Pasaż gdańskiej Zbrojowni jest nieczynny od ponad półtora roku. W te wakacje to się nie zmieni. Jest szansa, że zostanie otwarty we wrześniu.
Gdy we wrześniu 2007 roku zamykano zabytek zapowiadano, że po szybkim remoncie w jego wnętrzu powstanie elegancki sklep spożywczy - delikatesy Alma. Miał zastąpić tanią Biedronkę i małe sklepiki, które wcześniej znajdowały się w pasażu. Otwarcie zapowiedziano na grudzień 2007 r.
Projekty zakładały, że w zabytkowym wnętrzu poza delikatesami znajdą się także restauracja, a być może także mały browar. Ten pomysł najbardziej przypadł do gustu naszym czytelnikom. W ankiecie poparło go 61 proc. z 2627 głosujących.
Pasaż Zbrojowni jest zamknięty dla postronnych od półtora roku. My odwiedziliśmy go z naszą kamerą. Zwiedziliśmy także zabytkowe podziemia.
Kłopot w tym, że do dziś remont nie ruszył.
Sprawę przedłużał m.in. zabytkowy charakter budynku. Losem niemal każdej cegły interesował się wojewódzkie konserwator zabytków. Wiele uwag do projektu miał też właściciel Zbrojowni, czyli Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku. W ubiegłym roku udało się więc przeprowadzić jedynie prace odkrywkowe.
- Skrupulatność, przestrzeganie przepisów i wymogów konserwatorskich opóźniła czas rozpoczęcia budowy - wyjaśnia kanclerz Akademii Sztuk Pięknych,
Jerzy Jankowiak.
W końcu udało się dojść do porozumienia. W pasażu powstaną delikatesy, a w podziemiach - restauracja.
- Złożyliśmy już wniosek o pozwolenie na budowę. Powinniśmy je dostać do końca maja - mówi wiceprezes Almy
Mariusz Wojdon.
- Jeśli tak się stanie to wyłaniamy wykonawcę i w czerwcu rozpoczynamy prace. Sama budowa to najmniejszy problem. Właścicielom Almy zależy na szybkim rozpoczęciu i zakończeniu budowy, ponieważ płacą za dzierżawę pasażu od jesieni 2007 r.
Według wstępnych wyliczeń koszt całej inwestycji (wraz z czynszem) przekroczy 10 mln zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
