- 1 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (102 opinie)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (108 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (74 opinie)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (14 opinii)
- 5 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (60 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (416 opinii)
Zatrudnię wszystkich, którzy zostali
Desperacja pracodawców
Niektóre źródła mówią o nawet 2 mln Polaków, którzy od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej wyjechali za granicę, w tym głównie do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Skandynawii, Francji, krajów Beneluxu i Niemiec.
Emigracja - głównie zarobkowa - sprawiła, że już ponad 77 proc. pracodawców skarży się na problemy z rekrutacją.
- Dochodzi do tego, że na budowach pracodawca przymyka oko na pijaństwo, czy na kradzież sprzętu, byle tylko nie stracić pracownika- mówi Przemysław Rey z firmy Adecco Polska. - Zgodnie z kalkulacją pracodawców, lepiej, żeby pracownik kradł, aniżeli, żeby w ogóle go nie było.
W desperacji spowodowanej brakiem rąk do pracy władze kraju rozważają pomysł zatrudniania robotników z Dalekiego Wschodu. Pomysł ten budzi jednak wiele kontrowersji.
- Zgadzam się na wprowadzanie w Polsce emigracji ze strefy odmiennej kulturowo, ale niech będzie to ta sama strefa cywilizacyjna - mówi Przemysław Jaskólski z departamentu Rozwoju Gospodarczego Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. -Nie powinniśmy otwierać rynku dla wszystkich emigrantów, bo może to zaowocować zderzeniem cywilizacji.
Możliwości pracowników
- Zjawisko szukania pracy poniżej kwalifikacji było zauważalne również w przypadku polskiej imigracji - mówi Przemysław Rey. - Trudno uwierzyć, ale prawie połowa Wietnamczyków pracujących na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie ma doktorat.
Za granicą język polski można usłyszeć w zakładach przemysłowych, ale coraz częściej także w wysoko wyspecjalizowanych firmach z branży IT.
Jednak największym problemem dla polskiej gospodarki jest emigracja absolwentów najdroższych studiów, jak na przykład medycyna. Przez to nie tylko zasilamy kraje Europy Zachodniej w tak poszukiwaną kadrę, ale także zwalniamy je z wydatków na kształcenie młodych ludzi.
Kłopoty państwa
Do najpoważniejszych konsekwencji emigracji należy oczywiście brak rąk do pracy i wzrost średniej wieku społeczeństwa, które pozostało w kraju. Odczujemy to mniej więcej już za 10 lat.
Czy młodzi ludzie wrócą do kraju? Często decyzja o powrocie, mimo, że często deklarowana, jest trudniejsza niż decyzja o wyjeździe.
- Młodzi ludzie często się wstydzą powrotu do kraju - dodaje Przemysław Rey. - Trudno przyznać przed znajomymi, że nie zrobiło się kariery.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie ściągnąć tych młodych ludzi, to przynajmniej zatrzymajmy kolejne fale emigracji.
- Robimy co w naszej mocy - zapewnia Ewa Miłek z Referatu Obsługi Przedsiębiorczości Urzędu Miasta Gdańska. - Staramy się kreować i promować przedsiębiorczość, organizujemy konkursy na staże w najlepszych firmach. Zresztą wszystkie cieszą się ogromnym powodzeniem. Jednak aby spróbować zaradzić zjawisku powinniśmy poznać chociażby jego skalę. A tego nie możemy zrobić, bo emigracja młodych ludzi jest jeszcze zbyt świeżym zjawiskiem.
Jeżeli czynnikiem najczęściej decydującym o wyjazdach są zarobki, to nie mamy dużych szans na zatrzymanie pracowników. Według analityków średnia płaca rośnie w Polsce o około 8 proc. rocznie. Mimo to przeciętnemu Polakowi daleko nie tylko od najbogatszych, ale nawet do średnich zarobków w UE. Polska ze swoją średnią minimalną płacą na poziomie 250 euro zajmuje 13 miejsce, wśród 20 krajów objętych badaniem.
- Jeżeli nie możemy zatrzymać emigracji, to sprawmy chociaż, żeby młodzi ludzie chcieli kiedyś wrócić, na przykład, poprzez utrzymywanie z nimi stałego kontaktu - mówi Martyna Bildziukiewicz, lider Pomorskiej Sieci Dialogu. - Poprzez brak więzi młodzi ludzie zaczną traktować powrót do Polski jak kolejną emigrację.
Opinie (158) 10 zablokowanych
-
2007-06-29 03:19
do staruszki
za dużo Pani Staruszko grała w Counter Strike'a i teraz są skutki
Nie potrzebujemy w pracy gracza a dobrego handlowca- 0 0
-
2007-06-29 03:57
Irlandia
Wyjechałem z Polski w styczniu w poszukiwaniu pracy.Wybrałem Irlandię gdyż to spokojny kraj , gdzie szanują Polaków za ich pracowitość.Ludzie są mili , uśmiechają się , do pracy idzie się z przyjemnością.Zarabiam 310-350 Euro tygodniowo oczywiście przy najniższej krajowej (8,60 Euro/godz).Co jest godne uwagi to to , że przy niskich zarobkach nie zabierają podatku. A w Polsce? - 40% tego na co ja zapracowałem! We 2 płacimy za prąd, internet , telefon , mieszkanie oraz co oczywiste jedzenie i mimo tych opłat każdy odkłada po 600 Euro miesięcznie.Nikt nie kradnie , samochody stoją otwarte na ulicy , w sklepach wystarczy powiedzieć , że to co trzymam w ręku kupiłem w innym sklepie. I co w Polsce nie realne: pieszy ma pierszeństwo i nikt nie używa klaksonu.Ludzie się nie spieszą , nie denerwują się.Dla mnie to jest zadziwiające. Zastanawiam się czy kiedykolwiek tak będzie w Polsce?Emerytura jest zagwarantowana już po 5 latach pracy (oczywiście przy odpowiednim wieku), nie ma problemów z otrzymaniem socjalu rodzinnego, "becikowe" jest co miesiąc... a Polska... to piękny kraj za którym tęsknię i w którym chciałbym móc żyć normalnie ale niestety nikt nie zapewni Polakowi nawet połowy tego co Irlandczycy zagwarantują imigrantom z Polski. A wodę faktycznie można pić z kranu:-) nawet w restauracjach taką podają. Dziękuję za uwagę i polecam Irlandię :-)
- 0 0
-
2007-06-29 04:19
do Główny Specjalista ds. Zakupów
z przyjemnoscia wroce do polski. mam doswiadczenie w handlu i to spore. jestes w stanie zaproponowac cos konkretnego czy jak reszta 1200 maks?
- 0 0
-
2007-06-29 04:48
a praca w mundurkach?
Tak hugo bedziesz się zajmował zbieraniem zamówień na mundurki szkolne na przełomie sierpnia i października.
1200 to dla Ciebie mało? Premia po przekroczeniu drugiego progu sprzedaży. Poza tym jeżdzenie i noclegi w większych miejscowościach w hotelach to też kosztuje.
A nie wyślę Cie tam rowerem. 1200 i ani grosza więcej.
Dobrze żeby kandydat był kobietą do lat 25-ciu z ładną prezencją.
Preferowane modelki i hostessy ze stażem. żart :)
Rada: Jak chcesz więcej to zostań oszustem lub politykiem
żart :)- 0 0
-
2007-06-29 06:25
i bardzo dobrze
może nauczą się w końcu szanować pracownika; podniosą pensje do poziomu z którego da się wyżyć i zaczna w ogule je wypłacać
- 0 0
-
2007-06-29 07:05
Polsko obudz sie!!!!!!!
Za takie zarobiki w Polsce to ja dziekuje!!!
JA tez wyjezdzam :)))) Jestem z tego baaaardzo szczesliwy, ze zostawiam to Panstwo Kaczynskich za soba :)- 0 0
-
2007-06-29 07:24
Żaden problem
Rąk do pracy nie brakuje, wystarczy poczytać wypowiedzi na tym portalu przy okazji jakiegoś politycznego tematu różnych mądrali.
Do roboty szczekawy zamiast napieprzać cały Boży dzień w klawiaturę bzdury i głupoty. Czas udowodnić miłość do OJCZYZNY, Kaczyńskich, PIS-u i wspomóc siłą i godnością polskiego pracodawcę w potrzebie.
Ostry 107, Gallux, Jana, długopis, Sopocianka i cała reszta tej bandy nadeszła wasza długo oczekiwana szansa. Nie trzeba nigdzie wyjeżdżać, macie możliwość (może ostatnią w waszym smętnym życiu) zrobienia czegoś dobrego i niepowtarzalnego. Pokażcie na co was stać, wierzę w waszą ambicję i szczere chęci (pracodawcy zapewne też). Polski zmywak czeka,
A nie to też spadajcie, na Białoruś bo kto inny was zechce.- 0 0
-
2007-06-29 07:38
taaaa
ostatnio podczas negocjacji dot wysokości wynagrodzenia usłyszałem: "ale w tym zawodzie się tyle nie zarabia". cóż, zarabia się tyle, ile rynek dyktuje. w rezultacie człowiek z którym negocjowałem musi sobie poszukać kogoś innego :)
- 0 0
-
2007-06-29 07:43
Szukają ludzi do pracy niech zobaczą np. co wyprawia rząd z lekarzami i pielęgniarkami. A i w innych dziedzinach zawodowych jest to samo.
- 0 0
-
2007-06-29 07:59
Pewnie lepiej dac ukraśc jak wiecej zarobic....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.