- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (523 opinie)
- 2 Co się stało z młodymi drzewami? (96 opinii)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (109 opinii)
- 4 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (51 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (278 opinii)
- 6 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (180 opinii)
Zaskakujące ustalenia ws. hiszpańskich nurków. "Za szybko ich wypuszczono"
Łódź Hiszpanów nadal nie została odebrana z przystani w Górkach Zachodnich. Nurkowie zabrali m.in. podwodny dron.
Nie milkną echa sprawy trzech Hiszpanów, którzy nurkowali w okolicy Górek Zachodnich i których musiały ratować polskie służby. Jak ustaliliśmy, ich łódź nie była nigdzie zarejestrowana i nie posiadała żadnych oznaczeń. W notatce policyjnej zapisano nieaktywne numery telefonów do załogi, a dwie z trzech osób prawdopodobnie opuściły już kraj.
- Akcja ratowania nurków z Hiszpanii na motorówce
- "Szukanie bursztynu? Mało wiarygodne alibi"
- Niezarejestrowana łódź i działania przy infrastrukturze krytycznej
- Kim są Hiszpanie z łódki? Nieaktywne numery telefonów
- Bierność służb ws. nurków z Hiszpanii
Akcja ratowania nurków z Hiszpanii na motorówce
Przypomnijmy: w niedzielę, tuż przed godz. 2 w nocy, inspektorzy operacyjni z Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni odebrali zgłoszenie od Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku o tonącej jednostce w rejonie ujścia Wisły Śmiałej.
Po ponad godzinie ratownikom z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Świbnie udało się odnaleźć jednostkę w niebezpieczeństwie. Znajdowała się ona ok. 2,7 mil morskich (ok. 5 km) na północ od Górek Zachodnich, na jej pokładzie znajdowało się trzech obywateli Hiszpanii, którzy od co najmniej sześciu godzin nurkowali w tym rejonie.
Ostatecznie okazało się, że łódź nie tonęła, ale miała awarię układu sterowania. Hiszpanie wraz z łodzią zostali przetransportowani do portu w Górkach Zachodnich.
Szkoły nurkowania w Trójmieście
Policjanci, którzy zajmowali się sprawą, ustalili, że:
- łódź nie była wyposażona w podstawowe elementy gwarantujące bezpieczeństwo, m.in. w oświetlenie nawigacyjne, środki łączności oraz w środki ratunkowe.
- Załoga łodzi m.in. nie miała uprawnień do prowadzenia tej jednostki oraz nie uzyskała zgody na nurkowanie.
Policjanci w związku z tym zdarzeniem sporządzili dokumentację, która została przekazana do Kapitanatu Portu Gdańsk.
W sprawie pojawia się jednak coraz więcej wątpliwości. Mężczyźni mieli bowiem powiedzieć, że wypłynęli w morze, bo poszukiwali bursztynu. Sęk w tym, że zdaniem ekspertów taka "eskapada" jest miało wiarygodna.
"Szukanie bursztynu? Mało wiarygodne alibi"
- Bursztyn w morzu w strefie brzegowej bardzo szybko ulega zasypaniu piaskiem w ripplemarkach [charakterystycznych "zmarszczkach" na piasku - dop. red.]. Nawet po refulacjach po kilkudziesięciu godzinach nie zobaczysz pod wodą ani kawałka. Luźno przemieszczający się po dnie bursztyn nawet w pobliżu zrzutu osadów dennych przy robotach DCT to krótkotrwała megarzadkość - i z takim sprzętem bursztynu nie znajdziesz. Trzeba mocnego prądu, sztormu oraz wiatru kontrującego, aby trochę na chwilę wyrzuciło na brzeg czy popływało w strefie brzegowej. Czekamy na dalsze propozycje od chłopaków, niestety bursztyn to niezbyt udane alibi - napisał w komentarzu do naszego artykułu hydrolog Michał Przybylski.
Wątpliwości ma również Cezary Przepiórka, zastępca kapitana Portu Gdańsk. Nasz rozmówca zwraca uwagę, że akcja ratunkowa działa się w pobliżu Portu Północnego, nieopodal infrastruktury krytycznej.
- Policjanci nie widzieli w tym nic podejrzanego i nie drążyli sprawy. Hiszpanie zostali puszczeni, nie zostali zatrzymani w celu identyfikacji, dalszych wyjaśnień, dlaczego mieli pojazd - prawdopodobnie drona podwodnego - na łódce, co tam robili. Sporządzono tylko notatkę - mówi Cezary Przepiórka.
Niezarejestrowana łódź i działania przy infrastrukturze krytycznej
Nasz rozmówca zwraca uwagę, że w okolicy znajduje się infrastruktura krytyczna, m.in. Naftoport wykonujący przeładunki z tankowców ropy naftowej i produktów naftowych w Porcie Gdańsk, dla którego wcześniej ogłoszono drugi stopień alarmowy (tzn. bravo).
![Wyskoczył spod podwozia niemieckiego TIR-a na estakadzie Kwiatkowskiego](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2872/150x100/2872894__c_403_75_698_503__kr.webp)
- To teren portowy, a sytuację polityczną mamy napiętą - podkreśla.
To jednak nie wszystko. Kolejnym elementem budzącym wątpliwości w sprawie i przemawiającym za dogłębnym jej zbadaniem jest łódź, jaką poruszali się Hiszpanie.
Niewielka jednostka nie była zarejestrowana - poza brakiem dokumentu rejestracyjnego łódź nie miała żadnych oznaczeń na burcie. Mimo braków w wyposażeniu załoga posiadała drogi sprzęt do nurkowania - w tym najprawdopodobniej skuter podwodny.
Zasięg podobnych urządzeń (w wersjach profesjonalnych) to nawet 50 km. Pod wodą porusza się z prędkością 18 km/h, na wodzie 20 km/h, a jego wartość w najtańszej wersji to ok. 10 tys. dolarów. Zakupem takiego sprzętu interesowały się służby specjalne, również rosyjskie.
Niewielka motorówka, z której korzystali Hiszpanie, wciąż cumuje na przystani w Górkach Zachodnich. Nurkowie zabrali natomiast znacznie cenniejszy sprzęt, m.in. drona wspomagającego poruszanie się pod wodą.
Kim są Hiszpanie z łódki? Nieaktywne numery telefonów
Tymczasem Kapitanat Portu Gdańsk skierował do policji pismo, ws. ustalenie aktualnego miejsca pobytu Hiszpana, którego w policyjnej notatce określono jako sternika jednostki.
Jak bowiem tłumaczy zastępca kapitana Portu Gdańsk, w notatce policyjnej znalazły się numery telefonów, które są nieaktywne. Co więcej, jeden z nich był dziesięciocyfrowy (standardowy numer telefonu ma dziewięć cyfr, natomiast zapisany z prefixem do innego kraju powinien składać się z jedenastu cyfr).
Z relacji naszego rozmówcy wynika także, że tylko jednego z trzech mężczyzn zidentyfikowano na podstawie dokumentu (paszportu), a pozostałych - na podstawie ustnego oświadczenia (nie mieli przy sobie dokumentów).
Ustaliliśmy, że przed przed przybyciem do Gdańska, trójka Hiszpanów zatrzymała się w domkach letniskowych we Wdzydzach Tucholskich. Najprawdopodobniej dwóch z nich opuściło już Polskę.
Bierność służb ws. nurków z Hiszpanii
W sprawie skontaktowaliśmy się z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku. Usłyszeliśmy, że pogranicznicy tematem się nie zajmowali.
W Komendzie Wojewódzkiej Policji natomiast przekazano nam, że mężczyźni zostali wylegitymowani i nie było podstaw do przeprowadzania z nimi dalszych czynności. Policjanci podkreślają, że działali ściśle w ramach swoich kompetencji. Funkcjonariusze byli także w kontakcie z oficerem dyżurnym Kapitanatu Portu.
Skierowaliśmy także pytania do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Czekamy na stanowisko jej funkcjonariuszy.
Tak wyglądała akcja ratunkowa łodzi z Hiszpanami.
Działania w rejonie wyłowienia hiszpańskich nurków (10 opinii)
Opinie (863) ponad 50 zablokowanych
-
2023-01-18 14:44
Konieczne szkolenie i procedura zachowania sie
Aby nie było, że mądrzy jesteśmy po szkodzie. Jakim cudem oni wogóle nie zostali zauważeni zanim weszli do wody w tym miejscu!!! Trzeba sie liczyć z tym, ze takie akcje sabotazowe to wykonuje się właśnie w "najgorszych" dla ochraniających, warunkach. Teraz słuzby odpowiedzialne za ochronę infrastruktur krytycznych w tej okolicy, powinni nurkować i szukać co nam ci panowie zostawili. Poza tym apeluję do Służb aby opracowały krótkie procedury i szkolenia dla Policji, Strazy, Ratowników itp słuzb, jak zachowywać się w takich sytuacjach. Bo można natrafić naprawdę na komandosów i ani policjantów ani dywersantów ani całej tej historii nikt nie poznałby. Dopiero po wybuchu zaczęło by sie szukanie winnych. Policja, Straznik, Ratownik musi mieć na uwadze takie sytuacje i umieć tak "grać" aby nie spłoszyć a mieć wszystko pod kontrolą .
- 4 0
-
2023-01-18 14:52
Dziecinada powinni wrócić do piaskownicy !!!!
- 2 0
-
2023-01-18 16:06
akcja ratownicz (1)
mam propozycje żeby poinformować wszystkie służby że za miedzą trwa wojna i niech się podpiszą że o tym wiedzą......
- 1 0
-
2023-01-18 19:10
ale najpierw kurs podpisywania się
- 1 0
-
2023-01-18 16:10
nie było podstaw do przeprowadzania z nimi dalszych czynności?
Ktoś tam dostał w łapę albo polska policja znowu popisała się intelektem
- 1 0
-
2023-01-18 16:33
Policja (1)
Bo nasza Policja jest od walenia pałka teleskopowa kobiet i pilnowania domu kurdupla z Żoliborza a poważniejsze sprawy to tym się nie zajmują bo to przekracza ich możliwości dlatego że mają szefa który nie wie co to granatnik i tak można wymieniać bez końca. Motto policjantem może być każdy bo do tego zawodu niepotrzebne są żadne kwalifikacje jasne!
- 2 1
-
2023-01-19 13:23
Nie zapominaj, ze teraz pilnuje pokurcza i wroga Polski z Sopotu.
Z tą pałką teleskopową daj już spokój bo to śmieszne, tym bardziej że w 2015 policja strzelała, gazowała i pałowała górników, gdzie i kobietom się oberwało bo przyszły tam za swoimi mężami ale o tym cicho sza.
- 0 0
-
2023-01-18 17:12
Szpiedzy jak nic a polskie służby ich wypuściły! (3)
Czy nasz policja będzie uprzejma również wobec terrorystów? Blamaż! I jak mamy czuć się bezpiecznie w Polsce? Szybkie fury, laserowe radary do mierzenia prędkości samochodu, drony z fotoradarami i inne zabawki byle złapać i ukarać mandatem kierowcę a tu akcja jak ze szpiegowskiego filmu i nasza policja daje d.., ciała?? To jest grubsza sprawa, którą będą starali się zamieść pod dywan!!
- 4 0
-
2023-01-18 17:20
Hahahaha i jeszcze nie upilnowali mega drogiego (1)
sprzętu do nurkowania. Przecież to jakaś patologia a nie służby!
- 3 0
-
2023-01-19 13:18
Dokładnie :-)))
- 0 0
-
2023-01-19 13:18
Oczywiście że będzie, według unijnych przepisów.
A może to PE z Rosją macza łapy w tym incydencie? Nie zmienia to postawy tych niedojd z tzw służb.
- 0 0
-
2023-01-18 17:35
Nie dziwmy się gdy wkrótce korweta Ślązak pójdzie na dno.
Dwie osoby bez dokumentów, jednostka nieoznakowana. I każdy zrobił swoje we własnym mniemaniu. Wylegitymowany został jeden mężczyzna, pozostali nie, więc tłumaczenie Komendy Wojewódzkiej zaprzeczają samym sobie. Dlaczego sądzą , że to byli Hiszpanie? Może Wenezuelczycy, Meksykanie albo Kolumbijczycy? Może zadekowali na dnie morza kontrabandę - pół tony kokainy? Teraz podpłyną Polacy albo Rosjanie podający się za Ukraińców i powiedzą , że szukają śledzi? No żenada, totalna żenada. Gdańsk jest miejscowością o statusie strefy granicznej, okolice portu, terminali przeładunkowych u taka ignorancja i niekompetencja.
- 5 0
-
2023-01-18 17:42
Mogli podłożyć bomby przy wejściu do portu !
I tego nikt nie sprawdza ? Zgroza - co za beztroska policji ! Przecież to mogli być nasłani przez ruskich agenci - by wysadzić port naftowy .
- 4 0
-
2023-01-18 18:14
chociaż fotki Hiszpanom zrobili i wysłali do Hiszpanii lub Interpolu? (1)
- 4 0
-
2023-01-18 22:08
Oczywiście że zrobili i rozesłali fotki
Ale nikt nie potwierdził że Hiszpanie Fiodor Aleksiejewicz i Wowa Pawłow są poszukiwani... ;)
- 1 0
-
2023-01-18 18:20
Hmmmm
Skąd pewność, że Hiszpanie? Ciemna karnacja i język, to za mało. Papiery mogły być fałszywe.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.