• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdesperowani mieszkańcy kamienicy, w której mieszkał prezydent

Piotr Weltrowski
10 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej
Pod kamienicą, w której mieszkał Lech Kaczyński co miesiąc gromadzą się jego zwolennicy. Pod kamienicą, w której mieszkał Lech Kaczyński co miesiąc gromadzą się jego zwolennicy.

Dziesiątki zniczy na chodniku, rozmodlony tłum pod oknem - dla mieszkańców sopockiej kamienicy, w której kiedyś mieszkał Lech Kaczyński, to niemal codzienność. - Mamy dość - mówią. - To przestrzeń publiczna - ripostują zwolennicy tragicznie zmarłego prezydenta, którzy co miesiąc zbierają się pod jego domem.



Czy podwórko prywatnej kamienicy to dobre miejsce do grupowych modlitw?

O sprawie pisaliśmy już w październiku. Problem sąsiadów Lecha Kaczyńskiego nie został jednak do dziś rozwiązany.

W poniedziałek minęło dziewięć miesięcy od katastrofy smoleńskiej. Z tej okazji, przed kamienicą przy ul. Armii Krajowej 55 zobacz na mapie Sopotu zebrało się kilkadziesiąt osób. Przez niespełna godzinę zapalano znicze, modlono się oraz śpiewano patriotyczne i religijne pieśni.

Tłum, chociaż stłoczony na dosłownie kilkunastu metrach kwadratowych chodnika, zachowywał się spokojnie. Dominował nastrój zadumy. Przynajmniej do czasu, aż na scenę nie wkroczyło kilkanaście osób związanych z Ruchem Poparcia Palikota, które - w porozumieniu z mieszkańcami kamienicy - postanowiły zaprotestować przeciwko zakłócaniu ich spokoju.

Doszło do krótkiej, aczkolwiek dość ostrej wymiany słów. - Dlaczego nie upamiętnicie pamięci Lecha Kaczyńskiego na skwerze jego imienia? Dlaczego przeszkadzacie normalnie żyć mieszkańcom tej kamienicy? Dlaczego modlicie się do pustego mieszkania? - krzyczał przez megafon Kamil Skoneczny, szef pomorskiej grupy RPP.

- Bóg jest wszędzie, baranie! To przestrzeń publiczna - odpowiedzieli mu, równie krzykliwie, zwolennicy tragicznie zmarłego prezydenta. Z obu stron poleciało kilka ostrych epitetów, po czym wszyscy rozeszli się.

Samych mieszkańców w tym momencie przed kamienicą nie było. Schowali się do środka. Z mediami rozmawiać nie chcieli, "bo to i tak nic nie da". Udało nam się jednak zamienić kilka słów z jedną z kobiet mieszkających w domu. Chciała jednak pozostać anonimowa.

- Wszyscy jesteśmy rozgoryczeni, bezradni i zwyczajnie zmęczeni. Sama jestem osobą wierzącą, ale to naprawdę nie jest miłe, jeżeli ktoś regularnie przyjeżdża modlić się i śpiewać po naszymi oknami. Ci ludzie tarasują przejście, zostawiają kwiaty i znicze. Nikt nie sprząta. Zwracaliśmy się do ZDiZ, ale usłyszeliśmy, że to teren prywatny, więc sami musimy sprzątać. Dlaczego mamy za to płacić z własnych kieszeni? I to co miesiąc? - stwierdziła w rozmowie z nami.

Próbowaliśmy porozmawiać z osobami, które przyjechały modlić się pod kamienicą. Żadna z nich nie widziała nic złego w zostawianiu zniczy i zakłócaniu spokoju mieszkańcom domu.

- A co jest złego w modlitwie? Ludzie dzielą się na tych porządnych i umoczonych, jak ktoś protestuje przeciwko upamiętnianiu wielkiego Polaka, to po prostu musi być umoczony. Albo jest się moralnym, albo się nie jest. My jesteśmy po właściwej stronie. Ciekawe zresztą, czy ktokolwiek zadawałby nam takie pytania, gdybyśmy spotkali się pod domem Piłsudskiego. Nie sądzę - stwierdził jeden z modlących się, snując zarazem plany ustawienia pamiątkowego kamienia na pobliskim skwerku.

Na pytanie o to, czy nie powinni wrócić po kilku dniach i posprzątać stare znicze i gnijące wieńce, nikt z zebranych odpowiadać nie chciał. Do sprzątania rwą się za to zwolennicy Palikota. Chcą pod kamienicę przyjechać we wtorek i w ramach czynu społecznego (zapewne także zbijania politycznego kapitału) posprzątać po zwolennikach Lecha Kaczyńskiego.

Opinie (695) ponad 200 zablokowanych

  • Dlaczego daliście (2)

    zdjęcie z moją mamą? Macie na to zgodę?

    • 4 3

    • jest elementem tła - zgoda niepotrzebna

      • 0 1

    • Sama wlazła na teren publiczny w prywatny obiektyw.

      • 3 1

  • A co to jakis budda moze bedziemy jeszcze troch modlic sie zlotego bozka masakra co sie juz dzieje smiech na sali

    • 3 5

  • (5)

    a pod czyim domem się mieliby w sopocie modlić?
    przecież nie pod domem cudownej peruwiańskiej czapeczki
    która upudrowana przed wyborami budowała drogi a teraz już nie buduje
    która buduje zieloną wyspę w morzu kryzysu robiąc POdwyżki i zatrudniając kolejne tysiace urzędasów

    • 12 8

    • W tym miejscu (4)

      powinna być jakaś kapliczka, aby każdy mógł tam zapalić znicz i się pomodlić.

      • 6 4

      • Uważam, że kapliczka im. św. Lecha Kaczyńskiego powinna być na każdym rogu.
        Podobnie jak kiedyś portrety Wodza.
        Aby każdy mógł zapalić znicz i się pomodlić. Oraz oddać się zadumie nad wspaniałością Przywódcy Narodu.

        • 3 10

      • (2)

        Nie bądźcie tacy skromni. Kapliczki z podsłuchem powinny być na rogatkach miasta, przy wyjściu z dworca, no i co najmniej przed wejściem na molo. Radość ś.p. Lecha byłaby ogromna - on tak lubił te zabawy w kontrolowanie ludzi.
        Trochę poważniej - trzeba być kompletnym durniem aby nie rozumieć, że te wszystkie płaczki, pochody, obchody, demonstracje (niezależnie kogo dotyczą) to widowiska robione dla żyjących a nie dla zmarłych.

        • 2 6

        • od podsłuchów
          "samobójstw" świadków
          niszczenia dowodów w sprawach kluczowych
          specjalistami są ci sami co zawsze
          czyli cudowtwórcy i słoneczka ich patroni i miłośnicy
          piszący ustawy na cmentarzach i w paliwowniach
          którzy kiedyś pod inna nazwą krzyczeli policzmy głosy a teraz publikują codzien obiektywne sondaze

          • 2 1

        • Piotrze, to proste - jest cyrk, są małpy, naturalna kolej rzeczy...

          • 1 4

  • Czy już do końca świata jesteśmy skazani na comiesięczne wspominanie 10 kwietnia 2010?!

    Ciekawe co wymyslą na rocznicę słyszałam, że ma być koncert. Nawet jeśli to i tak zrobią z tego propagandę polityczną jedynej słusznej koncepcji i myśli.

    • 9 6

  • 10 każdego miesiąca (59)

    To taki dzień, w którym należy się poległym choćby chwila modlitwy, zadumy, chwila na zapoznanie się z materiałami, kontrowersjami, chwila na zamyślenie się nad tym wydarzeniem. Należy się to wszystko zamiast oglądania kolejnych bzdurnych seriali w stylu "M jak Miłość" , Jak oni śpiewają, Tańce czy inne bzdury, które wymagają od oglądającego inteligencji na poziomie ameby, której jedynym zadaniem jest wbijanie pinu podczas płacenia kartą w sklepie.

    • 15 15

    • (58)

      Widzę że jesteś w serialach i tańcach z celebrytami lepiej zorientowany niż ja. Od razu widać, kto ten chłam ogląda ;)
      Gwarantuję ci, że z racji zainteresowania tematami lotniczymi kwestii tej katastrofy poświęcam sporo uwagi, zapoznaję się z materiałami, podpytuję ludzi którzy się na tym znają i NIJAK nie wychodzi mi to, o czym tak dramatycznie piejecie. Co do kontrowersji - człowieku, tam NIE MA żadnych kontrowersji, przyczyny na 99% (na 100 będzie wiadomo jak będzie oficjalny raport komisji) są bardzo proste: złamanie procedur, przepisów i zasad bezpieczeństwa lotu, oni po prostu zrobili wszystko żeby się zabić. Jeśli był to zamach, to w stylu albańskich terrorystów: ofiary zabiły się same.

      • 7 12

      • To jest właśnie ten niebezpieczny import kłamstwa ze Wschodu, którego część sobie przyswoiłeś.

        idż zatem biedaku zapalić znicz na ruskim cmentarzu.

        • 7 3

      • jak to jest? (47)

        są dokumenty, zeznania ludzi którzy znali szczegóły organizowania 2-ch obchodów Katyńskich- i z nich jasno wynika że coś było nie tak juz w czasie rozmów z rosjanami i z " naszym" premierem!
        ale wielu takich jak wyżej nie przyjmuje tego do wiadomości, jakby zator, a może brak logicznego myślenia? nie wiem?
        ludzie przytaczają " oficjalny raport" ! tylko co w tym raporcie? wiele rzeczy nie trzyma się zdrowego rozsądku a co dopiero praw fizyki!
        czy tak wielu ludzi ulega mediom i propagandzie? nie zadaje sobie trudu odrobiny poćwiczenia mózgu? czy tego już się nie używa?

        • 7 2

        • (46)

          Oficjalnego raportu na razie nie ma.
          W swoich osądach nie kieruję się tym, co mówią w tv, tylko tym, co usłyszałam od ludzi, którzy "trochę" znają się na lataniu.
          Naprawdę, nie ma w tym wszystkim wielkiej filozofii - złamane zostały wszelkie zasady, wg których powinien odbywać się lot. Wszelkie mydlenie oczu zamachami w zasadzie tylko hamuje dyskusję o stanie polskiego wojska.

          • 5 7

          • Czy tych co "trochę sie znają na lataniu" nie dziwi że samolot naprowadzono obok pasa prosto w las? (25)

            • 8 2

            • Człowieku, ty nie masz zielonego pojęcia o lataniu (8)

              Każdy samolot, a zwłaszcza prezydencki, powinien mieć na pokładzie takie urządzenia, za pomocą których może sam wylądować i powinien bez pomocy wieży kontrolnej. A jesli tych urządzeń nie ma, to wogóle nie powinien tam latać. Dla "znawców" lotnictwa, wieża kontrolna jest tylko do kierowania ruchem samolotów danego lotniska(podobnie jak Port Control dla statków w porcie) i nie odpowiada za decyzje podjęte przez pilota samolotu, czy kapitana statku. Kapitan samolotu czy statku powinien opierać się -przede wszystkim-na swojej pozycji z własnych urządzeń na pokładzie samolotu czy statku.

              • 3 5

              • piszesz o lotach cywilnych (7)

                w przypadku lotow wojskowych jakim byl lot do smolenska 10 kwietnia 2010 kontrola lotow moze zabronic ladowania na wojskowym lotnisku, w przypadku wystapienia warunkow ktore to ladowanie uniemozliwiaja, czyli mamy winnego
                prosta sprawa, samolot rozbil sie w konsekwencji postepowania ruskiej kontroli lotow, zamierzonego lub nie, nie mnie o tym decydowac, bo zadnego z kontrolerow strona polska nie miala przyjemnosci przesluchac, natomiast ruscy rodziny ofiar juz przesluchuja...

                • 1 0

              • (6)

                Patrz wyżej, drugi raz się produkować nie będę. Jeśli interesuje cię dalsza merytoryczna dyskusja, zapraszam pod tamtą część wątku.

                • 0 1

              • zdejmij klapki z oczu (3)

                ruscy na dzien dzisiejszy moga ci napisac w raporcie ze winne byly zielone ludziki z alfa centauri :)
                a ty bedziesz mogla ich w pupke pocalowac.
                reszta to beda tylko spekulacje strony polskiej ktora nie ma zadnych dowodow w sprawie, poczawszy od wraku samolotu, na czarnych skrzynkach i przesluchaniach swiadkow skonczywszy.
                pospekulujemy sobie na temat zycia na marsie?
                czy na temat istnienia napedu antygrawitacyjnego?
                bo podejrzewam w kazdym z tych tematow mamy taka sama wiedze jak polskie sluzby zajmujace sie tym incydentem
                co jest skandalem na miare swiatowa
                za co powinnismy winic jednoznacznie tuska
                za co on powinien odpowiedziec przed trybunalem stanu

                juz widze gdyby na terytorium rosji rozwalil sie obama ze swoja swita a cale sledztwo wraz z przejeciem najwazniejszych dowodow bylo prowadzone przez ruskich :D
                groteska to jest groteska i dzieki tej grotesce sa i beda spekulacje bo dziekujac w tym miejscu donaldowi NIGDY nie dowiemy sie jak bylo naprawde

                to proste jak 2x2 i tylko ograniczeni ludzie lub zmije nadal beda bily piane nie majac oparcia w dowodach

                historia winnych opieszalosci rozliczy
                mam nadzieje ze rozlicza ich rowniez wyborcy i trybunal stanu

                • 1 0

              • (2)

                Można mieć na to różne poglądy. Przepisy ICAO przewidują, że przyczyny wypadku bada państwo, na którego terenie wydarzył się wypadek (ktoś musi badać, prawda?). Nie za bardzo była możliwość odebrania Rosji tego śledztwa, można się spierać czy rząd Tuska zrobił wszystko byśmy byli odpowiednio informowani o jego przebiegu, ale o prowadzeniu śledztwa to raczej mogliśmy sobie pomarzyć.
                Jest też "drobna" różnica między Obamą a Kaczyńskim, choć rozumiem, że ty możesz tej różnicy nie dostrzegać.
                Co do opiniowania o przyczynach - tak jak powiedziałam, na razie jeszcze nie ma raportu, można tylko wnioskować na podstawie obecnie upublicznionych informacji. Tak, ja wiem, że do ciebie i tobie podobnych to nie przemówi, podobnie jak nie przemawiają do was wyniki wyborów. No nic, miłego życia w paranoi życzę.

                • 3 5

              • powiedz mi jaka jest drobna roznica pomiedzy dwoma prezydentami demokratycznych sojuszniczych panstw wybranymi w (1)

                demokratycznych wyborach no blysnij i powiedz dziecino :D
                tez moze masz od tego eksperta?

                • 0 0

              • Taka, że jeden z nich jest prezydentem największego na świecie mocarstwa, a drugi... no cóż. Chciałoby się żeby też mocarstwa, ale tak nie jest.

                • 2 2

              • i jeszcze jedno zmija (1)

                samolot rozbil sie przy podchodzeniu do ladowania
                nie podczas ladowania

                • 2 0

              • Podczas lądowania, a konkretnie podczas fazy lądowania zwanej podejściem, jak już jesteśmy tacy precyzyjni. Przed przyziemieniem, to fakt, tym niemniej - podczas lądowania.

                • 3 4

            • (15)

              Nie, nie dziwi, ba - podają nawet konkretny błąd jaki najprawdopodobniej popełniła załoga samolotu: dane z jednego rodzaju odwzorowania kartograficznego nałożono na dane z GPSa posługującego się innym rodzajem odwzorowania, do tego załoga posługiwała się radiowysokościomierzem, a powinna była wysokościomierzem barycznym, stąd wyszedł błąd w ocenie wysokości, kiedy zorientowali się że są w błędzie, byli już za nisko żeby manewrować tym rodzajem samolotu.

              • 2 8

              • niekwykwalifikowana załoga, ot co (13)

                nie potrafili korzystać z urzadzeń znajdujących się w samolocie

                • 3 2

              • (12)

                Niewykwalifikowana i nie przestrzegająca przepisów i procedur. A w tej dziedzinie przepisy pisane są krwią tych, którzy zginęli wcześniej.

                • 2 6

              • tako rzekła żmija (11)

                miedzynarodowej sławy ekspertka w dziedzinie lotnictwa.

                mam nadzieję, że ucięła wszystkie niemądre wątpliwości.

                • 5 2

              • (10)

                Poczekaj na raport. Myślę, że w dużej mierze będzie zgodny z tym co piszę, przy czym zaznaczam, że nie są to moje własne przemyślenia.
                Ja wiem, dla was raport to nic, wy macie inną wersję... magiczna mgła, te sprawy...

                • 4 6

              • raport MAK juz jutro (9)

                napisza to co zwykle :DDDD
                wina pilota
                czy oni w ogole wydali inna opinie kiedykolwiek :D

                • 3 0

              • (8)

                W zdecydowanej większości wypadków lotniczych przyczyną jest błąd ludzki - pilota (najczęściej) lub kontrolera.
                Zresztą nie ma pilota, który by nie powiedział tego samego. Gorąco polecam książkę "Los jest myśliwym", są tam przemyślenia na temat właśnie winy pilota. Dla zainteresowanych również mogę podesłać w pdf, bo obecnie jest nie do kupienia.

                • 3 4

              • no dziwne by bylo gdyby MAK certyfikujacy kontrole lotow w smolensku (7)

                oraz serwisowanego w samarze tupolewa
                napisal ze wina byla kogos innego jak polskiego pilota
                no wybacz
                oni sobie w stope strzelac nie beda :)
                a jaka masz szanse aby sprawdzic jak bylo naprawde?

                • 2 0

              • (6)

                Człowieku, fachowcy naprawdę nie mają wątpliwości - zawinił błąd pilota, a konkretnie seria błędów składających się na tragiczny finał. Takich przypadków są setki, nie ma się co podniecać.
                Z tego co widać już w tej chwili z danych z czarnej skrzynki, nie było absolutnie żadnych problemów technicznych z samolotem. Na pewno do tragedii przyczyniło się ogólne burdelozo tam panujące, ale czego się spodziewać po POLSKIM samolocie lądującym na nieczynnym lotnisku w ROSJI? Jakby miał być porządeczek, to musiałby to być wypadek niemieckiego samolotu w Szwajcarii, wtedy byłby ordnung, a tak mamy to co mamy.

                • 5 10

              • żmija, a ty nie znasz jakiegoś forum dla pilotów, gdzie zadziwisz wszystkich swoją wiedzą i przemyśleniami? (3)

                Zamiast przed nas, maluczkich, rzucasz te perły?

                Temat artykułu jest inny.

                • 1 0

              • (2)

                Znam, czytam namiętnie, a nie piszę, bo nie muszę się tam spierać - pisujący tam mają taką właśnie opinię jak ja.

                • 2 4

              • (1)

                To dobrze, że dorośli do twojego poziomu i wiedzą, co należy robić - w przeciwieństwie do tych, co lataja za sterami rządowych samolotów.

                • 0 0

              • W większości wiedzą, czego dowodem jest fakt, że żyją. To bardzo okrutne hobby/ zawód, rację ma ten, kto dożyje spokojnej śmierci w łóżku. Jednego takiego mam w rodzinie, odpukać, dożył jak na razie emerytury, znaczy się chyba wiedział co robić ;) Ale nie ma co mówić hop, bo jeszcze lata. Jak to mówił (świętej pamięci zresztą) p. Lech Szutowski: "Nie ma "dobrych pilotów" latających. Dopóki pilot lata, jest tylko pilotem. "Dobry pilot" jest dopiero wtedy, gdy skończy latanie."

                • 0 12

              • twoja logika mnie zadziwia jak blad moze zawinic :)

                • 3 0

              • widac z jakich danych z czarnej skrzynki dziecko

                czy polacy w ogole dotkneli czarne skrzynki tupolewa, czy napredce zostaly one skonfiskowane przez ruskie sluzby i przyslano nam ochlapy w postaci stenogramow z pupy w ktorych line wysokiego napiecia sa na wysokosci kilkuset metrow...jestes glupiomadra naiwniaczka, slepo wierzaca w wersje ruskich, przymiatem ludzi inteligentnych jest poddawanie w watpliwosc a nie na sile szukanie rozwiazania i dostosowywanie teorii do praktyki wykonywane bez dostepu do zadnych wiarygodnych danych.

                • 0 0

              • A, no i nie zapomnijmy dodać, że wszelkie dywagacje na temat błędów załogi związanych z oceną wysokości bledną przy jednym, pierwszym i podstawowym dla całej sprawy błędzie: wysokość decyzyjna dla tego lotu wynosiła 100 m, na wysokości 100 m należało stwierdzić że nie ma warunków do lądowania (widoczności konkretnie) i odejść. Zejście poniżej tej wysokości było naruszeniem przepisów, w lotnictwie cywilnym za takie wyczyny grozi odebranie licencji i prokurator, a cmentarze pełne są takich eksperymentatorów, co to "się poleci, się zobaczy, się uda". Wszystkie dalsze błędy były już wtórne.

                • 3 6

          • (15)

            Okłamywała ich wieża i zawiodła radiolatarnia. Oni oczywiście popełnili błąd próbując lądować w lesie, ale przecież zakładali, że siadają na pasie startowym, a nie w lesie".

            • 5 1

            • (14)

              Przede wszystkim ich w ogóle nie powinno tam być przy tych warunkach i w tej pogodzie. Próba korzystania z radiolatarni jako pomocy nawigacyjnej do lądowania IFR w tych warunkach, bez ILS kat. 3 była samobójstwem. "Zakładanie" że siadają na pasie startowym jest absurdem, w lotnictwie takich rzeczy się nie zakłada. Narobili błędów i gruchnęli o ziemię przed pasem. Jakbym była zamachowcem, bardzo by mi było na rękę mieć takie ofiary - nie musiałabym palcem kiwnąć, a one pozabijałyby się same.

              • 4 8

              • Też dokładnie przyglądam się materiałom z jednej, drugiej, trzeciej i czwartej strony. I jak wiem z czasów gdy sam trzymałem drążek maszyny w reku to zasadniczym błędem było nie trzymanie się glisady. Resztę można było zrekompensować. Ale wybór szybkości zejścia zależy tylko od pilota i nie ma siły ludzkiej która by mogła wpłynąć na ten osobisty wybór pilota.

                • 1 2

              • no czarno żmija myślałam, że ty znasz się tylko na miesiącce (5)

                tymczasem jesteś ekspertem od "wszystkiego" !!! No, no, no

                • 6 1

              • (4)

                A widzisz, niespodzianka. Ekspertem nie jestem, chcesz to dam ci namiary na eksperta, wypytasz co chcesz.

                • 2 3

              • Skromna i jeszcze uczynna ;)

                • 1 0

              • WOW (2)

                byl tam, widzial bo jest szpiegiem FSB :D

                • 2 0

              • (1)

                Fachowiec, patrząc na dane z lotu, jest w stanie wysnuć wiele wniosków. Komisja Badania Wypadków Lotniczych również nie bywa naocznym świadkiem wypadków lotniczych, żeby móc je później zbadać, a jednak jest w stanie podawać ich przyczyny.

                • 0 1

              • gdzie sa dane z czarnych skrzynek?

                wrak samolotu?
                protokoly sekcyjne ofiar?
                protokoly przesluchan swiadkow?

                w rosji czy sie myle?

                oswiec mnie dziecko?

                • 2 1

              • kotku lotnisko wojskowe jakim jest lotnisko w smolensku a wlasciwie jego kontrola moze ZABRONIC ladowania samolotom WOJSKOWYM (6)

                jakim byl TU 101 jesli warunki do ladowania sa dramatyczne i tu w tym miejscu konczy sie twoje pianie na temat bufonady kaczora i innych bzdur
                nikt by nie ladowal gdyby kontrola lotow (ktorej zeznania zmieniane sa na ruska modle jak im sie podoba a my wszystko lykamy nie) zezwolila by na ladowanie wojskowemu samolotowi i skierowala go na lotnisko do minska na ktorym warunki byly odpowiednie.
                i koniec tematu
                i kto jest winien - ruscy sa winni ewidentnie, bo pilot do oceny swoich mozliwosci ladowania potrzebuje sprawnych umyslowo kontrolerow lotu ktorzy przekazuja mu odpowiednie dane w odpowiednim czasie.

                • 3 0

              • (5)

                I tu się także mylisz. Zakładając nawet, że lot traktowany był jako wojskowy (co jest również kwestią sporną), podczas rozmowy z kontrolerami pozwolenie nie padło. Prawdopodobnie piloci odczytali jako pozwolenie słowo, którego w tej chwili nie pamiętam, bo nie znam rosyjskiego, ale jak chcesz to poszukam ci w stenogramach, które zgodą nie było. Nadal jednak pozostaje do dyskusji kwestia błędnego odczytu danych z wysokościomierza, a raczej użycia nie tego wysokościomierza, którego powinni byli użyć w danych warunkach.

                • 2 2

              • szkoda że ciebie nie było na pokładzie (2)

                wytłumaczyłabyś pilotom co i jak.... :(

                • 2 0

              • (1)

                Ja niestety nie posiadam umiejętności, jakie tam były potrzebne. Ale faktycznie, wielka szkoda że nie znalazł się tam ktoś przytomny, kto by potrząsnął tą gromadką, podobnie zresztą jak na pokładzie CASA sprzed kilku lat. Oba wypadki dają sporo do myślenia na temat wyszkolenia polskiego wojska. No chyba że wtedy też Putin pstrykał światełkami...

                • 2 5

              • nie szkodzi, że nie masz doświadczenia

                Ze względu na twoja wiedzę powinnaś wspomagać pilotów z tylnego siedzenia - zwłaszcza tych rządowych.

                • 3 0

              • (1)

                taaa w lotach rejsowych LOT lataja samoloty z bialo czerwona szachownica wez dziewczyno nie osmieszaj sie. zapytaj swojego eksperta.
                MAK jest bardzo na reke zrobienie z tego lotu lotu cywilnego :)
                lotu rzadowego samolotu TU 154 o oznaczeniu 101 z bialoczerwonymi szachownicami, nalezacego do 36 PULKU lotnictwa transportowego :D
                nie no lot na bank nie byl wojskowy
                lot zwierzchnika sil zbrojnych RP i calej generalicji :D
                wielkie ROTFL na twoja znajomosc tematu

                • 2 0

              • Trudno z tobą dyskutować, skoro nie widzisz różnicy między lotem cywilnym a rejsowym.
                Samolot może być wypchany generałami po brzegi, a być lotem cywilnym.
                Co do rodzaju lotu - istnieją na ten temat kontrowersje, z oznaczenia lotu wynika że był wojskowy, niezależnie od tego kto był na pokładzie (byli i cywile, i wojskowi), natomiast z celu przelotu wynika co innego. Ale mniejsza z tym, tak czy siak, zgody kontrolera na lądowanie nie było, była zgoda warunkowa na zejście do danej wysokości i oznaczało to, że tam załoga ma się zgłosić po decyzję, a tego nie zrobiła - najprawdopodobniej dlatego, że nie zrozumiała rosyjskiej komendy i nie znała procedury.

                • 3 2

          • Czy Ci co "trochę sie znają na lataniu" (3)

            uważają że rządowe samoloty pilotowane są przez najgorszych lotników?
            czy też wybierane są osoby najlepsze- prymusi?

            • 2 1

            • (1)

              Szczerze? Znam osobę, która egzaminowała jednego z prezydenckich pilotów na uprawnienia cywilne, było to z półtora roku przed katastrofą i do dziś pamiętam, że ta właśnie osoba po tym egzaminie powiedziała, że jest przerażona bo jeśli taki jest poziom pilotów którzy wożą najważniejsze osoby w państwie, to jest gorzej niż źle.
              Długo czekać nie trzeba było...
              Tak dla informacji: nawigator w tym locie miał 60 godzin nalotu. Słownie: SZEŚĆDZIESIĄT GODZIN. Mój brat miał więcej PRZED zrobieniem licencji.

              • 2 7

              • nie ma prezydenckich: pilotów ani samolotów

                są rządowe!!!
                nasi prezydenci jak na razie nie mają swoich samolotów! a szkoda!

                • 4 0

            • PS. Jeśli chodzi o to, jak patrzą na to fachowcy, to mądrze wypowiedział się

              p. Sławomir Cichoń, kapitan i instruktor na airbusach, doświadczony pilot i osoba powszechnie znana i szanowana w środowisku lotniczym. Pilot Club Magazine, nr 5/2010. Jak ktoś zainteresowany, podać maila a podeślę skan artykułu.

              • 1 1

      • (6)

        ty to się znasz na wszystkim i na "złym" prezydencie i na lataniu i na Kościele
        odnieść można napewno mylne wrazenie że na wszystkim co tusk vision network powie i nakaże do "myślenia"

        ps gratuluję kultury - nazywanie 96 osób na pokładzie de facto zdeterminowanymi samobójcami i zabójcami tudzież "albanskimi terrorystami" to więcej niż chamstwo no ale to nic nowego prawda?

        • 6 2

        • (5)

          Nie znam się na wszystkim, mało tego, na lotnictwie też się nie znam, w każdym razie jest to dziedzina, w której - w odpowiednich kręgach oczywiście - jestem raczej słuchaczem.
          Nie znajdziesz mnie w tematach, które mnie nie interesują (piłka nożna chociażby), za to chętnie dyskutuję w tych, które mnie pasjonują. Akurat lotnictwo, podobnie jak i KK, jest jednym z nich. Zapraszam do dyskusji.
          Co do kultury, nie przekręcaj moich słów, bo przypominasz w tym swojego wodza. Widzisz, ja myślę że z tych 96 osób zdecydowana większość samobójcami nie była, byli tam dlatego że musieli. A najbardziej szkoda mi tych, którzy byli tam w pracy - stewardess, borowców, pilotów także (mimo że prawdopodobnie przyczyną wypadku bezpośrednio był ich błąd) bo musiało tam być dramatyczne ciśnienie na to, żeby lądowanie jednak się odbyło. To byli młodzi ludzie, którzy w imię bufonady Kaczora stracili życie na służbie, pozostawiając rodziny, dzieci... A teraz z człowieka, który moralnie odpowiada za tę tragedię, usiłuje się robić bohatera narodowego.

          • 4 8

          • skąd masz takie informacje? (2)

            że ludzie ulegli..... że prezydent Polski coś tam.......
            czyżbyś miała kontakty z zaświatami? jakieś spotkania trzeciego stopnia?
            no, no
            zadziwiają mnie ludzie oj zadziwiają

            • 5 2

            • Klikaj, ala, klikaj (1)

              Jeszcze chwila i wyrobisz dniówkę...

              • 3 6

              • chciała bym

                ale ...... mam inne poglądy!
                takie czasy!

                • 3 1

          • tak o "mędrczyni" masz "rację" (1)

            to
            prezydent Kaczyński (kaczor dla ciebie) złapał za ster i z okrzykiem banzai rzucił się staranować sowiecki młodniak,
            z fotela obok genarał lotnictwa niewątpliwie krzyknął Hurrrrrra
            a dowódca tupolewa otwierał tymczasem komorę bombową by jeszcze trafić w wieżę
            pomagał im napewno znienawidozny przez skorumpowanych matołków pan Waserman który zapewne "piłował" skrzydło mówiąc przez zęby do lecących ja wam wszystkim poakaże

            wszystko to najprawdziwsza prawda
            wprost z tygodnika Prawda

            znasz się na lotnictwie POlityce i Kościele jak mało kto pisz jeszcze proszę

            • 5 3

            • argumentujesz jak głupi

              • 0 6

      • zgłosiłam tę wypowiedź do usunięcia (1)

        jutro przy prezentacji okaże się, że główną winę ponosi rząd Tuska - właśnie dlatego raport okazał się "nie do przyjęcia" dla premiera - i wtedy okaże się czyja "głupota" spowodowała śmierć 96 osób.

        • 0 3

        • jutro? a to dlatego żmija ma biegunkę

          • 0 0

  • ja wiem dokąd L Kaczyński chodził na spacery...postawię tam małe sanktuarium

    i zaproszę wszystkie mohery świata na modlitwę. Trzeba upamiętniać miejsca przebywania Lecha. Przecież w Korei Północnej też tak jest

    • 7 6

  • Czy Ci ludzie nie potrafią na siebie spojrzeć?

    > Bóg jest wszędzie, baranie! To przestrzeń publiczna
    Obserwując ich zachowanie i poczynania jestem przekonany, że tam na pewno Boga nie ma.
    Jestem ciekaw ilu z tych licznie gromadzących się w tym miejscu osobom przyszło do głowy posprzątać po sobie i innych członkach tej sekty? Jak widać nikomu. Smutne. To są chuligani. Inaczej tych ludzi nazwać nie można. Zawsze to się kojarzyło z młodym wyrostkiem, ale widać, że te starsze niedojrzałe osoby bardziej aktywnie zakłócają spokój, brudzą i niszczą przestrzeń publiczną. Na prawdę smutne.

    • 5 4

  • Po sejmie opowiadano dowcip ...

    do Katynia pojechal mierny polityk a przywiezli meza stanu - pewnie pomylili ciala ...

    a potem Jaroslaw zaczal potwierdzac , ze mozliwe ze przywieziono cialo kogos innego.

    Moze wiec osoby zbierajace sie pod mieszkaniem Lecha Kaczynskiego przychodza pod zly adres ?

    • 10 8

  • (2)

    Ludzie stający na straży wartości nazywani są "oszołomami", "ciemnotą" i "moheramii". No bo gdzie tu w "europie" miejsce na wartości i tradycje. Stare muszą odejść i być zastąpione nowymi. My jako ludzie "światli", "postępowi", "yntelygentny" powinniśmy przyswajać tradycje "WIELKIEGO ŚWIATA". Po co czcić zmarłych 1i 2 listopada ? Przecież lepiej 31 października latać jak bydło po domach w kretyńskich maskach i strojach z wydrążonymi dyniami.
    Tak tak to są teraz wartości w cenie. Dla "europejczyka" a nie ciemniaka: kasa, kasa, kasa, seks, narkotyki, "torerancyja" dla pedalstwa i innego zboczenia... Ale przecież PiSowski czy radiomaryjny "debil" tego nie zrozumie nie ? To pokolenie musi wymrzeć a wtedy to już bez żadnych hamulców będzie można w myśl popularnej maksymy "Róbta co chceta" zaprowadzić "NOWY PORZĄDEK". Rozprawić się z zabobonem, ciemnotą i zacofaniem. Pogrzebać to za co walczyli i ginęli nasi przodkowie.

    • 10 3

    • (1)

      Zgadzam się, że 10 IV powinien być manifestacją polskości na całym świecie! Każdy z nas powinien COŚ zrobić w tej sprawie - wszystko jedno co! - wywieszona flaga, udział w mszy św, udział w manifestacji, modlitwa pod domem w Sopocie - choć symboliczny kwiatek i znicz pod domem w Sopocie.

      Pokażmy ile nas - prawdziwych, oddanych Ojczyźnie Polaków jest!

      • 7 4

      • Ciemnogród, a nie prawdziwi Polacy

        Nie potraficie robić nic innego oprócz siania zamętu i opluwania ludzi dokoła, a wszystko w imię "tradycji" i "chrześcijaństwa". Macie tyle wspólnego z kościołem, co terrorysta z islamem.

        • 7 6

  • wypad na cmentarz ! (3)

    co do ch************ może kżyrz nam postawią jeszcze ????

    • 6 9

    • racja, bo ile można !

      • 3 0

    • Jaki twój poziom taka ortografia

      • 3 2

    • chłopie naucz się najpierw ortografii a potem zabieraj głos

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane