• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawalił się sufit w gdyńskiej restauracji

Michał Dolny, ms
20 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 00:55 (20 stycznia 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Znika dawne Centrum Gemini
Oberwany fragment podwieszanego sufitu w klubie Coco. Oberwany fragment podwieszanego sufitu w klubie Coco.

Część sufitu o powierzchni około 30 m kw. wraz z instalacją wentylacyjną zawaliła sie w klubie Coco, w Centrum Gemini w Gdyni.



Do zdarzenia doszło ok. gdz. 21:30 w sobotę. W tym czasie w lokalu bawiło się około stu osób. Dwie osoby zostały lekko ranne. Jedna z rozciętą głową, druga ma zbite ramie. Obie zostały przetransportowane do szpitala na obserwację.

- Wszystkie osoby, które przebywały w tym czasie w lokalu i czują się w jakikolwiek sposób dotknięte całym zajściem prosimy o kontakt drogą elektroniczną - poinformował Konrad Brodowski, manager klubu Coco. - Zapewniamy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy by wynagrodzić poniesione straty moralne, jak i materialne.

- O godz. 23:50 policja zamknęła klub. W niedzielę policja i nadzór budowlany zbadają przyczyny zawalenia - zapowiedział w nocy st. kpt. Tadeusz Konkol z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Kontrola w Centrum Gemini rozpoczęła się tuż przed południem. W jej następstwie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gdyni zdecydował o zamknięciu klubu do odwołania, natomiast pozwolił działać pozostałym najemcom Centrum Gemini.

Dwa lata wcześniej w kinie Silver Screen, także mieszczącym się Centrum Gemini doszło do bardzo podobnej sytuacji. Wówczas oderwał się fragment sufitu o powierzchni około 10 metrów kwadratowych. Kilku widzów przebywających wtedy w kinie trafiło do szpitala z niegroźnymi obrażeniami.

Opinie (89) ponad 10 zablokowanych

  • Od razu wielkie halo

    Aj waj! I co się stało?Nic.Widocznie Allah tak chciał.

    • 0 0

  • a ja tam byłem:] i sufit zatrzymał sie 10 cm ode mnie :D

    • 0 0

  • Gemini

    Wali się jedyne kino w Gdyni,niezła heca,co na to nasz wspaniały prezydent dr Wojciech Szczurek?

    • 0 0

  • Coco jest nie pod Elypse, tylko pod ta częścią Gemini, gdzie wieczorki taneczne są organizowane ;-)
    I to tam wczoraj tak zaszaleli, że aż sufit spadł..

    • 0 0

  • Byłem w czsie wypadku i widziałem ten sufit (3)

    Ewidentna fuszerka budowlana. Sufit był podwieszony na drutach zkoczonych pętelkami, przez którą przechodzą śruby zakotwiczone w stropie. Sęk w tym, że te pętle nie były zabezpieczone: ani zalutowane, ani nie związane czy zaciśnięte jakąś obejmą, tak jak to sie robi choćby na pętlach ze liny stalowej. Po oberwaniu się sufitu wiele śrub dalej tkwiło w stropie, a druty z pętelkami poprostu się z nich zsunęły i sterczały prztwierdzone do zwalonego sufitu. Ktoś dał ewidentnie ciała przy budowie, a ten wypadek jest wynikiem fuszerki i niczego innego.

    • 0 0

    • (1)

      To niekoniecznie fuszerka. Pytanie czy ekipa, która robiła sufit wiedziała ile rzeczy na nim będzie umocowane i ile to wszystko razem będzie ważyć, żeby odpowiednio dobrać ilość kotw mocujących stelaże. Jeżeli rozgięły się oczka drutów mocujących to jasna sprawa, że sufit był za ciężki. Nie ma "mocniejszych" drutów ani nie stosuje się żadnych linek. Ten drut to standardowy element mocujący. Żeby zwiększyć nośność sufitu po prostu daje się więcej drutów. Ale, żeby wiedzieć ile ich dać trzeba znać przewidywany ciężar sufitu. Tylko tyle i aż tyle.

      • 0 0

      • Wszystko by się zgadzało, jeśli założymy,że ci co wieszali sufit nie wiedzieli ile on waży (to jest fuszerka) lub został znacznie dociążony po zawieszeniu (bardzo mało prawdopodobne)

        • 0 0

    • jeżeli kupjesz samochód to go też lutujesz?? zajmuje sie budowlanką to powiedz mi co to są kotwy

      • 0 0

  • lapowki wziete za przyjecie budowy, obiekt postawiony przed czasem i mamy efekt chcialoby sie powiedziec "murowany"

    • 0 0

  • Byłem tam w czoraj podczas wypadku

    Siedziałem na szczęście w bezpiecznej części sali. Coś takiego robi wrażenie, aż się człowiekowi nie chce ruszać z domu. Co za szczęście że nikt poważnie nie ucierpiał. Mam nadzieję że wykonawca za to srogo zapłaci.

    • 0 0

  • galeria bałtycka cały czas się wali;/ zastanawiam sie kiedy spadnie na mnie cały parking z samochodami... wtedy już nie będzie co ratować....

    • 0 0

  • tniemy koszty !

    Pamiętam doskonale, że właścicielem restauracji jest STRASZNA SKNERA ! Facet odpuszczał na wszystkim aby tylko oszczędzić na maxa !

    Nadzór powinien sprawdzić dokumenty i faktury z czasu budowy i wyposażania obiektu - tam jest wszystko czarno na białym.

    Biznesmenik .... Krótkowzroczny biznesmenik !

    • 0 0

  • No to Ty jesteś znawca...

    Zazdroszczę, że znasz właściciela. Musisz być z tego powodu bardzo szczęśliwy. I puściłeś to jeszcze na forum... Wszyscy Ci zazdroszczą takich znajomości i poukładania na mieście.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane