- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (304 opinie)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (169 opinii)
- 3 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (80 opinii)
- 4 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (162 opinie)
- 5 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (867 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (254 opinie)
Zbierają pamiątki po dawnych gdańszczanach
16 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat)
114 fotografii i zarejestrowane blisko 20 godzin godzin wywiadów, a to dopiero początek. Muzeum Gdańska rozpoczęło akcję zbierania pamiątek dokumentujących powojenną historię nieistniejących osiedli na Wisłoujściu i Westerplatte. To element szerszej akcji, na rzecz której każdy gdańszczanin może udostępnić rodzinne pamiątki, dokumentujące dzieje jego przodków nad Motławą.
Jednak wciąż żyją ich dawni mieszkańcy, których los rozsiał nawet za Oceanem Atlantyckim. Co ciekawe, wielu z nich do dziś utrzymuje ze sobą kontakt. Działają w nieformalnym zrzeszeniu, które raz do roku spotyka się w Gdańsku, aby powspominać dawne czasy spędzone nad Martwą Wisłą.
Działo pancerne jako plac zabaw
Muzeum Gdańska nawiązało współpracę z tą niezwykłą społecznością, której efektem jest pozyskanie pamiątek dokumentujących powojenną historię wspomnianych dzielnic. Dotychczas muzealnikom udało się pozyskać 114 fotografii, a czterech mieszkańców dało się namówić na wywiady. Łączna długość nagrań to blisko 20 godzin.
- Mieszkańcy Wisłoujścia przekazują swoje pamiątki do digitalizacji z intencją umieszczenia kopii cyfrowych przedmiotów osobistych na stronach tematycznych Muzeum Gdańska, czyli portalu Dziedzictwo Gdańsk oraz Gdańskim Archiwum Historii Mówionej. Wśród 144 zdjęć dominują zdjęcia z podróży, codziennych czynności, np. pracy, ale są też rarytasy, jak zdjęcia niemieckiego działa pancernego StuG z czasów II wojny światowej, które po wojnie służyło dzieciom za plac zabaw. Zdjęciom często towarzyszą osobiste, nie mniej ciekawe wspomnienia - mówi dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska.
Prezentacja części darów w Twierdzy Wisłoujście
Akcja potrwa do końca bieżącego roku. Część darów na rzecz placówki od dawnych mieszkańców osiedli na Wisłoujściu i Westerplatte będzie można podziwiać już w maju tego roku, podczas kolejnej edycji ogólnoświatowej imprezy pod hasłem Noc Muzeów. Pamiątki zostaną zaprezentowane w nieprzypadkowym miejscu.
- Czekamy na pamiątki, które mają do nas przylecieć od jednego z mieszkańców Nowego Portu aż z Nowego Jorku. Po ich digitalizacji zaprezentujemy część z wykonanych kopii cyfrowych i nagrań podczas tegorocznej Nocy Muzeów - mówi Maciej Flis z Muzeum Gdańska, kierownik Twierdzy Wisłoujście.
Przekaż pamiątkę na rzecz Muzeum Gdańska
Współpraca z mieszkańcami nieistniejących osiedli na wschód od Martwej Wisły to element szerszego projektu, który został zapoczątkowany blisko trzy lata temu. Jego celem jest dokumentowanie historii Gdańska: zarówno przedwojennej, jak i powojennej. I co najważniejsze, do projektu może przyłączyć się każdy, kto po prostu posiada wartościowe pamiątki czy wspomnienia.
- Zbieranie pamiątek powojennego Gdańska i poznawanie losów jego mieszkańców to jeden z najważniejszych obszarów działalności naszego muzeum, który realizujemy od 2016 r. Dotychczas otrzymaliśmy od gdańszczanek i gdańszczan kilkaset pamiątek oraz nagraliśmy setki godzin relacji o życiu w mieście w XX wieku. Najważniejszym założeniem tej działalności jest dzielenie się pozyskanymi informacjami z obecnymi i przyszłymi pokoleniami mieszkańców naszego miasta. Każdy, kto pamięta dawny Gdańsk i dysponuje pamiątkami może wziąć w nim udział - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.
Wystarczy wykonać jeden telefon
Muzealnicy czekają na zgłoszenia od byłych i obecnych gdańszczan oraz ich potomków pod numerem telefonu (+48 - nr kierunkowy do Polski) 531 077 692 oraz mailowo pod adresem a.hoja@muzeumgdansk.pl. Zachęcają również, aby zainteresować akcją swoich bliskich i przyjaciół, szczególnie tych w zaawansowanym wieku.
- Budujemy przyszłość w oparciu o dokumentowanie przeszłości. W naszym projekcie upowszechniamy chowane w szufladach albo w mediach społecznościowych pamiątki i historie lokalnych społeczności tysięcy gdańszczanek i gdańszczan. W przypadku mieszkańców Wisłoujścia i Westerplatte chodzi o przypomnienie niesamowitych opowieści o osiedlach, które już nie istnieją. Chętnie spotykamy się także z osobami z innych dzielnic, które dzielą się z nami swoimi historiami i przedmiotami osobistymi i wspólnie wybieramy te, które powinny zostać udostępnione zainteresowanym. Czasem wystarczy do tego jeden wykonany telefon do muzeum - mówi dr Andrzej Hoja z Muzeum Gdańska, koordynator Gdańskiego Archiwum Historii Mówionej.