- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (103 opinie)
- 2 Kiedy deszcz bywa groźny? (40 opinii)
- 3 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (224 opinie)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (147 opinii)
- 5 Do tego nie służą światła awaryjne (158 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (92 opinie)
Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o napad we Wrzeszczu
Na filmie zarejestrowanym przez monitoring ZDiZ widać moment pobicia 54-latki. Rozpoznajesz sprawcę? Skontaktuj się z policją.
Mężczyzna, który jest podejrzewany o piątkowy napad na trzy osoby we Wrzeszczu, już od soboty jest w rękach policji. Początkowo jednak policjanci nie wiązali osoby zatrzymanej podczas awantury domowej w sobotę, z napadem, do jakiego doszło dzień wcześniej.
Aktualizacja godz. 16:34 Policja zatrzymała mężczyznę, który w piątek rano zaatakował kilka osób na ul. Partyzantów we Wrzeszczu - taką informację podała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Co ciekawe, został on ujęty już w sobotę, ale policjanci dopiero dziś potwierdzili, że osoba zatrzymana podczas interwencji domowej i agresor z ul. Partyzantów, to ta sama postać.
Podczas interwencji zatrzymany zachowywał się agresywnie wobec współlokatorów. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może mieć ograniczoną świadomość.
- Dlatego po sobotnim zatrzymaniu mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną do jednego z gdańskich szpitali. Na razie prowadzący lekarz nie zgodził się na przesłuchanie zatrzymanego - informuje Aleksandra Siewert.
Rzecznik gdańskiej policji zwraca uwagę, że w powiązaniu obu przypadków, czyli piątkowego napadu na ulicy i sobotniego zatrzymania podczas interwencji domowej, bardzo pomogli czytelnicy i słuchacze trójmiejskich mediów, którzy po ujawnieniu filmu z napadu zidentyfikowali tożsamośc napastnika.
Aktualizacja godz. 13:49 Odzew na ujawnienie w mediach filmu z pobicia we Wrzeszczu jest ogromny. Policjanci są zasypywani informacjami na temat sprawcy, także do nas dzwonią czytelnicy w tej sprawie.
Skontaktowała się z nami mieszkanka Gdańska, która twierdzi, że rozpoznała napastnika, którego zna osobiście. Według niej jest nim 21-22-letni mieszkaniec Nowego Portu.
- Zgadza się wszystko: i bluza, i charakterystyczny chód, i zamiłowanie do agresji. Poznałam go zarówno ja, jak i inne osoby. To zresztą osoba znana w Nowym Porcie, cała dzielnica wie o jego agresywnych zachowaniach. Ostatnio np. pobił 20-letniego chłopaka. Dzwoniłam dziś kilka razy w tej sprawie na policję, jednak nie mogłam się dodzwonić - opowiada nasza czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji).
Kobieta przekazała nam dane mężczyzny, którego rozpoznała na filmie, my zaś przekazaliśmy je policji.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Przyjechałam do pracy samochodem. Zapaliłam jeszcze papierosa i poszłam wyrzucić niedopałek do kosza. Kiedy wracałam, ten człowiek, zupełnie bez powodu, zaczął mnie kopać. Nie powiedział ani słowa, po prostu skopał mnie i poszedł dalej - relacjonuje ofiara ataku.
Tę sytuację zobaczył ochroniarz, który natychmiast wybiegł z budynku i pobiegł za napastnikiem.
- Z tego, co widziałam, także on otrzymał kilka kopniaków. Wtedy wrócił do mnie i mi pomógł - opowiada kobieta.
Urzędniczkę opatrzyły koleżanki z pracy. Chwilę potem pobita pojechała na komisariat policji na ul. Białej, by zgłosić pobicie.
- Odmówiono mi wszczęcia postępowania w sprawie pobicia. Dyżurny na oko ocenił, że moje obrażenia są zbyt małe. Zasugerował ściganie człowieka, który mnie napadł, z oskarżenia cywilnego. Wróciłam do pracy, ale poczułam się bardzo źle i około godz. 14 trafiłam na pogotowie, gdzie z kolei skierowano mnie do szpitala. Tam okazało się, że w wyniku ataku mam m.in. uszkodzony kręgosłup - relacjonuje kobieta.
Czytaj także: Identyczną sugestię usłyszał od policjantów z Przymorza nasz czytelnik, który został pobity po tym, jak swoim rowerem zahaczył parkujący na chodniku samochód
Wedle jej słów policja wszczęła postępowanie dopiero po interwencji jej brata. W poniedziałek - pobicie miało miejsce w piątek - rodzina dostarczyła policji wypis ze szpitala dokumentujący, że obrażenia, których doznała w wyniku pobicia są poważne, gdyż ma m.in. przesunięte kręgi (otrzymała zwolnienie lekarskie na 30 dni).
Policja twierdzi, że postępowanie wszczęto jednak od razu.
- Ta pani została po prostu poinformowana o procedurach prawnych, niemniej od razu na miejsce skierowany został patrol - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazuje się, że urzędniczka ZDiZ nie była jedyną poszkodowaną tego dnia. Również w piątek na policję zgłosiła się inna kobieta, którą prawdopodobnie ten sam sprawca zaatakował na ul. Partyzantów tuż po godz. 6 rano.
- Kobieta jechała rowerem, w pewnym momencie została przez nieznanego mężczyznę uderzona w twarz. Doznała złamania oczodołu - mówi Siewert.
Policja szuka sprawcy i apeluje o kontakt do wszystkich, którzy rozpoznają go na filmie z monitoringu. Na informacje w tej sprawie policjanci czekają pod numerem telefonu (58) 521-15-22 oraz numerami 112 i 997. Można się także skontaktować z najbliższym komisariatem.
Opinie (985) ponad 10 zablokowanych
-
2014-05-28 10:25
Czyli nic się w policji nie zmieniło.Tak samo było w milicji.Około 40 lat temu w Kole grasowała banda.Szliśmy grupką do Domu Kultury i zaczepili nas chuligani.Pobili nas,było to niedaleko policji ,zgłosiliśmy zdarzenie a odpowiedź milicjantów była tylko ironiczna " "ale przecież was nie zabili".
- 9 0
-
2014-05-28 10:32
To napewno byl Lechista.
- 7 7
-
2014-05-28 10:36
b (1)
ja bym tego typka dal jako worek treningowy do szkolek walk ....niech go napierd....
- 4 0
-
2014-05-28 10:40
To prawo trzeba zmienić, albo brać zwolnienia powyzej 7 dni
bo jak mniej, to nie wszczynają postępowania...wiem coś o tym..:-(
jeszcze pewnie mu przypiszą ograniczoną świadomość...pomroczność jasna- 0 0
-
2014-05-28 10:38
Piszcie i piszcie protestujące posty i co z tego ? Policja je czyta i się śmieje w kułak i ma je gdzieś. (2)
Od dawien dawna, dalej nią rządzą te same osoby i zasady. Przecież nie zrobiono żadnej weryfikacji, czy czystek. Przeciwnie jest ona coraz bardziej ordynarna i śmiała w swoim afroncie do społeczeństwa i daje do zrozumienia; kto w tym państwie jest panem.
- 7 0
-
2014-05-28 10:41
Tak, ale też to wina sądów (1)
którzy puszczają bandziorów i gwałcicieli na wolność ( w zawiasach),
a za kradzież batonika wsadzają na rok !!!!!!!!!!- 5 0
-
2014-05-28 13:27
bo to ci sami ludzie z tego samego środowiska
- 1 0
-
2014-05-28 10:42
Tvn 24.Pl informuje że ten śmieć pobił w sumie 5 osób !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2014-05-28 10:49
No to juz psychiatrzy dadza mu elektrowstrzasy bez znieczulenia.
Tak się robi . Policja specjalnie go tam zawiozła bo wiadomo he he.. Mam nadzieje, ze fajnie będzie podskakiwał od prądem, później psychotropy i do izolatki. Po "badaniach" będzie" spokojny na jakiś czas, lepsze to niż sąd bo sąd go wypuści.
- 1 0
-
2014-05-28 10:51
Po tym jak łamagowato się rusza , widać, że sp...ił z wiadra po aborcji...
.
- 6 0
-
2014-05-28 11:10
czy komendant gdańskiej policji i leniwi policjanci z Białej (1)
zostali usunięci ze służby /
- 14 0
-
2014-05-28 12:04
i zabrane emerytury ?
- 5 0
-
2014-05-28 11:12
Policjanci w komisariatu na białej zazwyczaj nic nie robią
2 LATA temu zostałem napadnięty i pobity na ulicy Wajdeloty, sąsiadująca z Białą, skopało mnie 6 typów, wylądowałem w szpitalu, przez tydzień nie byłem w stanie się podnieść z łóżka, miałem obrażenia głowy, wstrząs pnia mózgu i nabawiłem się tików nerwowych po tym pobiciu, których nie mogę wyleczyć w żaden sposób. Policja na Białej nic z tym nie zrobiła, mimo, że znajdują się tam monitoringi. Usłyszałem jedynie, że nic się nie da zrobić, bo raczej się sprawców nie znajdzie.
- 12 0
-
2014-05-28 11:22
Policja Żenada !!!!!!!!!
Co za Kraj i Policja, a Dyżurny Leń nie chce przyjąć zgłoszenia . Zwolnic nieroba z pracy, po coś w końcu on tam jest. Człowiek dzwoni na Policję, to też nie odbierają. Co za Kraj !!
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.