• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskakująca próba przemytu na gdańskim lotnisku

Rafał Borowski
26 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Wartość przechwyconej kontrabandy oszacowano na ok. 20 tys. zł.
  • Wartość przechwyconej kontrabandy oszacowano na ok. 20 tys. zł.
  • Wartość przechwyconej kontrabandy oszacowano na ok. 20 tys. zł.
  • Wartość przechwyconej kontrabandy oszacowano na ok. 20 tys. zł.

Poruszającemu się na wózku inwalidzkim mężczyźnie skonfiskowano na lotnisku w Rębiechowie 30 tys. sztuk papierosów. Nielegalny towar został przywieziony z pobytu w Wietnamie. Jego właściciel z rozbrajającą szczerością przyznał, że zamierzał... sprzedać go z zyskiem w Polsce.



Czy kiedykolwiek udało ci się coś przemycić z lub do Polski?

Limit papierosów, które można przywieźć spoza krajów Unii Europejskiej do Polski wynosi zaledwie 200 sztuk. W jednej paczce znajduje się zwykle 20 sztuk. Oznacza to, że każdy powracający z zagranicznej podróży może mieć przy sobie maksymalnie 10 paczek papierosów nieoznakowanych polskimi banderolami.

Celnicy pełniący służbę na lotnisku w Rębiechowie dość często spotykają się z przypadkami, gdy pasażerowie próbują nieznacznie przekroczyć opisaną powyżej normę. Jednak sytuacja, która przytrafiła się ostatnio, zaskoczyła nawet najstarszych stażem funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej.

1,5 tys. paczek zamiast 10

Podczas prześwietlania bagaży pasażerów, którzy przylecieli do Gdańska na pokładzie samolotu z Wietnamu, natrafiono na trzy kartony i torbę podróżną, po brzegi wypełnioną papierosami.

W czterech pakunkach znajdowało się łącznie aż 30 tys. sztuk papierosów wietnamskiej marki Thăng Long bez jakichkolwiek znaków skarbowych. Tym samym limit przewozu został przekroczony aż 150-krotnie. Wartość kontrabandy oszacowano na ponad 20 tys. zł. To największe w historii gdańskiego lotniska ujawnienie papierosów w ruchu podróżnym.

Wszystkie papierosy należały do niepełnosprawnego ruchowo pasażera. Okazał się nim Polak, który odwiedził Półwysep Indochiński w celu załatwienia interesów. Na pytanie celników, co zamierzał zrobić z ujawnionym towarem, odpowiedział z rozbrajającą szczerością.

- Ku ich [celników - przyp. red.] zdziwieniu zuchwałym przemytnikiem okazał się podróżny poruszający się na wózku inwalidzkim, liczący na zysk, z tytułu spieniężenia wspomnianych "pamiątek z wakacji". Co ciekawe, z analizy odbytych przez niego lotów wynikało, że jego wizyta w Wietnamie miała czysto biznesowy charakter. Na pytanie (...) co do powodów swojego działania, kontrolowany bez chwili zawahania odpowiedział, że zamierzał ujawnionym towarem handlować - informuje Tomasz Słaboszowski, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Zamiast sowitych zysków przedsiębiorczego pasażera czekają teraz poważne kłopoty. Oprócz skonfiskowania cennego bagażu, przeciwko jego właścicielowi zostało wszczęte postępowanie karne skarbowe. Z wyliczeń celników wynika, że wprowadzenie papierosów do obrotu spowodowałoby uszczuplenie budżetu państwa o ponad 34 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków: VAT i akcyzy.

Dwie wspomniane daniny publiczne stanowią w Polsce aż ok. 80 proc. ceny paczki papierosów. Na pozostałe 20 proc. składają się koszt produkcji oraz zyski producenta i dystrybutorów.

Ciekawostka z wietnamskiej paczki papierosów

Nazwa papierosów Thăng Long oznacza w języku wietnamskim "Wzlatujący Smok". To poetyckie określenie to dawna nazwa Hanoi - stolicy i drugiego największego miasta Wietnamu - która obowiązywała do końca XIX stulecia.

Liczące obecnie ponad 7 mln mieszkańców Hanoi było również dawną stolicą Demokratycznej Republiki Wietnamu, zwanej potocznie Wietnamem Północnym. To niewielkie, komunistyczne państwo było jednym z głównych przeciwników koalicji pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych podczas II wojny indochińskiej, toczonej w latach 1957-1975.

Hanoi nie przestało pełnić funkcji stolicy po sromotnej klęsce Amerykanów i ich sojuszników, której konsekwencją było zjednoczenie Wietnamu pod egidą komunistów w 1976 roku. Na stolicę nowo powstałego państwa nie wybrano większego i bardziej zaludnionego Sajgonu - dawnej stolicy Wietnamu Południowego, a także stolicy w okresie kolonialnym. Jednak Sajgon został wówczas przemianowany na Hồ Chí Minh na cześć lidera północnowietnamskich komunistów.

Miejsca

Opinie (72) 5 zablokowanych

  • Zwrot kosztow

    Chciał zwrotu kosztow podróży i wszystko szlak trafil ! I jak zyc pani broszko jak zyc !?

    • 0 0

  • Ssss

    Koleś z jajami widać ,nie to co wiekszość wyżelowanych pipek chodzi po tym kraju w rurkach na dodatek . Szacun stary !!!

    • 0 0

  • Bhdks

    Przynajmniej szczery I nie owija w bawełne .Brawo dla gościa I szanun

    • 0 0

  • Takka

    Stary jak to czytasz daj namiar ,mam robote dla ciebie ,grosz nie mały I nie napocisz sie .Takich ludzi nam trzeba w tym kraju

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane