• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaspawany problem

(boj)
25 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Co zrobić z zapchaną toaletą? Najlepiej ją zaspawać. Takie definitywne rozwiązania stosuje gdyńska stocznia. Warto dodać, że była to jedyna toaleta w pobliżu doku, w którym setki ludzi buduje statek.

Statek w doku. Pracują przy nim ludzie z całej stoczni. Nie pojedyńcze osoby, ale setki, a może i tysiące. Na statkach w budowie nie ma toalet, z których można skorzystać. W tym celu trzeba zejść na nabrzeże. Do tej pory była tu toaleta - jedyna w pobliżu. No i stało się nieszczęście, bo się zapchała. W normalnych warunkach w takiej sytuacji wzywa się hydraulika, tym bardziej, że w stoczni pracują przecież fachowcy, którzy potrafią doprowadzić zapchane WC do porządku. Tym razem wybrano rozwiązanie niekonwencjonalne - wydano dyspozycję, by toaletę zaspawać. Poszło łatwo, bo miała metalowe drzwi.

Oczywiste, że nie było to jedyne WC w stoczni, ale żeby dojść do następnego, trzeba zafundować sobie dłuższy spacer, a tyle się ostatnio tu mówi o wydajności pracy... Stoczniowcy to twardzi ludzie. Wiele przeszli i widzieli, ale to co mogą zobaczyć w pozostałych toaletach przyprawia o torsje - smród nie do zniesienia i brud taki, że nawet w brudnym chlewie jest czyściej.

- Do "toalet" dla stoczniowców zaprowadziliśmy dyrektora. Okazało się, że wcześniej tego nie widział. Razem poszliśmy również do toalety w budynku dyrekcji, na jego piętrze - mówi Leszek Świętczak, przewodniczący ZZ "Stoczniowiec". - Tu nie było już tak brudno, ale smród był porównywalny. Wiadomo, że to nie prezes ma odpowiadać za toalety. Od tego są poszczególni kierownicy pionu dyrektorskiego, są mistrzowie, którzy mają to nadzorować itd., ale ludzi trzeba rozliczać z wykonywania swoich obowiązków.

Wiadomo, że gdyńska stocznia od lat jest w trudnej sytuacji, że walczy o przetrwanie, ale czy to usprawiedliwia takie traktowanie ludzi? Z pytaniem dlaczego zaspawano toaletę zamiast wezwać hydraulika zwróciłam się do Krzysztofa Grabowskiego, rzecznika Stoczni Gdynia w środę. Dałam czas na zapoznanie się ze sprawą prosząc o odpowiedź o dowolnej porze w czwartek. Kiedy nie było jej nawet w piątek chwyciłam za telefon. Usłyszałam, że w tej chwili dzieją się ważne dla stoczni sprawy, ale... jeśli pytam poważnie, to odpowiedź będzie w poniedziałek.
Pytałam poważnie. W minioną środę.
(boj)

Opinie (37) 3 zablokowane

  • szary czlowiek w Polsce

    Wiele razy już o tym pisałem: w naszej ojczyźnie, Polsce - zwykły, szary człowiek nigdy nie liczył się! Tak było za komuny, tak jest i teraz!

    • 0 0

  • qwer

    pewnie mieszkasz w willi, z kilkoma łazienkamu, ktróre posadają wannę z hydomasażem, bidet, etc. Wiadomo jest, że skoro z kibelka korzystają tysiące ludzi to któregoś dnia musi się zapchać. Dobry szef firmy dba o to, aby jego pracownicy mieli godne warunki pracy. Przepchanie kibla i zakup środków czystości do niego to nie są znów wielkie koszty, więc nie można się zasłaniać kiepką kondycją. Jak widać, zabrakło myślącego szefa. ALe pewnie łatwiej jest wydać polecenie "zespawajcie te drzwi, niech mi nie s****ą w kiblach. Ja tu jestem panem i władcą".

    P.S. Nie jestem stocznowcem ani nikt z mojej rodziny też nie. Mam świetne warunki pracy, bo moja szefowa dba o to. To nic trudnego, trzeba tylko chcieć.

    • 0 0

  • Zapchało się?

    A co to oni nie oglądali filmu "Chlopaki Nie Płaczą"? Jak się zapchało to trza było zadzwonić po Króla Sedesów, a nie zaspawywać. No i jak niby teraz Król Sedesów ma się tam dostać?

    • 0 0

  • Stoczniowcy co wy tu jeszcze robicie???

    Wyprowadzcie się stad za graniecę bo tu was nie doceniają- (tyczy się to tylko "starej gwardi" i nielicznych "młodych")a w tym syfie i burdelu to nie da rady pracowac. Pracowałem w stoczni ale warunki sa wprost z******ste aby się zabić albo zginąc z syfu.

    • 0 0

  • A ja się nie dziwię...

    Wystarczy pojechać SKM-ką z "wilekimi stoczniowcami" po zmianie (po 6-tej rano, czy po 14-tej, czy po 22-giej) ! wolę wydać każde pieniądze na własny samochód, czy nawet wrotki, niż wąchać niemytych "tych co wyleżeli na styropiane WOLNOŚC". Dlatego się nie dziwię, że nawet z WC korzystać nie umieją ! Dlaczego na zachodzie ludzie "nawet" do śniadania myją się i przebierają ?

    • 0 0

  • No przecież maja dodatkową przerwę (z której zwiazkowcy są niezadowoleni) to się mogą przejsc do innego kibelka. Hmm a co do czystości to może zrobic mini instrukcje kozystania z toalety,zeby bylo ladnie schludnie i pachnąco ?

    • 0 0

  • Ps. kibelek zaspawano bo byl obrzydliwy - co potwierdzają pracownicy - wiec pozbyto sie problemu i o co to całe halo?

    • 0 0

  • Hmm z wc na uniwerku dziennie tez kozystaja setki osób a jednak jest w miare czysto

    • 0 0

  • opuscic taki bunkier jak najszybciej

    to Wszystko :)

    • 0 0

  • opuscic taki bunkier jak najszybciej

    to Wszystko :)

    wiekszy problem jest z "zamachami" w obrebie rozwoju informatycznego i uslug medycznych

    http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=18713

    ktory sie teraz odbywa a tu za przeproszeniem gowniany problem na weekekend

    Zazdroszcze Dziennikarzom - olali wszystko i siedzą w zaspawanej toalecie..

    p.s. dlugo z niej nie wyjdziemy jesli taki bedzie poziom i zaangazowanie z waszej strony .

    Po coś chyba sa media , może tylko przypomnialem .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane