• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrzymali samolot przewożony w kontenerze

szym
19 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (124)
  • W kontenerze miał się znajdować samolot. I faktycznie - był. Ale wzbudził podejrzenia mundurowych.
  • W kontenerze miał się znajdować samolot. I faktycznie - był. Ale wzbudził podejrzenia mundurowych.

W kontenerze, który przypłynął do Gdyni, miał znajdować się... samolot. I faktycznie, funkcjonariusze znaleźli w nim niewielką jednostkę. Sęk w tym, że wartość maszyny była wyższa od deklarowanej, więc importer musiał zapłacić wyższy podatek.



Chciał(a)byś kiedyś polecieć samolotem w roli pilota?

Kilka dni temu funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego z Oddziału Celnego "Baza Kontenerowa" w Gdyni wytypowali do kontroli przesyłkę zgłoszoną do procedury dopuszczenia do obrotu.

- Zgłoszenie celne obejmowało samolot, niezdatny do lotu, wymagający naprawy i przeznaczony na użytek własny. Mundurowi w prowadzonym postępowaniu zakwestionowali prawidłowość zastosowanej klasyfikacji taryfowej oraz wartość towaru, która w ocenie rzeczoznawcy została zaniżona 2,5-krotnie - słyszymy od funkcjonariuszy.

Latanie kosztuje. Trzeba było zapłacić podatek



Decyzją naczelnika Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni określono prawidłową klasyfikację samolotu oraz jego wartość celną. Podjęte rozstrzygnięcie zobligowało importera towaru do zapłaty podatku od towarów i usług.



Co więcej, podczas rewizji celnej funkcjonariusze znaleźli 15 elementów części do samolotu, które nie zostały zgłoszone.

Wykryte części importer zgłosił do odprawy celnej i opłacił należności celno-podatkowe oraz mandat karny za utrudnianie kontroli.

szym

Opinie (124) ponad 10 zablokowanych

  • Celnicy to panstwo w panstwie.Zadne rachunki ani umowy ich nie obchodza.Najwaznjiesze to zedrzec z Polaka ile sie da.

    • 3 3

  • Droga zabawka (2)

    Ostatnio wysłałem własny dron warty 600 euro do Polski z kraju spoza UE. Pomimo dołączonej faktury, dron kupiłem w Polsce, cło 200 euro ponieważ towar spoza UE. Absurd!

    • 1 4

    • Bo się nie znasz na przepisach (1)

      To zapłaciłeś. Przed wysyłką twojego drona poza UE trzeba było zrobić odprawę czasową, to by wrócił jako twój bez cła. Nie zwalaj winy na urzędników, bo to akurat była twoja wina.

      • 1 3

      • Stworzymy skomplikowany system prawny i niech się obywatel martwi jego rozumieniem. Każdy powinien być weekendowym prawnikiem.

        • 1 0

  • Nie ma wolnosci i praw dla obywatlea nie ma obowiazkow

    Teraz mozecie usowac

    • 0 3

  • Znaczy , cwaniaczek "biznesmen" (1)

    w taki sam sposób dorabial się pieniędzy. Na oszustwie. Wcale mi nie żal. Ten sam proceder , tylko w odwrotnym kierunku. -Sprowadzanie przez Januszy złomu z niemiec , i skladanie z trzech jednego w kaszubskiej stodole, sprzedawany POtem jako "nówka, niebita" od niemca, ktory płakał, jak sprzedawał. Ta sama mentalność. Pazerność , oszustwa i kombinatorstwo. Prymitywne.

    • 2 4

    • sprowadziłem samochód z uszkodzonym silnikiem 2,2

      był za 500 euro, kupiłem za 400. W umowie podaliśmy 800 i od tego zapłaciłem podatek i akcyzę. Ale to było im mało i musiałem się tłumaczyć bo wartość rynkowa 2500 euro. O dziwo przyjęli tłumaczenie i koszt naprawy. Więc nie każdy chce oszukiwać.

      • 0 0

  • Trzeba było płynąc przez Hamburg, bez żadnych problemów. Niemcy szanują to, ze Polacy wolą clić u nich towar.

    • 1 1

  • No i to jest prawdziwa sensacja

    A nie jakieś tam przekręty z mevo na 110 mln czy z nikomu nie potrzebna fala za równie ciekawe pieniądze

    • 4 0

  • A to takie buty,

    to mam rozumieć, ze rzeczoznawca złożył te kupę części, nalał paliwa, odpalił, poleciał i stwierdził, ze ten złom jest wart tyle i tyle. No tak, polscy lotnicy jak trzeba no na drzwiach stodoły latają, a polscy rzeczoznawcy na złomie.

    • 5 1

  • Też mieliśmy dziwny przypadek ze skarbówką.

    Kupiliśmy samochód za jakąś tam kwotę a US bezczelnie nam w oczy powiedział, że kłamiemy bo cena auta jest wyższa niż zadeklarowana. (A my w zeznaniu podatkowym podaliśmy prawdę.) I tak oto musieliśmy dopłacać.

    • 1 0

  • To znaczy,

    dla określenie cła nie jest ważny dokument kupna/sprzedaży, tylko jakaś wyimaginowana wartość tego czegoś. Czyli UC nie respektuje prawa cywilnego i zawieranych umów, tylko rządzi się swoimi. Bardzo to dziwne. To jak państwo w państwie, albo prawo w prawie.

    • 6 1

  • Haha

    I??? Przecież to nic nowego. Ile takich sytuacji jest w miesiącu to nieraz ciężko policzyć :)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane