Znany w środowisku trójmiejskich sportowców 36-letni trener sportów walki został zatrzymany po tym, jak w sobotę miał dopuścić się pobicia swojej partnerki. Może mu grozić grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat 2.
. Po kilku godzinach spędzonych na szpitalnym oddziale ratunkowym wypisano ją. Przeprowadzone badania laboratoryjne i obrazowe dały następujące wnioski rozpoznania:
2018-04-09 22:44
2018-04-09 22:46
2018-04-09 22:50
rzeczywiście za takie brutalne pobicie to kara grzywny musi być
2018-04-09 23:17
sprzeczka, babka nawrzucała mu, on jej, ale żeby aż tak zmasakrować kobietę to przestępstwo! jak można aż tak pobić słabszą osobę, przecież wiedział, że nie odda mu, świnia nie facet!
2018-04-10 00:25
Wyszedł, kiedy była już zakrwawiona.
2018-04-10 00:29
co to dziwny wymysł? trener personalny, chyba dla nowobogackich ruskich
2018-04-10 00:39
Ten konował marnuje się w szpitalu. Powinien do policji.
2018-04-10 02:07
Po takiej urazach ma cisnienie i tetno w dobrych wynikach
2018-04-10 06:19
2018-04-10 08:48
Trenerem personalnym może zostać każdy, chyba nawet nie trzeba do tego specjalnych uprawnień.
2018-04-10 09:54
2018-04-10 06:19
To jemu grozi za pobicie kobiety dwa lata i mi tyle samo za to że będę chodził po plaży z wykrywacze i zbierał drobne monety zgubione przez plażowiczów gdzie tu sprawiedliwość?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
