• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrzymano podejrzanego o podpalenie sklepu imama muzułmanów

ms
4 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 16:53 (4 września 2012)
Hani Hraish dzień po pożarze, który strawił jego sklep. Hani Hraish dzień po pożarze, który strawił jego sklep.

Za podpalenie sklepu prowadzonego przez Haniego Hraisha, Imama Gminy Muzułmańskiej w Gdańsku odpowiada mężczyzna, który wcześniej wykonywał w tym sklepiku drobne prace konserwacyjne - podaje policja, ale sam Hani Hraish zaprzecza tym informacjom.



Sprawa podpalenia sklepu warzywnego prowadzonego przy ul. Jakuba Wejhera zobacz na mapie Gdańska przez imama gdańskich muzułmanów była jednym z głównych tematów mediów końca sierpnia. Nocny pożar strawił sklepik oraz jego wyposażenie. Właściciel oszacował swoje straty na 40-50 tys. zł. Gdy informacja obiegła media, z Hanim Hraishem spotkał się prezydent Gdańska, komendant policji obiecał sprawą zająć się bez zwłoki.

Czy nagłośnienie sprawy zmotywowało policję do szybszej pracy?

Czytaj także: Hani Hraish: od 30 lat jestem inny, ale daję dobry przykład

Upublicznienie takich przypadków zwykle skutkuje, nie inaczej było i tym razem. Po niespełna tygodniu poszukiwań, w ostatni piątek policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o podpalenie sklepiku Palestyńczyka. To 33-latek, mieszkaniec pobliskiego osiedla.

Policja twierdzi, że mężczyzna wykonywał wcześniej drobne prace w sklepie, jednak ostatnio popadł w konflikt z właścicielem i stracił zajęcie.

- W odwecie za utratę źródła dochodów postanowił spalić mienie pracodawcy. Kiedy znalazł szmatkę nasączoną rozpuszczalnikiem podłożył ją pod drzwi i podpalił - poinformowali policjanci w komunikacie rozesłanym do mediów.

Jednak imam zareagował na te informacje oświadczeniem, że "domniemany podpalacz nigdy nie był przez niego zatrudniony, nie wykonywał żadnych prac odpłatnie, ani bezpłatnie na terenie mojego sklepu" i do dnia pożaru znał go jedynie z widzenia.

Mężczyzna, który był wcześniej karany za inne  przestępstwa usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Oświadczenie Haniego Hraisha nadesłane do redakcji trojmiasto.pl

Zatrzymany przez policje, domniemany podpalacz nigdy nie był przeze mnie zatrudniony, nie wykonywał żadnych prac odpłatnie, ani bezpłatnie na terenie mojego sklepu. Komunikat Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku jest nieprawdziwy i jest lekceważeniem poszkodowanego. Policja podczas prowadzenia śledztwa nie prowadziła żadnych konsultacji ze mną. Do dnia 27 sierpnia (dzień pożaru) osoba, którą wytypowała policja jako podpalacza, była mi znana tylko z widzenia.

Uważam, że policja skrzywdziła mnie publikując taki komunikat, bez uprzednich konsultacji ze mną dot. prawdziwości przedstawionej wersji zdarzeń. Uważam się za podwójnie poszkodowanego, zarówno przez podpalacza, jak i teraz - przez policję.

Z poważaniem, Hani Hraish.
ms

Opinie (188) ponad 10 zablokowanych

  • znacie? to poczytajcie

    "14-letnia chrześcijanka, oskarżona w Pakistanie o spalenie Koranu, została zwolniona z aresztu za kaucją - donosi BBC News. Pojawiło się podejrzenie, że dziewczynka mogła zostać wrobiona w całą sprawę przez imama, który podłożył jej do torby nadpalone strony świętej księgi islamu."

    I TO TYLE O TOLERANCYJNOŚCI ISLAMU I IMAMÓW

    • 4 2

  • Obcokrajowiec

    Pewnie,że nie powie że podpalacz u niego pracował bo pewnie zatrudniał "na czarno".Kocham ten kraj,obcokrajowcy mają tu więcej praw niż my!A jaki piękny komunikat wystawił...chyba zapomniał o powiedzeniu, że tylko winni się tłumaczą

    • 1 2

  • Przepraszam? (1)

    Od tego Pana! niestety, ale chyba jeszcze nikt nie usłyszał słowa przepraszam i nie sądze żeby usłyszał.

    • 0 2

    • pewnie dlatego ze nigdy nie ptrzeprasza.nawet jak wyzwie czlowieka nie slusznie od glupkow, i porąbanych debili to nie przeprasza

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane