• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbrojownia po liftingu

ms
17 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 

Po pięciu latach prac konserwatorskich z gdańskiej zbrojowni znikną wreszcie rusztowania i zabytek rozbłyśnie należnym mu blaskiem. Efekty pracy konserwatorów - oczyszczone i wymalowane cegły, a przede wszystkim odnowione złocenia - cieszą oczy gdańszczan i turystów już od kilku tygodni. W najbliższy piątek fasadę zbrojowni od ulicy Piwnej będzie można podziwiać w całej krasie i okazałości.



- To było olbrzymie zadanie, a wykonaliśmy je w iście ekspresowym tempie - powiedziała Radiu Gdańsk Barbara Brzuskiewicz, której firma zajmowała się konserwacją zachodniej fasady zbrojowni. - Zaczęliśmy pięć lat temu od czyszczenia murów, a skończyliśmy na pełnej aranżacji. Dopiero teraz widać zdobienia, które przez wiele lat były niewidoczne.

Odnowiona zbrojownia jednych olśniewa, innych razi swoim przepychem. Odnowiona zbrojownia jednych olśniewa, innych razi swoim przepychem.
Choć największe wrażenie na przechodniach robią złote zdobienia fasady, konserwatorzy mieli największy problem nie z nimi, lecz z oczyszczeniem fasady z wieloletniego brudu.

- Takie głębokie zanieczyszczenia można czyścić chemicznie lub fizycznie - tłumaczy Cezary Rek, jeden z konserwatorów. - My posłużyliśmy się techniką piaskowania. Po niej uzupełniliśmy braki w ornamentyce, na koniec zaś położyliśmy złocenia. To była najprzyjemniejsza część pracy, ponieważ widać było już jej efekt.

Zbrojownia odzyskała swoja urodę kosztem 3,5 mln zł. Znakomitą większość, bo 3 mln wyłożył Generalny Konserwator Zabytków, natomiast brakujące 500 tys. właściciel budynku, czyli Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku.
ms

Opinie (37)

  • pewnie niewidka

    • 0 0

  • ejże

    nie o czapkę chodzi, ale o ukłon
    szczerze

    • 0 0

  • no i bardzo dobrze

    miło jak widać koniec jakiejś roboty, tym milej gdy chodzi o zabytek i to takiej rangi.
    Oczywiście nie byłbym sobą gdybym niczego nie znalazł co budzić może pewne zastrzeżenia. Wprawdzie panuje powszechne zadowolenie i samozadowolenie a tylko jeden przedmówca tu się zastanawia dlaczego elementy kamienne zostały pomalowane na szaro. I tu zaraz mu odpowiadam, że po prostu tak było najprościej. Elementy kamienne były na tyle zniszczone, ze wymagały uzupełnień oraz czyszczenia co razem najprawdopodobniej nie wyszło najlepiej bo było nadal tak jakoś w łatki i ciapki. Więc żeby się za dużo nie bawić, bo kasy nie ma itp, postanowiono całość "scalić optycznie" czyli pomalować. Kolor wybrano trochę nieszczęśliwie bo na piaskowiec to to nie wygląda ale teraz producenci farb i różnych innych specyfików budowlanych do konserwacji używanych każdemu dają barwne próbki z taką ilością kolorów i ich niuansów, że można oszaleć i zgłupieć - to fakt - zwłaszcza gdy się jest daltonistą.
    Na pocieszenie trzeba jednak dodać, że nie ma co marudzić bo to wszystko po jednej zimie weźmie i siądzie, pokryje się patyną czyli brudkiem i jako tako będzie przez czas wyglądało. I wszystkim to jako tako w zupełności odpowiada. Więc po co się czepiam - doprawdy sam nie wiem.

    • 0 0

  • kolor

    nie będę zgadywać, co ktoś myślał o polichromii i złoceniach, gdy one powstawały na początku XVII wieku. Aż strach bieże, że jakość estetyczna może być interpretowana jako bezradność przed jakże interesującym walorwem piaskowca gotlandzkiego.
    pozdrowienia

    • 0 0

  • - Zbrojownia - obawiam się, że może się "sypnąć" tak jak Złota Brama, szkoda czasu i kasy na remonty gdzie po roku tynki się sypią,
    - nocne życie - od znajomych złyszłam już kilka razy, że w nocy coś się w Gdańsku dzieje, w miastach z których pochodzili ok. 23.00 to tylko nietoperki można spotkać :).

    • 0 0

  • alleluja

    Chwała, za to, że po tylu latach podziwiania wsoaniałych rusztowań będziemy mogli nareszcie zobaczyc zbrojownie bez tony rurek

    • 0 0

  • Złota farba nie jest dosłownie na cegle, tylko na ozdobnych detalach fasady. Od strony Piwnej kolor cegły i zaprawy miedzy cegłami jest ten sam, i dobrze. Jak przejść się gdzie indziej to ta zaprawa strasznie smutno wyglada, a kiedys dawno mogła być ze szlachetnego surowca i zdobić.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane