• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdrawstwuj Lidl, zdrawstwuj Biedronka. Rosyjska piosenka podbija polski Internet

Michał Stąporek
28 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Choć obraz Polski w piosence jest pozytywny, to z punktu widzenia Rosjan ma ona dość gorzki wydźwięk.


Sklepy pełne towarów i dobrego jedzenia, życzliwa obsługa, czyste plaże - taki jest obraz Polski i Pomorza w bijącej rekordy popularności w internecie rosyjskiej piosence "Zdrawstwuj Lidl, zdrawstwuj Biedronka" kaliningradzkiej grupy Parovoz.



Jak oceniasz zakupowe wyprawy Rosjan do Polski i Trójmiasta?

Od kilku dni polski Internet zdobywa piosenka praktycznie anonimowej wcześniej w naszym kraju rosyjskiej grupy Parovoz. Muzycy z Kaliningradu śpiewają w niej o zakupowej podróży do Polski, odwiedzaniu kolejnych sklepów i kolejnych miejscowości między polsko—rosyjską granicą a Trójmiastem.

Autorem tekstu jest lider Parovozu Timur Titarenko. Pomysł na piosenkę przyszedł mu do głowy podczas jednej z zakupowych wypraw z Kalingradu do Polski, którą odbył 12 czerwca, w Dzień Rosji.

- To był słoneczny dzień, niedziela. Z moją dziewczyną i przyjaciółmi jechaliśmy do Fromborka. Wszystko było super do granicy w Grzechotkach, gdzie utknęliśmy na trzy godziny. Dojeżdżamy wreszcie do polskiej celniczki, która z miłym uśmiechem na twarzy 'trzepie' nam samochód przez kolejną godzinę. I tak zakiełkował mi w głowie pomysł na hymn małego ruchu granicznego - tłumaczy Timur Titarenko w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Choć trudno zakładać, by Titarenko darzył sympatią celniczkę, która w upalny dzień kazała mu spędzić na granicy kolejną godzinę, obraz Polski w piosence jest sympatyczny. Nasz kraj jawi się nie tylko jako ten, w którym są sklepy pełne atrakcyjnych i znacznie tańszych niż w Kaliningradzie towarów. Są tu też czyste plaże, miła obsługa w restauracjach, Sopot oferuje większe atrakcje niż litewskie Druskienniki, a w Gdańsku łatwiej jest spotkać dawno niewidzianych kumpli niż w Kaliningradzie.

Ten temat opisany jest także w artykule: Tłumy Rosjan w Trójmieście, a Polaków w Kaliningradzie brak

Skąd sukces (mierzony szybko rosnącymi tysiącami odtworzeń utworu w serwisach muzycznych, jak You Tube, Wrzuta, czy Soundcloud) tej piosenki w Polsce?

Po pierwsze wpadający w ucho refren, którego prosta fraza "Zdrawstwuj Lidl, zdrawstwuj Biedronka" zrozumiała jest nawet dla tych Polaków, którzy nigdy nie uczyli się rosyjskiego.

Po drugie zawsze miło, gdy ktoś z zagranicy dostrzega plusy naszego kraju, nawet gdy są one tak prozaiczne jak pełne półki w sklepach.

Po trzecie nie bez znaczenia jest patriotyzm lokalny. Niewykluczone, że dzięki tej piosence po raz pierwszy w światowej fonografii pojawiły się nazwy takich miejscowości, jak Braniewo i Bartoszyce. Mieszkańcy Trójmiasta pewnie z zaskoczeniem dowiedzieli się z piosenki, że nasze plaże ktoś może ocenić jako czyste.

Po czwarte: dzięki temu utworowi można się przekonać, jak bardzo nasz kraj zmienił się w ciągu ostatnich lat. Sami często mamy problem z dostrzeżeniem tego, a spojrzenie z zewnątrz, z dystansu dodaje takim obserwacjom wiarygodności.

Popularność rosyjskiej piosenki może też wynikać z tego, że w historii polskiej fonografii znajduje się utwór o bardzo podobnym przekazie, tematyce i wydźwięku do "Zdrawstwuj Lidl, zdrawstwuj Biedronka". To nagrana w 1990 roku i pochodząca z płyty "Z partyjnym pozdrowieniem. 12 hitów w stylu lambada hardcore" zespołu Big Cyc piosenka pt. "Berlin Zachodni".

Opowiada ona o handlowych wyprawach Polaków do Berlina Zachodniego, odbywanych na przełomie lat 80 i 90. Było to wówczas jedyne w pełni dostępnego dla nas miejsce w Europie Zachodniej, w którym mieliśmy kontakt ze sklepami pełnymi dóbr, jakich w naszym kraju brakowało.

Odwiedzając któryś ze sklepów Aldi w Berlinie Zachodnim miało się wrażenie, że wszyscy klienci są Polakami kupującymi na kartony czekolady "z okienkiem", batoniki Lila Pause, zgrzewki puszek Coca-Coli i salami, a jedyni Niemcy w sklepie, to ci pracujący w obsłudze.

Dziś podobne wrażenie można mieć w Lidlach i Biedronkach w Bartoszycach i Braniewie. Tyle, że pracują w nich Polacy, a towary kupują Rosjanie.

"Berlin Zachodni" grupy Big Cyc to polski odpowiednik utworu zespołu Parovoz sprzed 23 lat.



Ten temat opisany jest także w artykule: Mniej autokarów z Rosjanami. Winne nowe przepisy

Witaj Lidlu, witaj Biedronku
(Zdrawstwuj Lidl, zdrawstwuj Biedronka)
słowa Timur Titrarenko

Wstajemy o świcie, wciągamy rajtuzy
Jedziemy do Polski, dawajcie przez Grzechotki*
Dzisiaj mamy wolne, weekend w środku tygodnia
Dziś wakacje - dzisiaj Dzień Rosji

Aut na przejściu mnóstwo, to nie jest męczące
Tysiące Rosjan dziś do Bartoszyc przyjedzie
A jeśli mi nie wierzysz, to daję ci słowo, że
Na bank ich zobaczysz dziś także w Braniewie

Za piwem i kiełbasą prawdziwa pogoń
Witaj Lidl, witaj Biedronko
I ruszył do Polski kaliningradzki "people"
Witaj Biedronko, witaj Lidl

Chciałbyś popływać, nie ma kłopotu
Po co w Druskiennikach*, skoro jest Sopot?
Kumpli nie widujesz, tęsknisz za Waśką
Nie spotkasz ich dziś u nas, bo spotkasz ich w Gdańsku

Za piwem i kiełbasą prawdziwa pogoń
Witaj Lidl, witaj Biedronko
I ruszył do Polski kaliningradzki "people"
Witaj Biedronko, witaj Lidl

Hot-dogi na stacjach, czysta plaża, morze
Ślady Koli Kopernika to sprawa oczywista
W restauracji podają piwo, że aż miło
Tak tanio nie jest w żadnym naszym sklepie

Za serem i kiełbasą śmiertelna pogoń
Witaj Lidl, witaj Biedronko
I ruszył do Polski kaliningradzki "people"
Witaj Biedronko, witaj Lidl

Tani alkohol, smaczna polska wódka
Dzień dobry Biedronko, dzień dobry Lidlu
Wózki już pełne, gdzie teraz do chuja
Witaj Auchan, witaj IKEA

Grzechotki - przejście graniczne między Obwodem Kaliningradzkim a Polską, wieś w województwie warmińsko-mazurskim

Druskienniki - uzdrowisko litewskie zlokalizowane blisko polsko-litewskiej granicy, popularne wśród Polaków i Rosjan z Obwodu Kaliningradzkiego

Opinie (361) ponad 10 zablokowanych

  • A Brathanki śpiewały kiedyś w Marwałdzie i Giętlewie i efekt jest taki że ludzie przyjeżdżają tam i zdjęcia pod tablicami sobie robią

    • 0 1

  • Brawo

    Wpada w ucho :-) Gratulację za niezłą nutę. .

    • 2 0

  • piękne:)

    • 0 1

  • :)

    Miałem okazję te wakacje spędzić w Grecji. W hotelu było sporo Rosjan - ale nigdy nie było z nimi problemu. Ludzie mili, ciekawi świata.
    O ile wśród starszych Rosjan (40+) widać było typowe rosyjskie atrybuty (złote zęby, pstrokate sukienki), to młodzi wyglądają europejsko. Szczególnie młode Rosjanki, mmm... niektóre niesamowitej figury i urody.

    • 1 0

  • Hmm...

    Czytając niektóre opinie, dochodzą do wniosku, że spora część Polaków, to ekonomiczni idioci, którzy uważają, że to źle, że Rosjanie kupują produkty w Polsce.

    Chciałbym zapytać tych "prawdziwych Polaków", szczególnie emerytów i rencistów, czy robią zakupy wyłącznie w polskich, ale droższych sklepach, typu Piotr i Paweł zamiast "portugalskiej" taniej Biedronki?

    Skoro w Biedronce sprzedaje się polski nabiał, parówki, owoce, to kto oprócz tej znienawidzonej Biedronki zarabia? Portugalski rolnik, czy może jednak polski?

    Jeśli w Braniewie, czy Bartoszycach postawią nową Biedronkę, Lidla, Leroy Merlin czy, to kto znajdzie tam zatrudnienie? Polak czy Portugalczyk/Niemiec/Francuz?

    Na otarcie łez, przykazanie prawdziwego Polaka:
    Używaj tylko polskich produktów, kupionych w polskim sklepie, zatem:
    - oddaj swojego VW Golfa/Passata na złom - masz jeździć Polonezem zakupionym w Pomlozbycie
    - wyrzuć telefony komórkowe (Samsung, LG, Nokia) - NIE MA POLSKICH telefonów komórkowych - nawet te firmy, które wydają się polskie produkują w Chinach.
    - zapomnij o arbuzach, pomelo, grejprutach, jedz tylko jabłka
    - masz w domu telewizor LCD? Na śmietnik - nie popieramy zagranicznych produktów
    - zanim sprawdzisz gdzie były produkowane twoje ciuchy, dodaj do "ulubionych" portale dla naturystów

    dopiero wtedy możesz nazywać się patriotą.

    • 1 0

  • Ale dla Polaka Obwód Kaliningradzki jest mało atrakcyjny!!

    Jedynie paliwo się opłaca kupić - tyle co w baku i 5 l w kanistrze. Przez granice można przewieźć tylko 2 paczki papierosów i 2 litry spirytusu (o ile dobrze pamiętam) wymienianego na piwo lub wino.

    Nasza władza - Donald, Sikorski i reszta bandy wyświadczyła bardzo duży ukłon w stronę Rosji. Pytanie za co bo traktują nas cały czas tak samo o czym świadczą embarga na towary i sprawa Smoleńska. Dla mnie Obwód Kaliningradzki to po prosotu Prusy Wschodnie. To otwarcie jest najbardziej korzystne dla Niemców i Ruskich którzy mają ułatwiony tranzyt na którym ani trochę nie zarabia Polska. Krótko mówiąc to potężny błąd dyplomatyczny.

    • 0 0

  • Chciałbym dodać iż w tekście znajdują się wulgaryzmy ( nieocenzurowane ) a artykuły czytają również dzieci .. Panie Michale :)

    • 0 0

  • gonka to nie nagonka!

    to gonitwa

    • 1 0

  • biedronka

    nudy

    • 0 0

  • Przy kazdej granicy jest podobnie

    Ja mieszkam niedaleko słowackiej i Słowacy też jeżdżą do naszej Biedronki na zakupy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane