• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrzymano 12 pracowników pomorskich banków

Piotr Weltrowski
5 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Jeden z policjantów pracujących nad sprawą Darii Z.
  • Pełne akta tej sprawy

12 byłych i obecnych pracowników pomorskich placówek bankowych zatrzymali w ostatnich dniach gdańscy policjanci. Wszyscy zatrzymani mają związek ze sprawą przebywającej od 2,5 roku w areszcie Darii Z., która miała oszukać ponad 100 osób na kwotę ponad 10 mln zł. Zatrzymani pracownicy banków mieli ułatwiać kobiecie oszustwa.



Spłacasz aktualnie jakiś kredyt?

Samą Darię Z. zatrzymano w maju 2018 roku w Chojnicach. Okazuje się jednak, że jej działalność miała duży związek z Trójmiastem - firmę, dzięki której dokonywać miała oszustw, prowadziła w Gdyni, zaś duża część poszkodowanych pochodzi z Gdańska. W trójmiejskich oddziałach banków pracowała też część zatrzymanych teraz osób - 5 z 12.

Na czym polegały oszustwa Darii Z.? Kobieta przedstawiała się jako pośrednik kredytowy, choć nie miała z żadnym z banków podpisanej umowy pośrednictwa.

- Osoby zainteresowane uzyskaniem dla siebie kredytu konsumpcyjnego lub konsolidacyjnego wchodziły w kontakt z podejrzaną. W poszczególnych przypadkach sposób jej postępowania był podobny, natomiast różna była sytuacja kredytobiorców. Podejrzana wprowadzała w błąd pokrzywdzonych co do warunków i charakteru zawieranych umów oraz podpisywanych dokumentów. Pokrzywdzeni nie otrzymali bądź otrzymali niewielką część pieniędzy - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Początkowo, gdy kobietę zatrzymano - zresztą przy udziale znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego - mowa była o oszustwach na kwotę powyżej miliona złotych. Podczas śledztwa okazało się jednak, że skala działalności oszustki była znacznie większa.

Wyłudzenia kredytów na kwotę 10 mln zł



- W toku prowadzonego śledztwa podejrzanej zarzucono popełnienie łącznie 73 czynów doprowadzenia szeregu osób prywatnych, banków oraz instytucji pozabankowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Zarzuty dotyczą kredytów bądź pożyczek zaciągniętych przez 109 pokrzywdzonych na kwotę rzędu 10 mln złotych. Do czynów tych dochodziło w latach 2012-2018 - tłumaczy Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

12 pracowników banków zatrzymanych, w tym pięciu z Trójmiasta



Podczas śledztwa prokuratura ustaliła, że przeprowadzenie tych oszustw nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc osób pracujących w bankach. Zebrano dowody świadczące o tym, że aż 12 byłych i obecnych pracowników pomorskich banków taką pomoc kobiecie zapewniało. Pod koniec września zdecydowano o ich zatrzymaniu.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty ułatwiania Darii Z. popełniania przestępstw wyłudzenia kredytów na szkodę osób prywatnych oraz banków, jak również działania na szkodę banków poprzez nadużycie udzielonych im uprawnień bądź ułatwiania podejrzanej popełniania przestępstw wyłudzenia kredytów.

- Prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze: dozory policji, zawieszenie w czynnościach służbowych, nakazy powstrzymania się od działalności polegającej na pośredniczeniu w zawieraniu umów kredytowych i pożyczkowych, a także poręczenia majątkowe - dodaje Wawryniuk.
Śledztwo w tej sprawie cały czas trwa, możliwe są dalsze zatrzymania.

Opinie (159) ponad 20 zablokowanych

  • W czasach studenckich pracowałem w back office w banku M.gdzie sprzedawcy rejestrowali zmarłych otwierając im konta w tym banku.

    • 2 4

  • "Początkowo, gdy kobietę zatrzymano - zresztą przy udziale znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego - mowa była o oszustwach na kwotę powyżej miliona złotych"

    Krzysztof Rutkowski nie jest detektywem

    • 3 2

  • A kiedy zamkną Morawieckiego za przekręty bankowe? (1)

    • 10 8

    • Jak Tusk bedzie siedzial.

      • 0 0

  • i tak jakos łatwo

    to im szło !!! oby zachłanność zaprowadziła ich na długie lata za kraty nie zasługują na łaskawośc pazeroty jedne

    • 5 0

  • Generalnie

    Banksterzy to złodzieje, więc nic nowego

    • 3 2

  • Pracuję w pewnej firmie....

    ....dzwoni do mnie pani pracująca w banku. Mówię do niej, że do pewnych jej prywatnych danych nie mam dostępu z racji RODO. A pani do mnie rodo, rodo jakie rodo, bez przesady. Takie tam wasze gadanie....Trochę mnie zmroziło. Jak nie banki to kto powinien być szczególnie wyrozumiały i czuły na ochronę pewnych danych. U mnie jest nie do pomyślenia aby kazdy wiedział wszystko. Do pewnych danych nie mają dostępu wszyscy. A tu mi bankowiec mówi pogardliwie i prześmiewczo, że jak to nie mam dostwpi do wszysytkiego. Wiem jedno...w tym banku nie będę miec nigdy konta (chociaż pewnie w innych nie jest lepiej). Dla mnie nieporozumienie, że co pojdziesz to za kazdym razem inny bankowiec. Może jakby był jakiś przydział na klienta to by się trochę cwaniaki zastanowiły bo drogi prowadziłyby do max 3 doradców, którzy mają większy wgląd w konto klienta. A tak szukaj wiatru w polu skoro co chwile inny doradca.

    • 1 2

  • (2)

    banki to najwieksze k..stwo niestety szarych ludzi maja gleboko w d a mafiozom i pseudo boznesmenom udzielaja pozyczek i kredytow na miliony bo dostana dzialke i prowizje sam pamietam czasy jak na miescie moeiono chcesz 50tysiecy kredytu zalatwie tobie ale 10tysiecy na koszta

    • 2 2

    • (1)

      "koszta" ... świat się kończy.

      • 0 0

      • to archaizm

        świat raczej stanął w miejscu.

        • 0 0

  • Teraz wychodzi na jaw jak to pracownicy banków mają powiązania.Wiadomo było i jest ze te wszystkie oszustwa na "wnuczka albo fałszywego policjanta to dane wyciekły z banków

    • 2 0

  • Chciałem kredyt 20.000 zł

    Nigdy nie brałem , nie mam zadłużeń i nie figuruję w BIK . Mam nieregularne dochody bo jestem artystą. Nie dali.......

    • 2 0

  • Ci to maja ka$y

    i po 8 mieszkan

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane