• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdobywca Oskara przenosi studio filmowe do Trójmiasta

Robert Kiewlicz
1 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Film produkcji Hugh Welchman'a, Piotruś i wilk, zdobył już Oscara. Jest szansa, że kolejne oscarowe produkcje powstaną w Trójmieście. Film produkcji Hugh Welchman'a, Piotruś i wilk, zdobył już Oscara. Jest szansa, że kolejne oscarowe produkcje powstaną w Trójmieście.

Producent filmowy i zdobywca Oskara za film krótkometrażowy "Piotruś i wilk" ma zamiar przenieść swoje studio filmowe do Trójmiasta. Hugh Welchman i jego firma BreakThru Films posiada obecnie siedziby w Londynie i Łodzi. Teraz szuka dla siebie siedziby w Trójmieście.



Czy Trójmiasto ma szansę zostać ważnym ośrodkiem branży filmowej?

Negocjacje w sprawie nowej siedziby spółki producenckiej wkraczają właśnie w decydującą fazę. BreakThru Films negocjuje z wieloma podmiotami, w tym z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną. W rozmowach uczestniczą też przedstawiciele Gdańskiego Klubu Biznesu. Jak dowiedział się portal Trojmiasto.pl, umowa może zostać podpisana jeszcze w grudniu 2010 roku.

Skąd pomysł, aby "ściągnąć" do Trójmiasta firmę z branży filmowej? - Poznałem jednego z koproducentów najnowszego filmu Hugh Welchmana "Latająca Maszyna" - mówi nam jedna z osób prowadzących negocjacje. - Sam Welchman odwiedził też jakiś czas temu Gdańsk i bardzo mu się tu spodobało. Jego produkcje to połączenie sztuki filmowej, animacji, grafiki komputerowej i IT na najwyższym poziomie. Trójmiasto może nie tylko zapewnić miejsce potrzebne do produkcji filmowej, ale też świetnie wyszkolone kadry.

Jak na razie ani przedstawiciele spółki BreakThru Films, ani PSSE nie ujawniają szczegółów negocjacji. - Sprawa jest delikatna i rozmowy cały czas się toczą - mówi Przemysław Anusiewicz, dyrektor zarządzający BreakThru Films. - Więcej szczegółów będziemy mogli podać w połowie grudnia.

Nie wiadomo też, jakimi nieruchomościami jest zainteresowana spółka producencka. Obecnie BreakThru Films zajmuje pomieszczenia o powierzchni 2 tys. m kw. w jednej ze starych fabryk w Łodzi. Nic dziwnego: dekoracje do produkcji ich filmów potrafią zajmować powierzchnię boiska futbolowego.

Hugh Welchman, zaczynając swoją pracę jako producent, zrealizował krótkie filmy dla Monty Pythona. Wkrótce po tym założył w Londynie BreakThru Films Ltd, a potem siostrzaną BreakThru Films w Polsce.

Dla BreakThru Films wyprodukował m.in. filmy: "The Most Beautiful Man In the World", "And the Red Man Went Green", "Accident", "The Clapp", "Oliver Stapleton Cinemagraphy Masterclasses". Najbardziej znany jest jednak z produkcji filmu "Piotruś i wilk". Film zdobył statuetkę Oskara w 2007 roku za Najlepszy Krótkometrażowy Film Animowany.

Obecnie Welchman zajmuje się produkcją filmu familijnego "Latająca Maszyna", którego inspiracją jest muzyka Fryderyka Chopina.

Więcej o pomorskiej gospodarce

W Programie Marka Kańskiego - Pomorska Kronika Biznesu : Dla Pomorzan, środowiska, gospodarki - efekty unijnego projektu wartego 61 mln. euro ; Jak rozwiązać problem wysypiska w Szadułkach - debata na Politechnice Gdańskiej ; Blask Oskara - zdobywca prestiżowej filmowej nagrody chce przenieść firmę do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. .Pomorska Kronika Biznesu w piątek o 18.10 i sobotę o 17 w TVP Gdańsk

Miejsca

Opinie (184) 5 zablokowanych

  • zapewne kolejny który chce podpiać się pod KASĘ Polskich obywateli chojną ręką rozdawaną przez rzekomych "reprezentantów" na wszelkiej maści "artysty"

    co tam porty co tam stocznie co tam gospodarka
    bawmy się

    • 6 2

  • Wyobrazcie sobi tytuł................

    Budyń i jego komanda.......................

    • 6 1

  • Ogromnie się cieszę

    Dla ciemnych mas i głupich trolli tu na 'forum' to jest jeden z mistrzów ANIMACJI POKLATKOWEJ a jeśli uważasz że to 'hovno' to idź pooglądaj avatara czy inne komercyjne HOVNO... Osobiście uważam że to dobry ruch z ich siedzibą w Gdańsku. W końcu nie musiałbym jeździć aż do siedziby Se-ma-fora na warsztaty.

    • 6 2

  • (1)

    może coś ciekawego z IT w końcu będzie - programowanie narzędzi, grafik itd

    • 7 0

    • nie no przeciez mamy duzy wybor.. JEE albo PHP... malo ciekawe? no jak tak mozesz myslec :P

      • 2 0

  • brawo

    oby więcej takich firm w trójmieście. Za to jak najdalej od pomysłów p.Adamowicza typu : zakłady przetwórstwa pulpy celulozowej...na terenie miasta (paranoja !)

    • 5 0

  • "Nie ma dla mnie nic bardziej moralnie obrzydliwego niż otrzymanie Oscara"

    Słowa wielkiego rezysera Luis Bunuela

    • 4 2

  • nowa firma - super

    Nowa firma, która ma u nas unwestować (!). No to super. Ale powinna raczej mieć siedzibę na obrzeżach miasta, a w samym mieście bywać tylko w dni weekendowe około południa. W przeciwnym razie już same korki zniechęcą każdego do przebywania tutaj. Nie mówiąc już o innych atrakcjach Ginącego Miasta. Megaimprezy łubudububu i na łubudubu przerobiony jarmark itd. to niewielka zachęta, by inwestować, czy w ogóle mieszkać w Gdańsku. Przedsiębiorcom na każdym kroku utrudnia się prowadzenie biznesu.

    • 1 0

  • ToJa (7)

    Dzisiaj zdecydowanie zdominowałeś dyskusję.
    Mam jednak do Ciebie kilka uwag - weź je sobie proszę do serca:
    1. Nie każdy katolik mysli tak jak Ty. Waż swoje słowa, by nie rzucały cienia na innych. Zapewne znane Ci są słowa: "kochaj bliźniego swego, jak siebie samego". Zapewne nie czuł byś się zbyt komfortowo jako katolik, poczuwający się do więzi z innymi katolikami, gdyby inny katolik trzepał co chwila nawiedzone głupoty, z którymi się nie zgadzasz.
    2. Twoja niechęć do kobiet rzuca się w oczy. Wiem, że sformułowanie "feministka" jest dla Ciebie czymś wiecej niż określeniem kobiety walczacej o swoje prawa. Feministki nie zaistniałyby, gdyby nie przesadna dominacja mężczyzn, którzy poukładali świat dostosowując go głównie do swoich potrzeb, sprowadzając rolę kobiet wyłącznie do rodzenia dzieci i prowadzenia gospodarstwa domowego. Kobieta też człowiek. Może sie poczuć zaszczuta w tej roli, nie mając perspektyw na realizację swoich marzeń, albo w przypadku gdy jest samotna. Pamiętaj, że Twoja matka była kobietą i zapewne nie zawsze zgadzała się z Twoim ojcem.
    3. Nie używaj nowomowy i pseudointelektualnych sformułowań. One zanieczyszczają Twoje myśli. To typowe dla fanatyków, że tam gdzie brakuje wiedzy, lub logiki wstawiają łatkę w postaci jakiegoś karkołomnego sformułowania typu "neokapitalizm godzi w normy wyznaczane przez ascetyczny katechekumenizm". Mów tak, byś zrozumiał sam siebie, a jest szansa, że zrozumie Cię ktoś inny.
    4. To jest artykuł o wytwórni filmów, a nie atak na wiarę. Mogą w niej powstać filmy, które są przyjazne wierze w Boga. Poza tym dobra sztuka, niezależnie o jaki temat by nie haczyła, to dowód boskiego geniuszu - Bóg stworzył ludzi zdolnych stworzyc coś niezwykłego.

    • 18 2

    • Dziękuję (6)

      Niestety brak czasu, proszę o powtórzenie uwag przy innej okazji. Na szybkiego odnośnie punktu 2.
      Feminizm ma tyle wspólnego z pomaganiem matkom i emancypacją, co socjalizm z pomaganiem robotnikom i równością społeczną, a krzesło z krzesłem elektrycznym. Przez dziesiątki lat lansowanie jedynie słusznej ideologii kultu kobiet, korumpowanie prawdy w mediach odnośnie kultury łacińskiej i historii było normalnym sposobem tumanienia Polek i Polaków. Każdy terroryzm ubiera swoje ideologie w dobroczynność, każdy walczy o pokój i dobro - dla ludzi pracy, dla kobiet, dla mas, dla wyrównania poziomu... Tak naprawdę celem jest wyłącznie władza, przywileje dla siebie i forsa, a mówiące "jednym, słusznym głosem" media środkiem do tego celu.

      Mężczyzna (przez duże M) będzie męski wtedy i tylko wtedy, kiedy nie będzie kształtowany przez kobiety (są zasady i wyjątki - nie chodzi o Matkę), tylko przez niezniewolonych ideologią kultu kobiet mężczyzn. Mężczyzna, który szuka swojej wartości u kobiet jest nierozsądnym, zniewieściałym, nieporadnym facetem (głupcem), najczęściej maminsynkiem. Dla chłopaka autorytetem, wzorem musi być inny mężczyzna (najlepiej Ojciec), a z czasem on sam. Jeśli da sobie narzucić kobiecą moralność, to prędzej czy później zniewieścieje - dla kobiety w najlepszym razie będzie bezwolnym pieskiem, który merda ogonkiem, łasi się i szczeka, jak jego pani każe. Mężczyzna tym różni się od faceta, że on nigdy nie odnosi swojego postępowania do kobiety lub kobiet. Mężczyźnie nie jest potrzebna kobieta do tego, aby czuł się mężczyzną. Nie chodzi o egoizm czy lekceważenie, tylko o poczuciu własnej wartości. Bo mężczyzna musi mieć męskie serce, a kobieca (właściwie to feministek) moralność zaprzecza jego męskości.

      Solidarność płci to przede wszystkim miłość. Miłość to ogromne bogactwo pojęć, nie tylko zaspakajanie potrzeb ukochanej osoby. Miłość wyklucza zdradę małżeńską. Miłość niejedno ma imię i wg mnie nie sposób do końca ją opisać; ale opisywać, propagować ją i wzbogacać stale winniśmy.

      Miłość egoistyczna, zaborcza, narcystyczna (z bezkrytycznym uwielbieniem samej/go siebie) zawsze chodzi w parze z obawą i strachem przed utratą tego wszystkiego, co jest naszym bogactwem i wywyższeniem. Pycha i rozpusta (tak jak zniewalająca fałszywa "pokora", np. cmoknonsens) zmieniają człowieka w automat.

      Miłość powinna być wzajemna, a więc i własna! Nie można kochać prawdziwie Boga i bliźniego swego bez miłości do siebie samego.

      Wg mnie to jednak miłość rozdająca jest najbliższa doskonałości, najbardziej Chrystusowa. Miłość prawdziwa objawia się przede wszystkim uczynkami na zewnątrz. Kto je pełni, tego Chrystus na Sądzie Ostatecznym postawi po Swojej prawicy i zaprosi do Swego Królestwa (Mt.25,34). Przypowieść o "Bogaczu i ubogim Łazarzu" ukazuje, że każdy będzie osądzony również i z faktu nie czynienia dobra bez względu na obowiązujące w danej epoce hierarchie społeczne. A nawet więcej - im hojniejszy okazał się Bóg w swoich darach, tym surowszy będzie w swoich sądach. Bo "Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście jednym w Chrystusie Jezusie" (Gal.2,28), a Bóg da tym, którzy dawali i odbierze tym, którym się zdawało, że to oni mają prawo siedzieć za stołem i być obsługiwani przez innych (np. Rz.13,8-10; Mt.25,44-46). Bo szacunek i cześć nam okazana jest darem samego Boga, a chrześcijanka/nin za ten niezasłużony dar (zdajemy sobie z tego sprawę?) jest odpowiedzialna/y! Ma nieustannie troszczyć się, by wydawał owoce, czyli pomnażać go dzieląc się tym darem i go strzec, by każdego dnia stawał się on miłością.

      • 1 5

      • "Mężczyzna (przez duże M) będzie męski wtedy i tylko wtedy, kiedy nie będzie kształtowany przez kobiety (są zasady i wyjątki - nie chodzi o Matkę), tylko przez niezniewolonych ideologią kultu kobiet mężczyzn." behehehehe szczere współczucie żonie, kochance czy Reni rączkowskiej :)))
        To Ja to mężczyzna przez duże M. hehehehhehe
        Chłopie na czym ty jedziesz? za dużo dopalaczy amfy heriony, budaprenu czy może mieszasz wszystko na raz? !

        • 3 1

      • To ja mam jedno krótkie pytanie, To Ja

        bo widzę, że Ty tak na poważnie. Spędziłeś tyle godzin na odpisywaniu w tym wątku, cytowaniu PŚ, czasem trochę kulą w płot, ale jednak musiałeś to wszystko wymyślić, ułożyć. Ale kiedy ktoś adresuje do Ciebie 4 proste uwagi, piszesz "niestety brak czasu" po czym walisz kolejny elaborat na temat męskości i kobiet rzucając na koniec 4 fragmentami Nowego Testamentu jak jakiś świadek Jehowy. Coś tu nie gra.

        • 4 1

      • ...ech.. (1)

        Ocknij się człowieku!
        To co tu napisałeś dokładnie ilustruje istotę moich uwag do Ciebie, a nawet więcej.
        Skoro sie upierasz przy punkcie 2 znaczy, że jest to Twój wyjściowy problem. Mam wrażenie, że Ty nie wierzysz w Boga, tylko w surowość prawa zakonnego, którym się odizolowałeś od kobiet. Być może matka, albo inna kobieta Cię skrzywdziła, ale to nie znaczy, że wszystkie kobiety sa takie same. Jesteś obeznany w Piśmie Świętym, więc znane Ci jest sformułowanie, że Ewa-kobieta powstała z żebra mężczyzny-Adama. Ten tekst wprost nie ma sensu. albo rodzi podejrzenie, że to jakieś bajki dla ciemnoty. Kiedyś pewien ksiądz w prosty sposób wyjaśnił tę kwestię na mszy. Znane nam obecnie Pismo Święte było tłumaczone z hebrajskiego, o ile się nie mylę. Każdy język ma swoje idiomy, nieprzetłumaczalne wprost na inne języki. Jednak mnich tłumaczący Słowo Boże, nie może pozwolić sobie na interpretację, w obawie przed wypaczeniem właściwego sensu. Tu jednak nadgorliwość doprowadziła do takiego wypaczenia. W języku polskim miłość pochodzi z serca, a w hebrajskim z żebra, najprościej rzecz ujmując. Jeśli kobieta powstała z miłości tkwiącej w mężczyźnie, to każdy mężczyzna rodzi się z brakiem istotnego elementu, który czyni go całością, mężczyzną przez duże M. Tym elementem jest właśnie kobieta i miłość do niej. Nie ma nic niemęskiego w tym, że mężczyzna stara się przypodobać kobiecie. Jeśli nie będzie się podobał kobietom, żadna go nie zechce i nie będzie mógł uzupełnić tego, co brakuje mu do bycia kompletnym mężczyzną przez duże M.

        Trzeba sporo wysiłku, żeby nauczyć się jak postepować, by jakaś kobieta chciała spędzić z tobą życie. Małżeństwo, jak każda spółka, to układ kompromisów i wspólnych interesów. Interes jaki chcemy ubić, to zdobyć miłość drugiej osoby. Nie utrzymamy jednak długo małżeństwa w kupie, jeśli nie nauczymy się dzielić obowiązkami - np. zmywaniem naczyń, wyrzucaniem śmieci, opieką nad dziećmi, zapewnieniem środków do życia, wzajemnym wsparciem itp.

        • 3 1

        • Zgadzam się z tym stwierdzeniem, że \"Nie ma nic niemęskiego w tym, że mężczyzna stara się przypodobać kobiecie\". Piszesz różne rzeczy nie mające z moją osobą, z moim światopoglądem nic wspólnego. Co mi konkretnie zarzucasz?

          • 0 0

      • wyjątki (1)

        - to są dowody słabości naszego umysłu. Jeśli sobie coś źle wymyślimy, powstaną niezgodności, które musimy uzupełnić wyjątkami. Dobra koncepcja sprawia, że wyjątki nie istneją. Świat stworzony przez Boga działa w oparciu o koncepcję, której część nazywamy prawami fizyki. Tu nie ma luk, czyli wyjątków. Akcja rodzi reakcję, energia oddana przez dane ciało będzie równa nagromadzonemu weń potencjałowi, ciało wprawione w ruch w próżni, pozbawionej oddziaływania energii zewnętrznej, będzie się poruszało ruchem jednostajnym prostoliniowym itd.

        "będzie męski wtedy i tylko wtedy, kiedy nie będzie kształtowany przez kobiety (są zasady i wyjątki - nie chodzi o Matkę), tylko przez niezniewolonych ideologią kultu kobiet mężczyzn" - wyraźna luka. Wyłączyłeś matkę ze zbioru kobiet. Błąd. Ona jest taka jak inne kobiety. Współżyła z mężczyzną, urodziła dziecko, jest zazdrosna o swoich mężczyzn - w tym o Ciebie. Wie, że gdybyś zakochał się w jakiejś kobiecie, opuściłbyś ją. Nie chce przyjąć, że taka jest kolej rzeczy. Wychowała Cię wiec tak, byś nie lubił kobiet. Bądź dorosły - opuść matkę i uporządkuj swoje życie. Ona jest dorosła i doskonale da sobie radę bez Ciebie. Jeśli jest chora, wynajmij jej pielegniarkę i zajmij się sobą. Jeśli jest dobrą matką, będzie szczęśliwa, jeśli Ty znajdziesz szczęście. Nic tak nie wkurza jak kochane dziecko, które nawet na chwilę nie da odpocząć :)

        • 0 0

        • To co tutaj piszesz na temat mojej osoby to są naprawdę tylko i wyłącznie brednie.

          • 0 0

  • genialnie

    może tu powstanie drugie Hollywood - filmy które będą robić i robią mają szansę na kolejne Oscary. Poza tym produkują gry komputerowe , wydają muzyczne dvd itp , zatem SUPERRR!!!

    • 3 0

  • zamiar (3)

    Dobra wiadomość. To budujące, że ma szansę powstać coś bardziej wyrafinowanego niż produkcja gumaków. Dzięki temu ludzie o nieprzeciętnych zdolnościach nie będą musieli jechać w świat w poszukiwaniu pracy. Wiadomo też, że nieprzeciętne zdolności, to nieprzeciętne zarobki, więc bęzie to miało swój mały wpływ na rozwój naszego regionu.

    Nie dzielmy jednak skóry na niedźwiedziu. Tytuł mówi że zdobywca Oskara "przenosi studio" a już pierwsze linijki mówią o tym, że dopiero "ma zamiar". Za chwilę pewnie sie okaże, że jeszcze o tym nie myślał, ale jakiś aktywny samorządowiec wpadł na taki pomysł, wysłał ofertę (tu brawa za kreatywność) i dopiero czeka na odpowiedź.

    • 3 1

    • (2)

      @Mikuś
      "Nie dzielmy jednak skóry na niedźwiedziu. Tytuł mówi że zdobywca Oskara "przenosi studio" a już pierwsze linijki mówią o tym, że dopiero "ma zamiar". Za chwilę pewnie sie okaże, że jeszcze o tym nie myślał, ale jakiś aktywny samorządowiec wpadł na taki pomysł, wysłał ofertę (tu brawa za kreatywność) i dopiero czeka na odpowiedź."

      Myślał, myślał. Przyjechał, zobaczył , negocjuje - miejmy nadzieję, że Gdańsk dostrzeże, że poza fabryką celulozy na pieluchy warto ściągać tu także twórców. Nie tylko z racji tego kandydowania do miana Stolicy Kultury. :)

      • 0 0

      • ptasie radio (1)

        Droga/i Mewo - widzę, że masz nasłuch na to, co ćwierkają wróbelki :)
        Słusznie zauważasz, że kandydowanie do miana Stolicy Kultury, wypada pokryć zaangażowaniem w tworzenie kultury, a nie tylko pieluch :)

        • 1 1

        • wiadomo

          to co robi firma teraz ma premiere w Pekinie, wiec samo przez sie

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane