drzwi do przedziału służbowego, w którym podróżowali, były zamknięte. Zresztą załoga pociągu miała obowiązek je zamknąć kluczem na stacji, w której pociąg zmienił kierunek jazdy. Szkopuł w tym, że tego typu klucz jest łatwo dostępny, więc zamknięte nim drzwi łatwo otworzyć. Choćby dla ochłodzenia przedziału w upalny dzień.

Obojgu rodzicom postawiono zarzuty narażenia dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, gdy mieli obowiązek opiekowania się nią (art. 160 par. 2 Kodeksu Karnego). Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Dokumenty sprawy przekazano też do prokuratury w Sopocie, ponieważ tamtejszy sąd rodzinny ma sprawdzić, jak dotąd układało się życie sopockiej rodziny.

Policja cały czas szuka świadków wypadku, a także osób, które widziały wcześniej rodziców z dzieckiem i jechały z nimi w jednym przedziale od stacji Gdynia Cisowa. Szczególnie chodzi o mężczyznę, który jechał w przedziale z oskarżonymi i jako pierwszy zareagował na wypadek zaciągając hamulec bezpieczeństwa. Każda taka osoba proszona jest o kontakt z funkcjonariuszami pod numerem telefonu: (58) 52-11-222, 112 lub 997.

Opinie (120) 3 zablokowane

  • Bez zarzutów, ale do pierdla, a dziecko oddać do dobrej rodziny. (2)

    • 8 11

    • jasne najlepiej oddac dziecko innym

      a skad wiesz ze beda lepsi.....

      • 4 2

    • do pucka

      Najlepsze rodziny zastepcze i nadzorujace je. gopsy sa w pucku

      • 3 2

  • hmm.gdybym ja miał 3 promile i moje dziecko nieszczęśliwie wypadlo z pociągu,

    to w poczuciu winy na trzeźwo następnego dnia sam bym chyba wyskoczył z tego samego pociągu. Boże, dziękuję Ci że ta biedna dziewczynka przeżyła!!! i nie zwalajmy na PKP, 3 promile ojca? sorki, ale to nie było 5 piwek... Życzę dziewczynce szybkiego powrotu do zdrowia!!!

    • 16 6

  • Z tego wychodz że kobieta pijana nie była

    Wypadek- przypadek
    O,5 to się nie jest pijany.
    Ktoś sobie nakręcił aferę na 40 fajerek i tyle.

    • 22 6

  • Palologia

    Dożywocie !!!!!!!!

    zero szacunku dla szmacianych rodzicow!!!!!!!!!

    • 5 17

  • biedne dziecko (3)

    Lepiej ze pociagiem jechali a nie autem.....
    ci rodzice napewno przezywaja teraz tragedie
    sama mam male dzieci i zdaza mi sie jechac kolejką, moje sa naszczescie grzeczne i siedza zawsze przy mnie/ lub stoja/ ale sa dzieci ktorych sie nie da utrzymac w miejscu, czasami chwila nieuwagi i tragedia murowana.
    moim zdaniem to wina skmu
    jak ko mozliwe ,ze w czasie jazdy dziecko wypadlo przez otwarte drzwi........
    rada dla rodzicow
    znajdzdzie dobrego prawnika i starajcie sie o odszkodowanie......
    a do tych co krytykuja rodziców
    zanim zaczniecie znowu kogoś krytykować
    zastanowcie sie czy wam sie nie zdaza popelniac bledów
    i pomyslcie co przezywaja ci biedni ludzie
    wszyscy ich obwiniaja i oni sami sie obwiniaja i moze beda obwiniac do konca zycia.

    • 13 14

    • Nie, to wina pasażerów.

      To wina pasażerów,otwierających drzwi w trakcie jazdy pociągu. To smutny standard. Wszyscy wiemy, że część skm-ek jest stara i zużyta i że te drzwi nie nadają się do takiego ciągłego manipulowania. Często na chama, na siłę. W przedziałach służbowych kulturalni turyści nie jeżdżą, raczej motłoch. Strach tam wchodzić.

      W tym wypadku akurat skm nie zawiniła. SKM ma sporo za uszami, ale tu zawiniła tylko i wyłącznie głupota ludzka. Głupota rodziców biednego dziecka. Czy oni się obwiniają? To dobre pytanie. Może matka, ta od 0,5 promila. Ojczulek pewno topi smutki w wódeczce, całkiem możliwe że dzisiaj ma 5 promili.

      • 4 0

    • czy pijany rodzic to rodzic czy pijak? 3 promilki to jeszcze za mało?

      czy pani też pije będąc z dziećmi?

      • 0 0

    • Że co? W autach częściej dochodzi do takich jaj?

      Trudno nie zauważyć w porę, że własne drzwi są w proszku.

      • 0 0

  • Jedną z ważniejszych informacji w mediach jaką usłyszałem -

    Maszynista był trzeźwy.

    to świetnie, jestem pod wrażeniem, dobrze że skmka nie pojechała do redy.

    • 13 5

  • (1)

    skoro drzwi do przedziału były zamknięte to jak oni się w nim znaleźli?

    • 7 3

    • nie od wejście z korzytarza do przedzału a takie małe z przedziału na zewnątrz

      gdzie wygląda przed odjazdem obsługa jak jedzie do przodu (w pierwszym)a jak jedzie na koncu to powinni te małe drzwiczki zamykac na klucz

      • 5 0

  • To nie pierwszy taki wypadek o którym słyszałem

    rodzice winni ale SKM współwinna za niezabezpieczone i niezamknięte drzwi!!!

    • 13 4

  • Czyja wina ???

    Przecież to oczywiste. Winni są i rodzice i SKM. Rodzice - sprawowali opiekę pod wpływem alkoholu nad nieletnią. Powinni beknąć. SKM - tu wina jest znacznie cięższa. Bezczelnie nie chce się sprawdzać czy drzwi sa zamknięte. Bandycko wypuszczają rozwalające się składy z drzwiami możliwymi do otwarcia w czasie jazdy i to bez żadnego zabezpieczenia. Żadnego ostrzeżenia na drzwiach ! Maja głęboko w D... podróżnych, których narażają na utratę zdrowia i życia. Przecież każdy o takie drzwi może się przypadkowo w tłoku oprzeć i frunie na tory !!! Ale SKM ma to gdzieś !!!
    Propozycja
    1 Ukarać rodziców
    2 Założyć SKM ce sprawę odszkodowanie, kilka 0 kilkanaście milionów minimum - powinni założyć i rodzice i wszyscy, którzy czują się poszkodowani elementarnym brakiem bezpieczeństwa.
    3 Zmobilizować jakieś władze do zainteresowania kontroli i działania !

    • 19 4

  • po 1. winni są ludzie zarządzający SKM

    po 2. rodzice,

    Dlaczego wyciąga się wnioski w stosunku do rodziców, a do ludzi którzy powinni zadbać o bezpieczenstwo juz nie (tak aby nie mozna bylo otworzyc drzwi w trakcie jazdy)???

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane