• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbiorowa mogiła wojenna odnaleziona na Stogach

Ewelina Oleksy
2 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Kości odnalezione na Stogach pochodzą z czasów II wojny światowej. Kości odnalezione na Stogach pochodzą z czasów II wojny światowej.

Szczątki co najmniej 10 osób odnaleziono na terenie boiska Szkoły Podstawowej nr 72 przy ul. KłosowejMapka w dzielnicy Stogi. Trwały tam prace przy realizacji projektu z Budżetu Obywatelskiego. Zostały wstrzymane, a znaleziskiem zajmują się teraz specjaliści. Już wiadomo, że to mogiła żołnierzy i cywilów z czasów II wojny światowej.



Interesujesz się historią dzielnicy, w której mieszkasz?

Kości udowe i piszczelowe, czaszka, kości miednicy - sporą ilość szczątków ludzkich znaleziono na Stogach, na terenie podstawówki, gdzie w ramach Budżetu Obywatelskiego miał powstać tor sportowo-rekreacyjny.

Z powodu nietypowego znaleziska inwestycja się jednak z pewnością opóźni. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska na razie przerwała prace na miesiąc. Do momentu zakończenia badań archeologicznych kontynuacja budowy inwestycji z BO nie będzie możliwa.

Kości leżały płytko pod ziemią



- Szczątki ludzkie odkopane na terenie szkoły to najprawdopodobniej kolejna masowa mogiła odnaleziona na Stogach pochodząca z marca 1945 roku. Kości były bardzo płytko pod ziemią, na głębokości ok. 20 cm. Głównie trafiliśmy na kości udowe, była też jedna czaszka i elementy kilku innych. Ciała nie były w anatomicznym położeniu, co oznacza, że kości zostały przemieszczone - możliwe, że w trakcie budowy szkoły w latach 60-tych - mówi Sławomir Szczygielski, historyk, gedanista i mieszkaniec Stogów, który był na miejscu odkrycia.
Czytaj też:

Kości w wykopie we Wrzeszczu



Wraz z postępem prac, kości odkopywano coraz więcej, więc sprawa została zgłoszona na policję i do prokuratury. Prokurator stwierdził, że kości mają więcej niż 60 lat, więc zawiadomiono też wojewódzkiego konserwatora zabytków, który na miejsce przysłał archeologa i biegłego sądowego. Powiadomiono też IPN.

  • Czaszka należy prawdopodobnie do starszego mężczyzny w wieku 70-80 lat.
  • Kości odnalezione na Stogach pochodzą z czasów II wojny światowej.
  • Kości odnalezione na Stogach pochodzą z czasów II wojny światowej.

Udało się rozwiązać zagadkę z przeszłości



Ludzkie szczątki zostały zabezpieczone. Ustalono, że kości należą do mężczyzn.

- Co potwierdza, że jest to mogiła wojenna. Na pewno z czasów drugiej wojny światowej. Zawiera szczątki żołnierzy służących wojsku niemieckiemu oraz ludności cywilnej - osób, które w końcowej fazie wojny przebywały na Stogach. Wśród nich na pewno są uciekinierzy w 1945 roku z Gdańska czy z Prus Wschodnich, co wiemy z historii - mówi Maciej Stromski, archeolog i biegły sądowy, który udokumentował odkrycie. - Mogę zdecydowanie powiedzieć, że najnowsze odkrycie to sukces. Udało się rozwiązać zagadkę z przeszłości, którą staraliśmy się przez lata rozwikłać - mówi archeolog.
Badacze są zgodni, że w tym miejscu kości jest znacznie więcej. Te odkryte należą do co najmniej 10 osób.

O pierwszym tego typu odkryciu w dzielnicy pisaliśmy siedem lat temu. Wtedy na Stogach ekshumowano ciała niemieckich żołnierzy. Odnaleziono szczątki blisko 150 osób.

Mogił na Stogach jest więcej. Będą ich szukać

Stogi były ostatnim obszarem Gdańska, który został zdobyty w marcu 1945 roku przez Rosjan. Niemcy w większości uciekali na promy lub zostali wypchnięci na Wyspę Sobieszewską, która nie została zdobyta przez Armię Czerwoną do końca wojny. Niemcy bronili się tam do 9 maja 1945 roku.

Hełm niemieckiego żołnierza znaleziony podczas ekshumacji na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego na Stogach w 2015 r.

Hełm niemieckiego żołnierza znaleziony podczas ekshumacji na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego na Stogach w 2015 r.
Badacze wskazują, że w wielu punktach Stogów mogą być mogiły, np. w okolicznych lasach czy nawet na prywatnych posesjach. Dalsze prace ekshumacyjne, po uzyskaniu pozwoleń będą więc na Stogach kontynuowane.

- Liczymy na to, że kolejne badania archeologiczne ujawnią wielkość mogiły, z którą mamy do czynienia teraz oraz ukażą relikty materialne, takie jak guziki, nieśmiertelniki, skuwki, elementy oporządzenia wojskowego lub przedmioty osobiste należące do cywili, stanowiące świadectwo historyczne. Odpowiedzi na wszystkie pytania uzyskamy dopiero po zakończeniu prac - podkreśla Sławomir Szczygielski.

Miejsca

Opinie (196) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (17)

    Chodziłem tam do zerówki. Wiecie, że nawet kubek mleka/kakao był dla wszystkich... Obok była wulkanizacja i facet nam zawsze piłkę pompował a do supersamu śmigało się po drążę i oranzade. Piękne czasy.

    • 73 8

    • (4)

      Typowy lunch tamtych czasów czyli posiłek po szkole ale przed obiadem w domu:

      Kajzerka + oranżada
      Kajzerka + jogurt "owoce leśne"

      • 20 3

      • (3)

        To nie były kajzerka. To były takie bułki poprzedniczki szwedek. No i serek homogenizowany mniamm.

        • 27 1

        • Tylko serki heterogenizowane! (2)

          • 13 3

          • (1)

            Dyskryminacja! A gdzie serki transgenizowane?

            • 4 1

            • Zamiast tego masz tłuszcze trans

              • 5 1

    • (6)

      A ja z tego supersamu to pamiętam przepyszną kiełbasę toruńską maczaną w musztardzie sarepskiej i zagryzione bułka. Pycha.

      • 15 3

      • Kotlety z mortadeli albo parówki z mączką rybną. Kiełbasa to był rarytas. (5)

        • 9 2

        • To była smaczna martadella dzisiaj łezka w oku się kręci,jak się pomyśli o tamtych czasach. (4)

          Dyrektor Siwon i jego kindersztuba z pleksi,linijka Pana Kowalczyka na próbach chóru i Pan woźny nie do podrobienia,i teraz tam znaleziono ta mogiłę. Mleko z kożuchem nie do przełknięcia,takie czasy.

          • 14 1

          • ,,Kindersztuba z pleksi'' (1)

            Co to takiego?

            • 1 6

            • Dyrektor Władysław Siwon miał taki wskaźnik (uczył geografii) z pleksi,czasami uczniowi ta kindersztuba

              lądowała na ręce w celach pedagogicznych,wszyscy uczniowie w ówczesnej 72 im.majora Sucharskiego to znali.

              • 6 2

          • Piszesz o wożnym Sokole oko ??? Lata 1982 do 1987 (1)

            • 4 2

            • Tak woźny Sokole Oko na Stogach to był ktoś drugi po proboszczu,już wcześniej byl woźnym.

              • 4 2

    • (2)

      to prawda , na swietlicach mozna sie bylo napic kakao za komuny, i tanie posilki były, wielu dzieciom dawano za darmo, nie bylo to nic wielkiego, proste pyszne drożdzowe pampuchy z dzemem , dobra zupa. Dzieci w polskich szkołąch tez powinny dostawac gorace posiłki, owoc, a nie catering frytki lub pizze

      • 11 0

      • Pamiętam jak w 81 roku w szkole kubek mleka kosztował 50 groszy

        • 7 0

      • Hmm... Pampuchy z dzemem zdrowsze od pizzy, mowisz? ;) Pewnie że dzieci powinno się karmić zdrowo.

        • 1 0

    • Ja chodziłem tam pierwsze trzy klasy podstawówki, przed przeprowadzką. Który jesteś rocznik? Świat jest mały :)

      • 6 0

    • To w drogerii spozywczaka tez sprzedawali?

      • 1 1

  • Fajna czacha (2)

    • 6 30

    • Czacha jak czacha. (1)

      • 5 4

      • Twoja czacha,pusta czacha.

        • 11 3

  • Opinia wyróżniona

    (14)

    Mieszkałam przy obecnej ul. Długie Ogrody( dawna Elbląska ) i od lat 60 , pamietam , Ze idąc od przystanku Pasmanteria , po prawej stronie do płazy , były resztki cmentarza, grobów i po drugiej stronie w okolicy jak pamietam jeziorka , tez były groby.

    • 84 8

    • Po lewej stronie w kierunku do plaży,po prawej stronie jak szło się do kościoła.

      • 24 1

    • Na Stogach mieszkałem w latach 1966 -1972. (11)

      Obok kościoła był stary cmentarz parafialny. Groby były w całkiem dobrym stanie. Spoczywali tam mieszkańcy Stogów. Prawie wszystkie groby były z przed 1946 roku. Jeden był z 1946 roku. Był zadbany. 1listopada paliły się na nim znicze. Cmentarz został zlikwidowany w latach 80-tych. Teraz rosną tam krzaki i drzewa.

      • 26 2

      • Ten cmentarz w tym okresie nie był w dobrym stanie,chodziliśmy tam jak byliśmy dziećmi. (6)

        • 19 0

        • Dokładnie (5)

          Jak byłem mały chodziliśmy tam z kolegami na kremówki

          • 10 20

          • Ty już wtedy kradłeś bursztyn

            • 13 4

          • Na kremówki normalny gość chodził do Krakowskiego,nie przy rozumie chodził gdzie chciał na kremówki,może na cmentarzu. (3)

            • 5 4

            • (2)

              Chyba Kraskowskiwgo, a nie Krakowskiego

              • 11 2

              • Tak, masz rację Kraskowskiego,wkradła się literówka.

                • 6 2

              • Rysia

                A kiedyś Czesia

                • 0 0

      • Cmentarz ewangelicki (2)

        W latach 60-70 były tam nagrobki...pozniej, lata 80te zniszczono cały cmentarz

        • 16 1

        • To były sporadyczne nagrobki. (1)

          • 6 7

          • Toyły groby skrzynkowe ze stalowym krzyżami. .

            • 1 1

      • Dobry stan grobów to jest na Krakowcu.

        • 13 0

    • dobrą masz pamięć, ale o co chodzi.

      • 0 0

  • Jak to zdobyty przez Rosjan (13)

    Wyzwolony! Zawsze mnie dziwiło dlaczego pod koniec marca czcimy w Gdańsku to cudowne "wyzwolenie" zatykaniem flag i herbów na wszystkie słupy. Widzę, że nagle narracja się zmieniła. Bardzo dobrze, tylko szkoda że tak późno.

    Ps. Nie wiem jak w tym roku z proporcami, bo jestem poza Gdańskiem od tygodnia. Są? Nie ma?

    • 36 30

    • Minusy dają ci, których przytłacza ilość tekstu (8)

      większa niż 5 słów. Prawdziwa elita :)

      • 14 11

      • Umiejętność czytania jest niebezpieczna (5)

        jeszcze przeczytają co stoi namazane na kartach wyborczych, i co wtedy?

        • 12 3

        • Zapewne zbrodni dokonali dziadkowie obecnej Kasty (4)

          Ale co ja tam wiem. Dwa tygodnie kursu i zostawales ruskim sędzią.

          • 9 9

          • Której Kasty? Katolickiego kleru czy nieomylnej partii PiS? (3)

            • 13 14

            • Obsesja na punkcie Kościoła? (2)

              • 12 6

              • (1)

                Zwykle przypomnienie, ze jestesmy teraz pod okupacja sil ciemnoty i zabobonu.

                • 3 5

              • Sam jesteś ciemnota i zabobon

                • 1 0

      • Tak sobie wmawiaj oszołomie. (1)

        • 1 6

        • ehh ;)

          jakie to przykre, że nie łapiesz, że stajesz w kontrze do kogoś, kto ma w temacie Rosjan pogląd zbieżny z Twoim :)
          A "oszołomem" i "wmawianiem" tylko potwierdzasz, że należysz do wzmiankowanej elity :)

          • 9 1

    • To co, Gdynia ma rocznicę wyzwolenia a Gdańsk zdobycia? Gdańsk był po prostu dłużej odłączony od Polski.

      Oba miasta zostały wyzwolone. I Sopot też oczywiście. To jakby się zastanawiać czy szklanka jest do polowy pełna czy pusta. I tak 95% społeczeństwa to nie obchodzi.

      • 6 8

    • Gdańsk został wyzwolony od Niemców.

      Po wielu latach zaborów. WMG w 1939 zostało wcielone do rzeszy.

      • 14 5

    • Jak to są Niemcy to dobrze

      • 6 5

    • Gdańsk został wyzwolony od Niemców

      Ale wolności to stalinowscy żołnierze nam nie przynieśli. Chyba każdy rozsądny to wie.

      • 4 2

  • Mam tylko cichą nadzieję (4)

    że Gdańsk nie dopatrzy się tam niemieckich mogił i nie postawi pomnika na cześć i chwałę katom polskości.

    • 62 37

    • Zmarłym należy się pochówek. Poczytaj Antygonę. Cmentarz jest w zachodniopomorskim dla niemieckich okupantów.

      Obecnie faszyści i ludobójcy,mordercy dzieci i kobiet ruscy porzucają swoich żołnierzy.

      • 16 10

    • (2)

      Polacy roszabrowali setki cmentarzy w Gdyni i Gdansku. Jestem dumny z tego.

      • 5 9

      • (1)

        tak jak niemcy setki domow, muzeow, fabryk. nawet zeby wyrywali w obozach...

        • 9 3

        • A ruscy co nie dało się zeżreć, to rozdeptali.

          • 3 1

  • Wszędzie groby, wystarczy wbić łopatę, żeby trafić na kości, bron, bomby, a potem zdziwienie niektórych, (6)

    Dlaczego polacy tak gwałtownie zareagowali na wojnę na Ukrainie. No właśnie dlatego, że żyjemy na cmentarzu wszystkich wojen.

    • 79 5

    • Polskość to normalność i tak reagujemy. (5)

      • 13 4

      • Tjaaaa.. było to zwłaszcza widać przy uchodźcach z innych krajów. (4)

        • 7 21

        • Cały świat widzi i ocenia Polskę,która przyjmuje 2 1/2 miliona uchodźców wojennych i wszyscy są pod wrażeniem. (3)

          Popierasz białoruską propagandę,czas chyba stypendia dać Ukraińcom.

          • 17 6

          • Nie Polskę, tylko Polaków. (2)

            To nie Polska ich przyjmuje, tylko jej obywatele pod własne dachy.

            • 7 5

            • Polska otworzyła granicę dla sąsiadów napadniętych przez faszystów rosyjskich. Polska i Polak to jest jedno (1)

              • 4 4

              • I ciekawe, co z taka

                Iloscia ludzi (kobiet, starcow I dzieci) dalej będzie? Jakoś rząd milczy.

                • 3 4

  • (11)

    Mordeczki, powiedzcie mi jedno:) Większość moich znajomych z pomorskimi korzeniami miało przysłowiowego "dziadka w Wermachcie", w tym ja też(pradziadka). Już od jakiegoś czasu próbuje zrekonstruować wydarzenia jakie działy się pod Stalingradem z ich perspektywy. Jeśli słyszeliście relacje rodzinne odnośnie imprezki pod Stalingradem(walki w miescie i okolicach), w których uczestniczyli wasi seniorzy, szczególnie jeśli chodzi o VI Paulusa, lub oddziały które miały "ratować" już odciety Stalingrad, to podzielcie się info pod tym postem.

    • 18 31

    • Tu są Stogi nie stalingrad.

      • 13 7

    • Mordeczko

      poczytaj najpierw jak się znaleźli w niemieckiej armii i potem pisz bzdety.

      • 8 6

    • Co ty próbujesz? Zrekonstruować coś co już dawno zrobiono?

      Onuce cię uwierają? Nie wiesz co zrobić?

      • 7 3

    • Z VI Paulusa

      wróciło z niewoli 6 tys żołnierzy. Mała szansa ze było wśród nich kilku Kaszubów czy Kociewiaków.

      • 8 0

    • (1)

      Znalem jednego, co jego dziadek walczyl pod Lenino, oczywiscie w kolorze feldgrau. Moj pradziadek byl w wojsku , ktore dalo lupnia pod Grunwaldem woskom rosyjskim.

      • 3 1

      • OjciecSmudy - b. trenera polskiej kadry i nie tylko

        W@lczył pod Monte Cassino. Ale nie u Andersa ;-) Był celowniczym kaemu. Ponoć do Polaków nie strz(lał. Ponoć... Pewien "polski" trener naszej kadry sz'/kanował w 1984-86 niepowoływaniem graczy Legii, choć im się powołanie nieraz należało. Wtedy klub wojskowy, a tak się się zdarzyło, że jego ojciec pod koniec II wojny zm^rł jako jeniec na Białorusi. Czy to coś miało wspólnego, trudno powiedzieć, bo nie powoływał też dwóch graczy Śląska (ale Wrocław) i jednego (Furtok) z GKS Katowice. Ten był ze Śląska, ale widać nie tego, co należy.

        • 0 2

    • Wujek został tam wysłany na siłę albo jedziesz albo zostajesz w Gdańsku na cmentarzu młody nastoletni gdańszczanin pojechał na śmierć dla cudzych interesów :(

      • 3 0

    • Czytałem wspomnienia dowódcy U-b0ota, z 15 czy 20 lat temu (2)

      Typ opisywał, że w samym końcu wojny byli w bazie w Norwegii zachodniej. No i kapitulacja, 8 maja. Przyleciał za dzień czy dwa angielski samolot, dwóch zrzucono na spadochronach, dwóch a nie z 20-tu. Oficer i "radzik". A Niemców z Kriegsmarine w bazie ze 2 tysiące. A może z 1,5 tys. Niestety, nie pamiętam nazwy miasta. Bergen, Trondheim? Nie wiem. Ci dwaj Angole niby przyjęli kapitulację, gdzieś tam u Norwegów zamieszkali. Pewnie wystraszeni, bo tu tyle fan@tyków. Nagle niemieckiemu dowództwu doniesiono, że dwóch ich ludzi poszło się fraternizować z wr0giem - znaczy Norwegami - i pili, rozmawiali z nimi. Winnych schwytano, urządzono przed zebranymi szeregami marynarzy błyskawiczny sąd polowy, kary śm!erci. Tamci krzyczeli w rozpaczy, protestowali "nie macie prawa, wojna skończona", na próżno. Niemcy z Kriegsm@rine ich p0wiesili. Dopiero Norwegowie donieśli tym dwóch p@canom, co przekazali to przez radio do Wlk. Brytanii - dopiero przysłano niemało ludzi, zrobiono śledztwo, kilku winnych oficerów Kr!egsmarine p0wieszono. Potężny błąd Angoli, z rozleniwienia końcem wojny nie doceniali skali sf@natyzowania w siłach n!emieckich. Ale: przecież ci dwaj to mogli być Polacy (Pomorze, Śląsk), prz/musem wcieleni. Państwo polskie dawno powinno zrobić śledztwo w Norwegii i gdyby ci dwaj p0w!eszeni to byli nasi, naciskać na Niemcy, a niech płacą Polsce miliony odszkodowania. Oczywiście, mogli to być ich ludzie, jacyś o poglądach socjalistycznych, z Hamburga, Zagłębia Saary. Historia pokryta zmową milczenia w "polskich" mediach..

      • 1 0

      • Niemcow,lub zolnierzy w niemieckich mundurach (1)

        w Norwegii w maju 45 bylo 300000 (trzysta tysiecy).Norwegow w czasie wojny zginelo 10200.

        • 0 0

        • No tak, ale wysyłanie dwóch tylko ludzi do całego garnizonu było parodią

          Jeśli chcieli gdzieś przespać się trochę, to musieli albo liczyć, że z 10-ciu Niemców nie przyjdzie ich "skasować" albo wystawić "skaperowanych" Norwegów jako czujki. A przecież Wielka Brytania miała wolnych żołnierzy niemało. Zresztą w takim większym mieście Norwegii musiał być też i Wehrmacht, artyleria przeciwlotnicza. Polska dawno coś powinna zrobić ze śledztwem w tej sprawie, od czego IPN. Ja nawet nazwiska autora nie pamiętam, poza tym, może był pod koniec wojny przez jakiś czas "tylko" pierwszym oficerem na U-bootach, a nie dowódcą któregoś? Ale większość była sfan@tyzowana, na rozkaz byli gotowi walczyć i po śm!erci Hitlera i po kapitulacji Berlina. Zresztą i przykład Stogów - nie wiedziałem, że tam się nie poddali np. 4-go maja. A Ruscy pewnie swoich ludzi na koniec nie chcieli tracić, czasem z artylerii w to miejsce przyłożyli, tak to sobie wyobrażam. Może głodem ich wziąć chcieli?

          • 0 0

    • Obrona Gdańska , fajny artykuł

      http://www.389id.de/Kampfhandlungen/Kurland.htm

      • 0 0

  • A skąd wiadomo, że to byli żołnierze niemieccy? (8)

    W artykule piszą tylko o kościach, a nic o tym, że były tam jakieś rzeczy wskazujące na narodowość czy profesję. Dopóki nie zostaną przeprowadzone badania DNA nic nie jest pewne. To przecież mogą być na przykład miejscowi rybacy, którzy ponieśli śmierć z rąk wyzwolicieli.

    • 33 19

    • Są pewnie różni ludzie,znalezione niesmiertelniki niemieckie ,mówią o takich żołnierzach. (4)

      • 15 2

      • W Katyniu były niemieckie kule, pistolety sprzedały Niemcy Rosji przed wojną... (3)

        • 10 4

        • (2)

          Nieśmiertelnik identyfikuje konkretnego żołnierza,czy to polskiego,ruskiego,czy niemieckiego. Badania są prowadzone.

          • 11 1

          • (1)

            Z tą różnicą, że radziecki sołdat nie miał nieśmiertelnika. Zamiast tego otrzymywał drewnianą lub ebonitową tulejkę do której wkładał karteczkę z imieniem, nazwiskiem i miejscem pochodzenia. Po tylu latach nie ma najmniejszych szans na identyfikację, papier już dawno się rozpadł.

            • 12 2

            • Zobacz obecne nieśmiertelniki ruskich zwyrodnialców, mają takie same jak ówczesne CCCP.

              • 8 4

    • Politycznie PO prawne

      No przecież nie Polacy...

      • 6 3

    • Myślisz, że nagich ich chowali?

      • 3 1

    • odpowiedz

      Masz rację ja optuję za Eskimosami

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Nic dziwnego, że nie wiedziano o istnieniu takiej mogiły. (23)

    Wystarczy popytać dziadków, wujków o jakieś legendy rodzinne, stare zdjęcia. Zwykle nikt nic nie wie, nie pamięta, zdjęć żadnych nie ma. Groby zarośnięte. Dziwi mnie takie niedbalstwo historyczne w naszym narodzie.

    • 73 36

    • (9)

      U mnie w domu jest stary album ze zdjęciami podpisanymi między latami 20. a 50. Piękne twarze, większość zdjęć z dedykacja lub traktowane jako pocztówka. Kim są ci ludzie? Nie wiem nic poza tym, ze są z rodziny. Rodzice zawsze ucinali temat. Teraz są już koło 70tki i wyglada na to, ze pamięć o tych ludziach pójdzie w zapomnienie. Smutne bardzo.

      • 25 6

      • U mnie w domu każdy wie kto jest kim na zdjęciu rodzinnym (7)

        • 8 12

        • ....z lat 80-tych. (5)

          • 10 5

          • ....na przestrzeni dziejów i przekazuje się kolejnym pokoleniom z dziada pradziada (4)

            • 4 3

            • ... i tak już od tysięcy lat. Niesamowity masz dom. (3)

              • 12 7

              • Oczywiście,tak uważam ,że mój dom jest niesamowity.

                • 7 3

              • Ma nawet zdjęcia z bitwy pod Grunwaldem. (1)

                • 0 0

              • Od Janka Matejki mam

                • 0 0

        • po 2000

          • 2 0

      • Masz ostatnia szanse ... ja ja juz stracielm i znam historie tylko od '45

        • 3 0

    • (2)

      Tutaj w większości mieszka ludność naplywowa, więc dużo rzeczy tego typu nie zna

      • 23 1

      • Oczywiście, że tak (1)

        Po wojnie cały Gdańsk zasiedlony został ludźmi siłą wygnanymi ze wschodu. Często byli to prości ludzie, chłopi (zaznaczam, w niczym to im nie ujmuje). Przyjeżdżali na "nowe" stare zostawiając za sobą. To się nazywa "wykorzenieniem". Stąd brak wspomnień, pamięci....

        • 10 1

        • Często to była wileńska elita intelektualna, która zaczęła działać w Gdańsku.

          • 0 0

    • (1)

      U mnie było to samo.
      Rodzinne opowieści najdalej do moich pradziadków.

      Sam się zagłębiłem w temat i po ponad roku poszukiwań dotarłem do 7 pokoleń wstecz.
      (Potwierdzone aktami narodzin, ślubów, zgonów z Archiw Państwowych)

      Na MyHeritage mam 1360 krewnych w drzewie genealogicznym (wliczając w to rodzinę żony).

      Wszystkie prababki i pradziadkowie urodzeni przed pierwszą wojną w Cesarstwie Niemieckim w pruskich prowincjach Prusy Zachodnie i Śląsk jako poddani cesarza Wilhelma II.

      Dziadkowie i babcie urodzeni już w międzywojennych województwach II RP: pomorskim i śląskim.

      • 9 0

      • Ja dojechalem do Adama i Ewy

        Okazało się, że żyli bez ślubu

        • 14 7

    • A mnie dziwi Twój wpis ,co Ty robisz żeby nie było takiego ,,niedbalstwa"

      • 2 3

    • jakie niedbalstwo w narodzie ??? (4)

      mieszkam na przedmieściach Gdańska na granicy ówczesnego WMG za płotem mam lasek którego w '45 nie było (pod ziemią są instalacje gazowe i telekom.) , i gdy tylko robotnicy zaczynają jakieś wykopy to zaraz wykopują szczątki żołnierzy niem., przyjeżdża policja, prok. i ZMS - szczątki są zabierane , prace wstrzymywane do czasu wydania ekspertyzy biegłych z ZMS ,były już 3 wykopy w odległości ok.10 metrów od siebie, i za każdym razem wykopują Niemców . Prawda jest taka że po zakończeniu walk Rosjanie sami albo rękoma miejscowej ludności wrzucili poległych do największego leja po wybuchu i tam ich zasypano , bez żadnych grobów - bo to przecież byli "faszyści" . I stąd te "znaleziska". Ja tam nie mam stresu że za płotem mogę mieć pochowanych ludzi - nie wiem , nie widzę i nie zastanawiam się . Dopóki ich nie wykopią to tylko podejrzewam , że jest ich tam więcej.

      • 12 1

      • (1)

        A nie wstają czasem i nie podchodzą ci nocą pod płot?

        • 3 5

        • niemcy nie, ale dziki - tak . Mam też tam drzwi do lasu tzn. furtkę , na wypadek "W"

          • 5 1

      • (1)

        szkoda ze o szczątki Polaków tak się nie dba.

        • 1 2

        • Na ukrainie taka wladza zeby zatrzec slad o polakach

          • 0 0

    • (1)

      Hmm. Jakie niedbalstwo - zapominasz ze rodowitych gdansszczan sprzed wojny - czy ich rodzin w zdecydowanej wiekszosci nie ma. MOja rodzina jest zwiazana z Gdanskiem od '45 i nie zna nikogo ani z sasiadow ani ze znajomych kogo rodzina zylaby przed wojna w Gdansku. Wic jak ktos ma cos pamietac jak rodziny tych Gdanszczan dawno w NIemczech albo innych krajach ?

      • 5 0

      • przedwojenni gdańszczanie, przedwojenni Polacy, przedwojenni Niemcy...

        • 0 0

  • kto mieczem wojuje od miecza ginie- przeslanie agresorom z przeszlosci jak i terazniejszosci

    • 14 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane