- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (102 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Gdańsk. Wypadek przy Bramie Wyżynnej. Zderzenie tramwaju z autokarem
Wypadek w Gdańsku. Moment zderzenia. Akcja ratunkowa. Następstwa wypadku
Wypadek w Gdańsku. 26.09.2019 tuż po godz. 14 na ul. Okopowej w centrum Gdańska - na wysokości siedziby Narodowego Banku Polskiego - doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Tramwaj linii nr 8 zderzył się z autokarem. Z ostatecznych ustaleń wynika, że rannych zostało 14 osób.
PILNE! Tramwaj zderzył się z autobusem na wysokości Bramy Wyżynnej (83 opinie)
W centrum miasta - na skutek wypadku - tworzą się olbrzymie korki.
W centrum miasta - na skutek wypadku - tworzą się olbrzymie korki.
Aktualizacja, godz. 18:20: Oba pojazdy, które brały udział w wypadku na Okopowej, zostały już usunięte. Najpierw odholowano autokar, a w ciągu następnych kilku minut tramwaj Konstal 105Na do zajezdni we Wrzeszczu. Jak widać na naszym filmie, wagony zostały przetoczone osobno.
Aktualizacja, godz. 17:30: Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście prowadzi czynności w kierunku art. 173 §1 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Zobacz akcję odholowania tramwaju
Aktualizacja, godz. 16:05: Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformował właśnie, że ostateczna liczba poszkodowanych w wypadku wzrosła do 14 osób.
Aktualizacja, godz. 15:45: Jak udało nam się ustalić, motorniczy trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Na szczęście stan poszkodowanego nie zagraża jego życiu. Doznał urazu głowy oraz miednicy.
Z numerów rejestracyjnych autokaru wynika, że pojazd został zarejestrowany w mieście Konstancja w landzie Badenia-Wirtembergia na południowo-zachodnim krańcu Niemiec.
Aktualizacja, godz. 15:20: Oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa informuje, że liczba ofiar wypadku w Gdańsku nie wzrosła. Do szpitali ostatecznie trafiło 12 osób, w tym motorniczy tramwaju. Z kolei policja informuje, że kierowca autokaru był trzeźwy, to obywatel Niemiec. Ulica Okopowa pozostaje praktycznie nieprzejezdna.
Aktualizacja, godz. 15:03: Ruch odbywa się po jednym pasie w każdym kierunku, zarówno w kierunku dworca, jak i Pruszcza. Dodatkowy objazd w kierunku dworca został wyznaczony Podwalem Przedmiejskim i Bogusławskiego.
Zobacz moment wypadku
Aktualizacja, godz. 15:00: Policja poinformowała, że na chwilę obecną wie o 12 poszkodowanych osobach, w tym o motorniczym tramwaju.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że autobus, który jechał w kierunku dworca, na wysokości Bramy Wyżynnej zderzył się z jadącym w tym samym kierunku - po torowisku - tramwajem. Motorniczy został przewieziony do szpitala, na miejscu na bieżąco udzielana jest pomoc medyczna. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych - mówi st. asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.
Policja informuje, że zamknięto ruch na ul. Okopowej, w stronę Huciska. Będą organizowane objazdy. Na miejscu pracuje prokurator. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najbardziej ucierpieli pasażerowie autokaru.
Aktualizacja, godz. 14:55: Wszyscy ranni w wypadku w Gdańsku zostali już odwiezieni do szpitala. Udało się również wydostać motorniczego, który był zakleszczony w kabinie. Był przytomny. ZTM Gdańsk uruchomił już zastępczą linię autobusową nr T8, która kursuje od Przeróbki do Dworca Głównego PKP.
Aktualizacja, godz. 14:50: Oto relacja naszego reportera, który rozmawiał ze świadkami wypadku w Gdańsku.
- Autokar turystyczny na niemieckich numerach rejestracyjnych jechał środkowym pasem w stronę dworca. Najwidoczniej pomylił drogę, gdyż na wysokości Forum Gdańsk gwałtownie skręcił w lewo, aby zawrócić w stronę Traktu św. Wojciecha. Jechał na nawrotkę na czerwonym świetle i wjechał pod prawidłowo jadący tramwaj, który miał zielone światło. Tramwaj uderzył w środkową część autokaru i przeciągnął go aż na słup trakcyjny. Jeden z pasażerów tramwaju zobaczył manewr kierowcy i zaciągnął hamulec bezpieczeństwa, ale było już za późno - mówi nasz reporter.
Relację tę w pełni potwierdza film naszego czytelnika, na którym został utrwalony moment wypadku w Gdańsku.
Korki po wypadku przy Bramie Wyżynnej
Wypadek w Gdańsku spowodował ogromne utrudnienia. Wszystkie pasy w stronę dworca są nieprzejezdne, zaś ruch w stronę Traktu św. Wojciecha odbywa się wyłącznie jednym pasem. Niebawem rozpocznie się akcja podnoszenia tramwaju, który się wykoleił, oraz usuwanie autokaru.
Aktualizacja, godz, 14:40: Na miejsce przybyli wiceprezydenci Piotr Grzelak oraz Piotr Borawski. Przekazali nam telefonicznie informacje, że w wypadku zostało rannych 13 osób. Obecnie trwa wynoszenie ich na noszach do karetek pogotowia.
Ranny motorniczy zakleszczony w kabinie
Do wypadku z udziałem tramwaju Konstal 105Na oraz autokaru doszło na tzw. nawrotce w ciągu ul. Okopowej, na której można zawrócić w stronę Traktu św. Wojciecha. Wszystko wskazuje na to, że któryś z kierujących pojazdem nie ustąpił pierwszeństwa.
Na miejscu są już obecne wszystkie służby: pogotowie, straż pożarna i policja. Sytuacja wygląda bardzo poważnie - oba pojazdy są znacznie uszkodzone. Na chwilę obecną nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych w wypadku.
Wypadek autokaru i tramwaju na wysokości Bramy Wyżynnej
W związku z wypadkiem w centrum Gdańska utworzyły się już ogromne korki. Tramwaje w ogóle nie kursują ul. Okopową, zostały już wyznaczone objazdy.
- Tramwaje linii 2, 3, 4, 7 i 11 jadą w obu kierunkach przez 3 Maja i Hucisko. Tramwaje linii 8 i 9 jadą w obu kierunkach przez Śródmieście SKM, 3 Maja i Hucisko - informuje Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Jak twierdzi nasz reporter, który jest obecny na miejscu zdarzenia, w kabinie tramwaju został zakleszczony ranny motorniczy.
Miejsca
Opinie (667) ponad 50 zablokowanych
-
2019-09-26 17:20
Trzymam kciuki za motorniczego - dużo zdrowia
- 17 3
-
2019-09-26 17:21
Nic nowego (1)
Niecały miesiąc temu widziałam tam osobówkę, która w podobny sposób próbowała na tramwaju pierwszeństwo wymusić. Zgadniecie, kto wygrał?;)
- 12 1
-
2019-09-26 17:35
pieszy
- 0 2
-
2019-09-26 17:24
Opinia wyróżniona
Zobaczcie na filmie że sekundy wcześniej jechała ósemka w stronę stogów, kierowca autobusu (4)
pewnie myślał że skoro ona przejechała to jest ok. Tylko nie spojrzał w lewo.
Chwilę później już jechała szóstka na łostowice, gdyby jechała odrobinę wcześniej to rąbnęła by w ten wagon który wyleciał na tor obok... I wjechała by prosto w motorniczego. Sekundy kurcze.
A tramwaj z wypadku hamował, spójrzcie na te znaki na trawniku które mija- spójrzcie na dowolne drzwi tramwaju i jak szybko te znaki na ich tle przelatują- pod koniec, przed samą kolizją mijają już wyraźnie wolniej. Widać też że już po zderzeniu tramwaj nadal sunie po torach, pchając konkretnej wagi autokar... A tu niektórzy myślą że to w miejscu stanie! Czaicie? PO trafieniu w autokar przejechał spory kawałek! Pytanie co najwyżej czy nie jechał za szybko...- 45 12
-
2019-09-26 17:31
Masz rację
Na filmiku widać, że tramwaj hamował.
- 10 0
-
2019-09-26 18:05
ja ci wierzę
- 1 1
-
2019-09-27 11:28
Odpowiedź
Ale ty jesteś mądry, ja nie mogę! A może zlikwidujmy w tym miejscu w ogóle linię tramwajową, będzie najlepiej i najbezpieczniej na tym przejeździe, no i takie bałwany jak ty w końcu przestaną głupie komentarze pisać.
- 2 4
-
2019-09-29 18:33
Tak bylo. A tam dla tramwaju nie ma tam ograniczenia czyli 50.jechalem duzo mniej. Motorniczy
- 0 0
-
2019-09-26 17:27
(2)
Dwie godziny potrzebował ZKM by pojawiła się komunikacja zastępcza wstyd bo szczyt !
- 11 8
-
2019-09-26 21:48
Dlaczego obrażasz ZKM
Za transport w mieście Gdańsku odpowiada ZTM
- 2 0
-
2019-09-27 01:07
Dlaczego dwie godziny?
Już Ci tłumaczę. Tak się niestety składa, że na "każdym rogu" nie stoi kilka autobusów i nie czeka, żeby wejść do ruchu jako komunikacja zastępcza. Takie autobusy muszą być wzięte z tych, które są akurat w ruchu na różnych liniach. Najpierw trzeba przeanalizować jakie są potrzeby, z których linii przerzucić autobusy na komunikację zastępczą tak, by na danej linii nie powstały zbyt duże luki w związku z wyłączeniem choćby jednego kursu, następnie trzeba przekazać kierowcom polecenie przejścia na komunikację zastępczą i autobus musi dojechać do miejsca włączenia się na trasie komunikacji zastępczej. Ile to zajmuje czasu? Proszę bardzo, oto wyliczenie.
O wypadku dyżurnego przez radio poinformował kierowca autobusu, który był niemal świadkiem zdarzenia. Przyjmijmy czas 0:00. Dyżurny po analizie sytuacji (zapewne doprecyzował powagę sytuacji poprzez kontakt z innymi służbami, np Policja), ustaleniu ilości potrzebnych autobusów i zdecydowaniu z których linii które autobusy przerzucić na komunikację zastępczą zaczął kontaktować się bezpośrednio z kierowcami. Ja otrzymałem od niego polecenie przejścia na komunikację zastępczą o 14:30. Zakładając, że wypadek był tuż po 14:00 to już mamy 0:30 (a nie byłem pierwszym, który dostał takie polecenie). Musiałem dojechać do przystanku końcowego, wysadzić pasażerów (a nie było ich mało) i poinformować osoby chcące ze mną jechać z tego przystanku w kursie powrotnym, że w związku z wypadkiem w centrum Gdańska ja jadę na komunikację zastępczą i niestety muszą poczekać na kolejny autobus. Dojazd do przystanku końcowego + przekazanie informacji pasażerom zajęło mi łącznie 17 minut. Czyli już mamy 0:47. Teraz musiałem dojechać do Dwora Głównego PKP gdzie miałem włączyć się w komunikację zastępczą. W normalnych warunkach pokonanie tej trasy zajmuje 15-20 minut, niestety, godziny szczytu + korki na drogach dojazdowych do centrum z powodu zatkania samego centrum razem sprawiły, że dojazd do Dworca Głównego zajął mi dokładnie 1:07, co łącznie daje 1:54 od momentu zaistnienia wypadku do momentu kiedy włączyłem się w komunikację zastępczą, a przede mną było już w niej kilka innych autobusów, które pewnie wcześniej dostały informację i miały bliżej
Uważasz, że trwało to zbyt długo? Wiesz jak to przyspieszyć? Z pewnością osoby, które są odpowiedzialne za organizację komunikacji miejskiej w Gdańsku wysłuchają Twoich pomysłów racjonalizatorskich. Nie zostawiaj tak cennej wiedzy dla siebie, podziel się nią z innymi, a zapewne Gdańszczanie i Gdańszczanki będą Ci za to wdzięczni.- 5 0
-
2019-09-26 17:33
Pewnie wina GPS-a, kierowca przejechał skrzyżowanie to mu "pilot" kazał "skręcić ostro w lewo".
No i skręcił.
Być może też jego uwagę zajął ten drugi tramwaj, jadący z przeciwka.
Tak się czasem kończą manewry na ostatnią chwilę.- 9 3
-
2019-09-26 17:38
Motorniczy zwariował? po co tak zasuwał i wprost wjechał w autokar? Bo miał pierwszeństwo? (7)
Rozumiem, że motorniczy miał pierwszeństwo ale co z tego, co za i**ota pcha się w autokar łamiący przepisy? bo miał pierwszeństwo? dla zasady?
- 9 74
-
2019-09-26 17:39
Deblu.
- 12 1
-
2019-09-26 17:44
Pomyśl
Nawet tico sie nie zatrzyma na 5 metrach, a co dopiero ważący 40 razu więcej tramwaj....
- 14 0
-
2019-09-26 18:27
poczekaj dziecko, jak fizyka się w szkole zacznie, wtedy zrozumiesz...
- 10 0
-
2019-09-26 18:28
A dlaczego ty Zwycięstwa śmigasz 70km/h, dlaczego autostradą 100km/h, po co tak gnać? Bo masz takie prawo? Dla zasady?
- 8 0
-
2019-09-26 20:07
g*wno widziałeś.. usiądź na miejscu tej motorniczej inaczej będziesz śpiewał...
- 5 0
-
2019-09-26 22:21
jechał na zielonym, na pasie do skrętu nie było żadnego auta. Nagle wpadł mu pod koła autokar.
- 3 0
-
2019-09-27 00:12
Masakra
To to co piszesz
- 0 0
-
2019-09-26 17:39
Ale urwał!
- 8 0
-
2019-09-26 17:42
Sam widok torów kolejowych, tramwajowych itd powinien zawsze zapalać kierowcom w głowie czerwoną lampkę i wtedy oczy dookoła głowy!
- 27 1
-
2019-09-26 17:45
Spokojnie. To tylko ćwiczenia służb
- 4 5
-
2019-09-26 17:46
Liczy się życie
Tragedia mam nadzieję że nikt nie zginoł. Wspułczuć to przychodzi do głowy teraz
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.