• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbiorniki retencyjne będą rajem dla wędkarzy?

Magdalena Iskrzycka
29 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Największym plusem gdańskich zbiorników jest ich lokalizacja. Żeby iść na ryby wystarczy wyjść z domu. Największym plusem gdańskich zbiorników jest ich lokalizacja. Żeby iść na ryby wystarczy wyjść z domu.

30 zbiorników retencyjnych w Gdańsku zyskało status łowiska. Dla młodzieży będą dostępne bezpłatnie, dla dorosłych za symboliczną opłatą. Już wkrótce przy akwenach pojawią się tablice informacyjne oraz patrole straży rybackiej.



Wędkujesz?

- Zbiorniki zostały udostępnione wędkarzom bezterminowo - mówi Andrzej Chudziak, przedstawiciel Gdańskich Melioracji, zarządzających zbiornikami. - Połów będzie możliwy tylko z brzegu na zasadach połowu amatorskiego. Zarybianiem zajmować się będą ichtiolodzy z Polskiego Związku Wędkarskiego.

O tym jak popularne jest wędkarstwo nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy przespacerować się w okolicy jednego ze zbiorników retencyjnych i zobaczyć, jak wielu amatorów tego sportu przyciągają.

- Wędkowanie to nie tylko siedzenie na brzegu w oczekiwaniu na rybę - wyjaśnia pan Michał z Gdyni, zapalony wędkarz. - Można bardzo aktywnie spędzić czas, trzeba przecież zarzucać wędkę, a potem kuca się, siada i wstaje co chwilę. Policzyłem, że podczas jednego wypadu na ryby robię około trzystu takich przysiadów. Żona się śmieje, że jadę odpocząć, a następnego dnia mam zakwasy.

Każdy, kto chce wędkować w zbiornikach retencyjnych, musi posiadać kartę wędkarską oraz pozwolenie wydane przez Polski Związek Wędkarski. Wyrobienie karty nie jest trudne, wystarczy zdać egzamin z wymiarów i okresów ochronnych poszczególnych gatunków ryb oraz uiścić opłatę za egzamin i wydanie dokumentu - łącznie ok. 40 zł. Pozwolenie wydawane jest po opłaceniu składki na zarybianie, która wynosi odpowiednio 10 zł na rok dla członków Polskiego Związku Wędkarskiego i 80 zł na rok dla niezrzeszonych. Młodzież szkolna zwolniona jest z opłat, jednak osoby do lat 14 muszą pozostawać pod opieką dorosłego posiadającego kartę wędkarską.

Polski Związek Wędkarski powołał opiekunów poszczególnych zbiorników oraz straż rybacką, która pilnować będzie porządku i bezpieczeństwa na terenie zbiorników. Służyć będzie również pomocą i radą młodym adeptom tego sportu.

Największym plusem gdańskich zbiorników jest ich lokalizacja. Można spędzić czas wędkując bez dalekich wypraw. Wystarczy wyjść z domu, żeby korzystać z uroków tego sportu.

Lista zbiorników objętych programem: Orłowska, Chłopska, Subisława, Grunwaldzka, Spacerowa, Bytowska, Bytowska 4a, Owczarnia, Klukowo, Kiełpinek, Rębiechowo III, Budowlanych II, Świętokrzyska 1, Świętokrzyska 2, Wieżycka, Wielkopolska, Kolorowy, Augustowska, Jeleniogórska, Warszawska, Platynowa, Górne Młyny, Ogrodowa, Wileńska, Zabornia, Myśliwska, Łabędzia, Jabłoniowa, Cedrowa, Bielkówko.

Opinie (193) 5 zablokowanych

  • Z artykułu jasno wynika, że wędkarz NIE MUSI znać i dobrze rozpoznawać gatunków ryb (3)

    cytuję: "wystarczy zdać egzamin z wymiarów i okresów ochronnych poszczególnych gatunków ryb oraz uiścić opłatę za egzamin i wydanie dokumentu - łącznie ok. 40 zł." A zatem, możemy puścić kompletnego idiotę, który będzie znał wymiary ochronne, ale nie będzie umiał na żywo zidentyfikować taksonomicznej przynależności schwytanej ryby. Ważne, że wywalił 40 PLN na egzamin + składka na zarybianie. Gratuluję "tfurcom" takich przepisów/artykułów. Jeśli tak samo debilnie wyglądają przepisy w innych dziedzinach to nic dziwnego, że mamy taką rozpierduchę, jaką każdy widzi.

    • 12 2

    • każdy wedkarz powinien skonczyc studia ichtiologiczne i przez min. 5 lat praktykowac pod okiem doświadczonych starych betonów z PZW

      • 3 2

    • E, pewnie autor zastosował skrót myślowy (1)

      Jak zdawałam na kartę, musiałam rozpoznawać gatunki w atlasie. Na to, jak piszą dziennikarze 3miasta.pl, trzeba brać poprawkę. ;)

      • 0 0

      • W atlasie jest łatwo

        w naturze niekonioecznie - obejrzyj sobie np. mieszańca płoci z wzdręgą i oznacz poprawnie z popularnego atlasu. Powodzenia.

        • 1 0

  • ZŁODZIEJE, kto się będzie zajmował tymi zbiornikami? Leśne dziadki z PZW, może na poczatek zorganizują prewencyjne odłowy karasia bo przecież jest go tam za dużo. Straż rybacka będzie udzielać informacji tak trzech ile trzeba zapłacić i u kogo za możliwość moczenia kija oraz gdzie się podpisać na mandacie i ile nas to kosztował.

    • 7 1

  • wyrzucić ludzi z dzialek bo nie widzć co robią, (2)

    posadzić z kijaszkiem nad chemicznym zlewisliem będą widoczni. Zatrudnić sztab palantów do pilnowania hołoty. ...w jakim ustroju my żyjemy?

    • 6 3

    • ale bełkot

      • 2 1

    • hehe wbrew pozorom działkowców się lepiej pilnuje niż wędkarzy

      Póki co działkowców nikt nie wyrzuca, choć w centrum się powinno. Chcesz mieć działkę ok, to płać za nią tyle ile ten teren jest warty. A nie że w centrum działkowcy pobudują sobie chaty i płacą za teren marne grosze.

      • 0 0

  • Proponuje zrobić zawody pływackie dla pomysłodawców

    Opiją się wody a na koniec rybkę z grila . Smacznego? Zawsze świeższa niz z Supermarketu!

    • 4 0

  • Postawić nad zbiornikiem budkę z piwem

    Pijane społeczenstwo łatwiejsze do manipulowania

    • 9 1

  • postawić nad zbiornikiem budkę z piwem

    • 1 1

  • lepiej by sie zabrali za zarybianie jezior bo od ponad 10-ciu lat jest nedza (1)

    Na ryby jedzie się w zacisze, nad porzadne jeziora wsród lasów gdzie jest klimat a nie bloki dookola i kapiące się kundle, prawdziwy wędkarz odpuści sobie te miejskie kałuże w których mozna wyciągnąć ewentualnie karasie

    • 10 1

    • Zacisze wśród lasów sprzyja rozwojowi kłusownictwa.

      • 2 0

  • jeszcze jeden zbiornik retencyjny!

    zapomnieliście do listy zbiorników dopisać stadionu w Letniewie. Ten już zapada się / co było do przewidzenia/ i zaniedługo będzie to największy sposród zbiorników. trzeba już zacząć hodowlę narybku

    • 4 2

  • Na ryby

    Co to za przyjemność łowić w takim miejscu? To tak jak patrzeć na fototapetę i wyobrażać sobie, że jest się gdzie indziej. I jeszcze PZW się na to uchciwiło? Ale tam nie bardzo jest co zepsuć. Zarybień nie będzie, bo nie ma komu, za co i czym, więc chodzi ew. o kasę i statystykę posiadanych łowisk.
    Te miejsca powinny być przeznaczone do normalnej rekreacji (spacery, rolki, itp). Wpuszczanie tam wędkarzy to głupota, dlatego że większość jegomości, którzy zdecydują się na łowienie w takich miejscach do estetów nie należy więc klimat będą robić jarmarczny i śmietnik po sobie zostawiać.

    • 5 1

  • Ciekawe spostrzeżenie

    Sobota, 8.00, kontrowersyjny artykuł o wędkarstwie i znikoma ilość logicznych komentarzy. Znaczy brać wędkarska tkwi na stanowiskach. Wysyp opinii powinien nastąpić dopiero po południu. Wtedy panom z PZW feat Budyń może się trochę poodbijać i to niekoniecznie po obiadku.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane