- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (69 opinii)
- 2 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (69 opinii)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (143 opinie)
- 4 Co kryje piasek sopockiej plaży? (73 opinie)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (158 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (96 opinii)
Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o napad we Wrzeszczu
Na filmie zarejestrowanym przez monitoring ZDiZ widać moment pobicia 54-latki. Rozpoznajesz sprawcę? Skontaktuj się z policją.
Mężczyzna, który jest podejrzewany o piątkowy napad na trzy osoby we Wrzeszczu, już od soboty jest w rękach policji. Początkowo jednak policjanci nie wiązali osoby zatrzymanej podczas awantury domowej w sobotę, z napadem, do jakiego doszło dzień wcześniej.
Aktualizacja godz. 16:34 Policja zatrzymała mężczyznę, który w piątek rano zaatakował kilka osób na ul. Partyzantów we Wrzeszczu - taką informację podała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Co ciekawe, został on ujęty już w sobotę, ale policjanci dopiero dziś potwierdzili, że osoba zatrzymana podczas interwencji domowej i agresor z ul. Partyzantów, to ta sama postać.
Podczas interwencji zatrzymany zachowywał się agresywnie wobec współlokatorów. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może mieć ograniczoną świadomość.
- Dlatego po sobotnim zatrzymaniu mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną do jednego z gdańskich szpitali. Na razie prowadzący lekarz nie zgodził się na przesłuchanie zatrzymanego - informuje Aleksandra Siewert.
Rzecznik gdańskiej policji zwraca uwagę, że w powiązaniu obu przypadków, czyli piątkowego napadu na ulicy i sobotniego zatrzymania podczas interwencji domowej, bardzo pomogli czytelnicy i słuchacze trójmiejskich mediów, którzy po ujawnieniu filmu z napadu zidentyfikowali tożsamośc napastnika.
Aktualizacja godz. 13:49 Odzew na ujawnienie w mediach filmu z pobicia we Wrzeszczu jest ogromny. Policjanci są zasypywani informacjami na temat sprawcy, także do nas dzwonią czytelnicy w tej sprawie.
Skontaktowała się z nami mieszkanka Gdańska, która twierdzi, że rozpoznała napastnika, którego zna osobiście. Według niej jest nim 21-22-letni mieszkaniec Nowego Portu.
- Zgadza się wszystko: i bluza, i charakterystyczny chód, i zamiłowanie do agresji. Poznałam go zarówno ja, jak i inne osoby. To zresztą osoba znana w Nowym Porcie, cała dzielnica wie o jego agresywnych zachowaniach. Ostatnio np. pobił 20-letniego chłopaka. Dzwoniłam dziś kilka razy w tej sprawie na policję, jednak nie mogłam się dodzwonić - opowiada nasza czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji).
Kobieta przekazała nam dane mężczyzny, którego rozpoznała na filmie, my zaś przekazaliśmy je policji.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Przyjechałam do pracy samochodem. Zapaliłam jeszcze papierosa i poszłam wyrzucić niedopałek do kosza. Kiedy wracałam, ten człowiek, zupełnie bez powodu, zaczął mnie kopać. Nie powiedział ani słowa, po prostu skopał mnie i poszedł dalej - relacjonuje ofiara ataku.
Tę sytuację zobaczył ochroniarz, który natychmiast wybiegł z budynku i pobiegł za napastnikiem.
- Z tego, co widziałam, także on otrzymał kilka kopniaków. Wtedy wrócił do mnie i mi pomógł - opowiada kobieta.
Urzędniczkę opatrzyły koleżanki z pracy. Chwilę potem pobita pojechała na komisariat policji na ul. Białej, by zgłosić pobicie.
- Odmówiono mi wszczęcia postępowania w sprawie pobicia. Dyżurny na oko ocenił, że moje obrażenia są zbyt małe. Zasugerował ściganie człowieka, który mnie napadł, z oskarżenia cywilnego. Wróciłam do pracy, ale poczułam się bardzo źle i około godz. 14 trafiłam na pogotowie, gdzie z kolei skierowano mnie do szpitala. Tam okazało się, że w wyniku ataku mam m.in. uszkodzony kręgosłup - relacjonuje kobieta.
Czytaj także: Identyczną sugestię usłyszał od policjantów z Przymorza nasz czytelnik, który został pobity po tym, jak swoim rowerem zahaczył parkujący na chodniku samochód
Wedle jej słów policja wszczęła postępowanie dopiero po interwencji jej brata. W poniedziałek - pobicie miało miejsce w piątek - rodzina dostarczyła policji wypis ze szpitala dokumentujący, że obrażenia, których doznała w wyniku pobicia są poważne, gdyż ma m.in. przesunięte kręgi (otrzymała zwolnienie lekarskie na 30 dni).
Policja twierdzi, że postępowanie wszczęto jednak od razu.
- Ta pani została po prostu poinformowana o procedurach prawnych, niemniej od razu na miejsce skierowany został patrol - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazuje się, że urzędniczka ZDiZ nie była jedyną poszkodowaną tego dnia. Również w piątek na policję zgłosiła się inna kobieta, którą prawdopodobnie ten sam sprawca zaatakował na ul. Partyzantów tuż po godz. 6 rano.
- Kobieta jechała rowerem, w pewnym momencie została przez nieznanego mężczyznę uderzona w twarz. Doznała złamania oczodołu - mówi Siewert.
Policja szuka sprawcy i apeluje o kontakt do wszystkich, którzy rozpoznają go na filmie z monitoringu. Na informacje w tej sprawie policjanci czekają pod numerem telefonu (58) 521-15-22 oraz numerami 112 i 997. Można się także skontaktować z najbliższym komisariatem.
Opinie (985) ponad 10 zablokowanych
-
2014-05-27 14:18
Uciąć nogi i ręce i wrzucić w motławy..
- 15 0
-
2014-05-27 14:19
Policja
Bardzo się cieszę, że się udało namierzyć tego śmiecia.
Czy redakcja mogłaby przypilnować sprawy policjanta, który odmówił przyjęcia zgłoszenia.
Chodzi mi o ciągłe przypominanie się Panu Komendantowi na Białej co do wyników postępowania wyjaśniającego, jakie niewątpliwie zostało wszczęte.- 39 0
-
2014-05-27 14:19
gdyby społeczeństwo napiętnowało gnoja to inny by tego nie robił ale
ale w swoim środowisku to on panie jest bohater.
- 22 1
-
2014-05-27 14:21
Leniwe policyjanty
za co wy pieniądze bierzecie? Dyżurnego wywalić na pysk z roboty. A panią Siewart postawić przed Sąd za potwierdzenie nieprawdy . Tak właśnie w policji "rączka rączkę myje"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 16 1
-
2014-05-27 14:21
na krzeszło z tą szmatą !
- 4 0
-
2014-05-27 14:22
Dlaczego tak późno
Zajście miało miejsce w dn. 23.05. a dopiero dzisiaj media opublikowały zapis z kamery.Czy przegląd miał miejsce w tym dopiero tygodniu?Takie sprawy powinny być wyjaśniane i nagłaśniane na tych miast
- 22 0
-
2014-05-27 14:22
Panowie policjanci !
mam nadzieję że ten śmieć nie przeżyję dołku !
trzymam kciuki !- 10 0
-
2014-05-27 14:22
Oczywiście, policjanci śmierdzący lenie nawet nie chcą d*py ruszyć żeby coś zrobić
wyrwać te chwasty tak samo jak tego bandytę
- 11 1
-
2014-05-27 14:22
GTA
GTA
- 3 3
-
2014-05-27 14:23
"Zapaliłam jeszcze papierosa i poszłam wyrzucić niedopałek do kosza. Kiedy wracałam, ten człowiek, zupełnie bez powodu, zaczął (3)
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na ten fragment? Palenie w miejscach publicznych jest wykroczeniem wiec młody gentelman zareagował z własciwym oburzeniem na tak karygodne łamanie prawa. Swoją drogą jak jakiś smierdziel dmucha mi na otwartym powietrzu dymem w twarz to tez mnie szlag trafia oczywiscie w mniejszym natężeniu.
- 4 70
-
2014-05-27 14:30
znikaj
póki czas. Palenie w miejscach publicznych nie jest wykroczeniem. Nie wolno palić w zamkniętych pomieszczeniach o charakterze publicznym, na przystankach, itp. Na chodniku wolno. Zresztą co tu tłumaczyć złamasowi, który stawia takie sprawy na równi.
- 15 0
-
2014-05-27 14:51
Próbowaleś być dowcipny?
Zabłysnać intelektem? Być kontrowersyjny? Nie zażyłeś leków? Czy jesteś zwykłym id.iotą?
- 15 0
-
2014-05-27 15:01
Mi przeszkadz..
.. jak ktoś śmierdzi spod pachy w komunikacji miejskiej, ale przecież nikogo za to nie zabiję. A swoją drogą, argument o szkodliwości dymu papierosowego na otwartym powietrzu, kiedy wokoło smród spalin, jest nie trafiony.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.