• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrzymano porywaczy biznesmena z Gdyni

mb
17 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Funkcjonariusz prowadzi jednego z porywaczy. Funkcjonariusz prowadzi jednego z porywaczy.

Osiem miesięcy zajęło policji dotarcie do osób podejrzanych o porwanie w kwietniu br. biznesmena z Gdyni. Praca funkcjonariuszy zakończyła się ujęciem porywaczy i zleceniodawców.



Pod koniec kwietnia 2008 Janusz L. został uprowadzony ze swojego mieszkania. Tego dnia rano wtargnęło tam kilku zamaskowanych mężczyzn. Napastnicy obezwładnili go i skrępowanego wywieźli samochodem dostawczym w nieznane mu miejsce.

Mężczyzna przez kilka godzin był zmuszany groźbami pozbawienia życia do ujawnienia numerów swoich kart PIN. Wieczorem, gdy porywacze przewozili go w inne miejsce, mężczyzna uwolnił się i uciekł z samochodu. Zatrzymał przypadkowego kierowcę, który zawiózł go na policję.

Policjanci ustalili, że z mieszkania pokrzywdzonego i z pomieszczeń biurowych zginął przenośny sejf, w którym była dokumentacja prowadzonych przez niego firm, sprzęt elektroniczny i biurowy. Ponadto sprawcy, znając numery PIN, wypłacili pieniądze z kont osobistych i firmowych ofiary. Skradziony został również samochód należący do Janusza L., który w momencie porwania zaparkowany był koło jego domu.

Teraz policji udało się zatrzymać zarówno osoby podejrzane o uprowadzenie gdynianina, jak i te, które zleciły porwanie. Podejrzani w swoich wyjaśnieniach opisali przebieg zdarzenia i rolę jaką każdy z nich spełniał w trakcie tego przestępstwa.

Sprawa jest rozwojowa. Policja ze względu na dobro śledztwa nie zdradza dalszych szczegółów.
mb

Opinie (77) 9 zablokowanych

  • Zlecone porwanie przez samego zainteresowanego (2)

    1. Janusz L. jest bankrutem.
    2. Karty kredytowe mozna zablokowac.
    3. Zlapali ludzi ktorzy maja wieksze przestepstwo na sumieniu a przyznali sie do tej zaaranzowanej historyjki broniac sie przed wlasciwa wina.

    PS. Znam Janusza L.

    • 0 0

    • gówno prawda

      regularnie jadam z januszem w chińskiej na bema, wszystkie 3 punkty, które napisałeś nie są prawdą. chyba, że takie fakty zostały Tobie faktycznie przedstawione, jesli obracasz sie w tym kręgu

      • 0 0

    • te Colombo

      Dlugo zes myslal nad tymi WYPOCINAMI
      BANDYCI SIEDZA I TO JEST FAKT

      • 0 0

  • Mozliwa inna wersja

    Janusz jest winien kase... wiec gosciu wynajal ludzi ktorzy "pogadali" z nim i wypuscili.. tak czy inacze Janusz jest bankrutem.

    • 0 0

  • Bidulek!

    Biedny policjant, przecież on nie ma ust, nosa i oczu - pewnie stracił je w jakiejś akcji.
    Ale dobrze ,że chłopaka trzymają na służbie, bo co ma robić jak on tylko przesłuchiwać umi

    • 0 0

  • Pismaki

    Ciekawe jaki to bank daje Karty PIN -:)
    Miernota z tego pismaka
    Bo pisać to trzeba UMIĆ jak by powiedział synek

    • 0 0

  • Janusz L

    FAKT PORWANIA czy to normalnego obywatela czy biznesmena nie swiadczy dobrze o naszym prawie. BANDYCI podchodza do tego czynu za "luzno".
    Czy w naszym kraju trzeba az napisac list do Prezydenta Polski o pomoc w wyjasnieniu tej sprawy-jak to zrobil Janusz L bo na poczatku NIKT JEMU NIE UWIERZYL?
    Ktos zastanawial sie z was jak by sie to skonczylo gdyby nie uciekl, teraz Polska szukala by MORDERCOW!
    Swietne Swiatlo do robienia w Polsce interesow przez innych biznesmenow.Co do p.Leksztonia to prosze nie zapominac ze w
    "Okresie ciezkich przemian poczatku lat 90-tych" gdy prawie wszystkie Zaklady pracy w Trojmiescie zamknieto
    TO ON PRZEZ 2 LATA DAL PRACE I UTRZYMANIE DLA PONAD 2000 PRACOWNIKOW NIE LICZAC ICH RODZIN.
    Sprawa jest rozwojowa-poczekamy zobaczymy.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane