• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdemontowano tablicę poświęconą radzieckiemu generałowi

Katarzyna Moritz
18 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Tablica na terenie tarasu na Biskupiej Górce.
  • Tablica na terenie tarasu na Biskupiej Górce.
  • Tablica na terenie tarasu na Biskupiej Górce. W okresie PRL często była przedmiotem wizyt ówczesnych władz.
  • Tablica na terenie tarasu na Biskupiej Górce.

Na niedostępnym na co dzień publicznie tarasie widokowym na Biskupiej Górce, zdemontowano tablicę poświęconą radzieckiemu generałowi Pawłowi Batowowi, który "z tego miejsca dowodził wyzwoleniem Gdańska".



Czy tego typu relikty PRL trzeba zachowywać?

Obszerny taras dawnego schroniska młodzieżowego na Biskupiej Górce (zbudowanego w latach 1938-1940) należy od lat, wraz z całym kompleksem, do policji. Miejsce to jest charakterystyczne i dobrze widoczne w panoramie miasta dzięki wysokiej wieży, na której znajduje się zegar.

Od 1977 roku w skrajnej części tarasu stała tablica poświęcona generałowi Pawłowi Batowowi. Przez lata napisy na niej były coraz mniej czytelne, niemniej głosiła ona chwałę generała, "dwukrotnego bohatera Związku Radzieckiego" [...], który "z tego miejsca" miał dowodzić "wyzwoleniem Gdańska". Fundatorem tablicy było "społeczeństwo".

Tablica w okresie PRL była miejscem różnego rodzaju ceremonii. Na archiwalnym zdjęciu można zobaczyć m.in. wizytę delegacji radzieckiej.

Ponieważ taras nie jest obiektem publicznie dostępnym, mało kto zauważył, że tablica została zdemontowana. Okazuje się, że zniknęła już w zeszłym roku. Co się z nią stało?

"Została zdemontowana, gdyż była elementem gloryfikującym dokonania Armii Czerwonej i jako taka podlegała bez wątpliwości pod Ustawę o dekomunizacji". [...] Jest niezgodna z art. 5a ust. 1 Ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. "o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki" - czytamy w informacji od Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Gdańsk.
Tablica nie wróci na swoje miejsce, gdyż według IPN nie miała istotnych cech edukacyjnych bądź historycznych, dzięki którym mogłaby zostać zachowana (np. w muzeum). Jej usunięcie było konsultowane z Komendą Wojewódzką Policji w Gdańsku, która administruje kompleksem na Biskupiej Górce.

Tego typu obiekty najczęściej trafiają do zbiorów IPN, a dokładniej do skansenu w Podborsku, nieopodal Tychowa.

Tablica z Dworu Artusa w zasobach muzeum



Przy okazji remontu elewacji zdemontowano też tablicę na Dworze Artusa. Przy okazji remontu elewacji zdemontowano też tablicę na Dworze Artusa.
Wiosną zeszłego roku z fasady Dworu Artusa zdemontowano tablicę upamiętniająca 20. rocznicę zatknięcia polskiej flagi na Dworze Artusa przez żołnierzy 1 Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Tablica ta została umieszczona na ścianie frontowej dworu w 1965 roku.

W ostatnich latach, tablica była zasłaniana, gdy przy Dworze Artusa odbywały się wizyty delegacji rządowych.

- Tablica upamiętniająca "czyn bojowy" nie wróci na fasadę Dworu Artusa. Została wpisana do inwentarza Muzeum Gdańska - wyjaśnia Andrzej Gierszewski, rzecznik Muzeum Gdańska.
Demontaż tablicy nastąpił przy okazji zakończonego w zeszłym roku remontu elewacji Dworu Artusa.

Opinie (556) ponad 10 zablokowanych

  • Teraz Unia Europejska stawia takie tablice... (1)

    ..." dofinansowano w ramach dotacji z funduszy UE...." itp itd.

    • 5 1

    • Bo to akurat zgodne z prawdą.

      W przeciwieństwie do kłamliwych tablic na cześć ruskich wyzwolicieli.

      • 1 1

  • Relikty (2)

    I prosiłbym zlikwidować ten rosyjski czołg na alei zwycięstwa dziadostwo

    • 13 7

    • Jak najszybciej!

      To jakaś azjatycka maniera, żeby czołg, armatę albo stary samolot wystawiać jako pomnik.

      • 5 1

    • Tak.

      • 0 0

  • (3)

    nie powinno się niszczyć tzw.reliktów przeszłości..jest to nasza historia której się nie zmieni...smutna,ale nasza...

    • 5 4

    • Powinno się niszczyć tablice i napisy (2)

      w przestrzeni publicznej, które głoszą oczywistą nieprawdę.

      • 4 1

      • a co tu bylo nieprawdziwego? (1)

        to niemcy byli dobrzy?

        • 1 2

        • Nieprawdą jest, że ruski

          dowódca był wyzwolicielem. Służył we wrogiej Polsce armii, która przepędziła inną wrogą armię. Nie przyniósł żadnej wolności ani dobrobytu. Doszczętne złomotanie miasta już po jego zdobyciu, to nie powód, żeby komuś stawiać tablicę albo pomnik.

          • 8 1

  • Oczywista oczywistość (1)

    Skoro jest IPN i PIS przy władzy, to proponuje napisać nową historię tylko uwzględniając ważne daty.
    potrzeba nowej treści.Nawet 13 grudnia 1981 też można podrasować.To niemożliwe ,aby Prezes Polski spał jak to mówią aż do południa.Wyprostować i podkolorować.

    • 8 3

    • nudy

      • 1 1

  • Do kosza to raz, dwa

    Najwieksze nieszczescie to Ruskie i Hemuty dla swiata

    • 2 2

  • Buta poprzedza upadek. A tak sie do siebie usmiechali panowie Ribbentrop i Molotow i wszystko mialo isc gladko.

    • 3 1

  • pomnik (1)

    rozumie że Gdańsk wyzwoli żołnierze wyklęci z ipenem solidarnością i AK oraz prezesem piuaru

    • 5 5

    • Nikt nie wyzwolił Gdańska.

      Armia Czerwona wyparła z miasta Niemców. Już po jego zajęciu, zgodnie z azjatycką "tradycją", zdewastowała je i spaliła. Jeszcze wiele miesięcy po zdobyciu Gdańska, radzieccy zdobywcy rozkradali wszystko co przetrwało i wywozili jako "trafiejne". Proszę wybaczyć, ale komuś takiemu nie wystawia się pomników i pamiątkowych tablic.

      • 5 0

  • Żadne wyzwolenie tylko poszerzanie strefy wpływów (1)

    Przypominam że pierwszy żołnierz radziecki wszedł na teren RP 17 IX 1939, zaś ostatni opuścił 18 IX 1993, a do 1994 w Polsce pozostała misja wojskowa FR.

    • 8 1

    • a co to ma wspólnego z Gdańskiem ?

      • 0 2

  • Bolkowi tą tablice

    Bolkowi tą tablice do pleców klamrą złapać i niech drałuje do obwodu kalingradzkiego ,..

    • 6 1

  • (1)

    Kontrowersyjną? Dla kogo, bo chyba nie dla Polaków? A rozterki i "kontrowersje" odczuwane przez pełniących obowiązki nie powinny nas wiele interesować.

    • 5 1

    • dobrze, ze gdansk w 1945 spalono.

      Raz, że to było najbardziej hitlerowi przychylne miasto. Z Wolnego Miasta bodaj 3 wrzesnia 1939 uchwałą Senatu przyączyli sie do III Rzerszy. Pod koniec marca 1945 rosjanie walczyli pod Berlinem a tu została enklawa hitlerowcow rodzimych i tych z Prus Wschodnich. Wszelka niemiecka swołocz tu się ukryła i nie wiem na co czekała. Po co kolejny Stalingrad i walki uliczne?. Zbombardowano to niemieckie i hitlerowskie miasto by uniknąć strat własnych. Pewnie pare babć sympatykow hitlera na tym forum zgwałcono. Pewnie po pijaku bo to wstretne niemry były I na trzeżwo się nie da,ło. Zbadajcie sobie geny. W 1945 w marcu Polaków tu nie było albo trochę kombinujacych. Kartek na żywność dla Polaków nie było to zyli modlitwą? Po wyzwoleniu przyjechało strasznie dużo szabrowników. Głownie z kresów. Wielu naszabrowało tyle, ze nie mieli ani jak wywieżć ani jak wrócić No i zamieszkali na niezbomardowanej Oruni, Biskupiej Górce, Koloniach Uroda- dawniej działki pracownicze i podobnych. I o dziwo do dziś zyja z tych poniemieckich pierzyn bo niczego sami nie wniesli,.

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane