- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Zatrzymano porywaczy biznesmena z Gdyni
Osiem miesięcy zajęło policji dotarcie do osób podejrzanych o porwanie w kwietniu br. biznesmena z Gdyni. Praca funkcjonariuszy zakończyła się ujęciem porywaczy i zleceniodawców.
Pod koniec kwietnia 2008 Janusz L. został uprowadzony ze swojego mieszkania. Tego dnia rano wtargnęło tam kilku zamaskowanych mężczyzn. Napastnicy obezwładnili go i skrępowanego wywieźli samochodem dostawczym w nieznane mu miejsce.
Mężczyzna przez kilka godzin był zmuszany groźbami pozbawienia życia do ujawnienia numerów swoich kart PIN. Wieczorem, gdy porywacze przewozili go w inne miejsce, mężczyzna uwolnił się i uciekł z samochodu. Zatrzymał przypadkowego kierowcę, który zawiózł go na policję.
Policjanci ustalili, że z mieszkania pokrzywdzonego i z pomieszczeń biurowych zginął przenośny sejf, w którym była dokumentacja prowadzonych przez niego firm, sprzęt elektroniczny i biurowy. Ponadto sprawcy, znając numery PIN, wypłacili pieniądze z kont osobistych i firmowych ofiary. Skradziony został również samochód należący do Janusza L., który w momencie porwania zaparkowany był koło jego domu.
Teraz policji udało się zatrzymać zarówno osoby podejrzane o uprowadzenie gdynianina, jak i te, które zleciły porwanie. Podejrzani w swoich wyjaśnieniach opisali przebieg zdarzenia i rolę jaką każdy z nich spełniał w trakcie tego przestępstwa.
Sprawa jest rozwojowa. Policja ze względu na dobro śledztwa nie zdradza dalszych szczegółów.
Opinie (77) 9 zablokowanych
-
2008-12-18 01:44
Zlecone porwanie przez samego zainteresowanego (2)
1. Janusz L. jest bankrutem.
2. Karty kredytowe mozna zablokowac.
3. Zlapali ludzi ktorzy maja wieksze przestepstwo na sumieniu a przyznali sie do tej zaaranzowanej historyjki broniac sie przed wlasciwa wina.
PS. Znam Janusza L.- 0 0
-
2008-12-18 02:11
gówno prawda
regularnie jadam z januszem w chińskiej na bema, wszystkie 3 punkty, które napisałeś nie są prawdą. chyba, że takie fakty zostały Tobie faktycznie przedstawione, jesli obracasz sie w tym kręgu
- 0 0
-
2009-01-04 10:27
te Colombo
Dlugo zes myslal nad tymi WYPOCINAMI
BANDYCI SIEDZA I TO JEST FAKT- 0 0
-
2008-12-18 02:18
Mozliwa inna wersja
Janusz jest winien kase... wiec gosciu wynajal ludzi ktorzy "pogadali" z nim i wypuscili.. tak czy inacze Janusz jest bankrutem.
- 0 0
-
2008-12-18 06:39
Bidulek!
Biedny policjant, przecież on nie ma ust, nosa i oczu - pewnie stracił je w jakiejś akcji.
Ale dobrze ,że chłopaka trzymają na służbie, bo co ma robić jak on tylko przesłuchiwać umi- 0 0
-
2008-12-18 09:12
Pismaki
Ciekawe jaki to bank daje Karty PIN -:)
Miernota z tego pismaka
Bo pisać to trzeba UMIĆ jak by powiedział synek- 0 0
-
2009-01-04 11:27
Janusz L
FAKT PORWANIA czy to normalnego obywatela czy biznesmena nie swiadczy dobrze o naszym prawie. BANDYCI podchodza do tego czynu za "luzno".
Czy w naszym kraju trzeba az napisac list do Prezydenta Polski o pomoc w wyjasnieniu tej sprawy-jak to zrobil Janusz L bo na poczatku NIKT JEMU NIE UWIERZYL?
Ktos zastanawial sie z was jak by sie to skonczylo gdyby nie uciekl, teraz Polska szukala by MORDERCOW!
Swietne Swiatlo do robienia w Polsce interesow przez innych biznesmenow.Co do p.Leksztonia to prosze nie zapominac ze w
"Okresie ciezkich przemian poczatku lat 90-tych" gdy prawie wszystkie Zaklady pracy w Trojmiescie zamknieto
TO ON PRZEZ 2 LATA DAL PRACE I UTRZYMANIE DLA PONAD 2000 PRACOWNIKOW NIE LICZAC ICH RODZIN.
Sprawa jest rozwojowa-poczekamy zobaczymy.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.