• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ze stacji PKM na lotnisko pójdziemy dłuższą drogą

Maciej Naskręt
18 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Terminal T2 na gdańskim lotnisku. Tuż za nim będzie przebiegać linia kolejowa PKM. Terminal T2 na gdańskim lotnisku. Tuż za nim będzie przebiegać linia kolejowa PKM.

Sprawdziliśmy którędy piesi przejdą ze stacji PKM do Terminalu T2 na gdańskim lotnisku. Okazuje się, że zabraknie bezpośredniego wejścia do lotniska, proponowanego pierwotnie przez PKM. Piesi pójdą dłuższą kładką. Dlaczego? Na drodze kładki PKM stanął filar terminalu.



W tym roku na lotnisku i w jego rejonie zobacz na mapie Gdańska ruszą dwie ważne inwestycje. Pierwsza to rozbudowa terminalu T2. Jego kubatura wzrośnie o ok. 30 proc. Budowlańcy powiększą halę w kierunku zachodnim - wzdłuż lotniska. Przysłowiowa pierwsza łopata ma być wbita we wrześniu. W nowej części terminalu mają być obsługiwane przyloty.

Drugie przedsięwzięcie to budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Zaraz za ulicą, przed frontowymi drzwiami terminalu T2, zostanie wybudowana stacja kolejowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej "Port Lotniczy", która powstanie jednocześnie z 18-kilometrową, dwutorową linią łączącą Wrzeszcz z Osową.

Władze lotniska i spółki PKM, która buduje linię kolejową, wielokrotnie podkreślały, że ściśle ze sobą współpracują. PKM ma ułatwić dotarcie m.in. z Gdyni i Gdańska do terminalu. Natomiast lotnisko ma zapewnić m.in. obłożenie taboru kolejowego. Jak ta współpraca wygląda na poziomie projektowania obu inwestycji? Dotarliśmy do planów połączenia stacji PKM z lotniskiem. Okazuje się, że piesi ze stacji PKM pójdą dłuższą drogą do terminalu niż wstępnie zakładano.

Przypomnijmy, że stacja PKM przy lotnisku ma być zlokalizowana sześć metrów nad poziomem ziemi. Wstępnie kolejarze założyli, że piesi wysiadający z pociągów będą mogli przejść po zadaszonej kładce w poziomie stacji do terminalu lub zejść schodami do poziomu jezdni, by po jej przekroczeniu znaleźć się przed drzwiami frontowymi lotniska.

Plany zmienił projekt rozbudowy lotniska. Inwestor, czyli spółka Port Lotniczy Gdańsk, zarządzająca obiektem chce, by piesi po przylocie przeszli z nowej części terminalu do stacji PKM kładką w kształcie litery "L". Droga użytkownikom lotniska wydłuży się o ok. 60 metrów. Skąd ta zmiana?

- Kładka fizycznie nie może się znajdować w tamtym miejscu, gdyż będzie tam jeden z filarów konstrukcji nowego terminalu. Przejście do PKM wcale nie będzie się znajdowało gdzieś, hen, odsunięte od terminalu, a to właśnie przylatujący pasażerowie będą dokonywali wyboru środka transportu - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy spółki Port Lotniczy Gdańsk.

Czy osoby przylatujące do Gdańska skorzystają z Kolei Metropolitalnej?

Czemu władze PKM nie zdecydowały się budować w ramach własnej inwestycji? - W momencie opracowywania projektu budowlanego oraz składania wniosków o pozwolenia na budowę nie wiedzieliśmy jeszcze, kiedy dokładnie ruszy rozbudowa terminalu. Nie mogliśmy więc budować kładki w ramach naszej inwestycji, gdyż - w przypadku ewentualnego opóźnienia lotniskowych inwestycji - kończyłaby się ona "ślepo" - 6 m nad ziemią - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki.

Załóżmy, że piesi pójdą dłuższą kładką przy lotnisku. Czy jest ryzyko, że będą wybierać chętniej transport indywidualny - samochód lub taksówkę, czyli tak jak jest teraz? - Trudno dziś powiedzieć, jaki wpływ na wysokość liczby pasażerów będzie miała inna lokalizacja kładki przy lotnisku, gdyż wykonując analizę, unijni eksperci Jaspers bazowali na naszym projekcie, zakładającym połączenie kładki mniej więcej pośrodku hali terminalu Portu Lotniczego - tłumaczy Konopacki.

Oprócz kładki piesi będą mieli do dyspozycji dwa zejścia z peronów do poziomu ulic, czyli "0". Niestety, nie będą one wyposażone w schody ruchome.

Co ciekawe udziały w obu spółkach - PKM i Port Lotniczy Gdańsk - posiada samorząd województwa. Według naszych informacji niebawem w Urzędzie Marszałkowskim ma odbyć się spotkanie, którego przedmiotem będzie wskazanie optymalnego połączenia stacji z lotniskiem.

Miejsca

Opinie (191) 2 zablokowane

  • Nie wierzę w PKM

    to jest dość nieudana inwestycja. prowadzi właściwie znikąd donikąd. przystanki w tych lokalizacjach to chyba na chybił trafił ktoś sobie wyznaczył. tam gdzie aż się prosi stacja to nie będzie. wygląda to tak, że ma być to tylko dojazd na lotnisko. a to za mało aby było sens tyle pieniędzy wydawać. już z pewnością nie warte tego całego szumu. 'rewolucja komunikacyjna' - ciekawe ;)

    • 13 8

  • a ja, proszę Państwa, będę se jeździł tą koleją turystycznie.

    taki będę, k...!

    • 10 1

  • wiedzialem ze tak bedzie , rozpisywanie sie na temat kazdego przystanku PKM

    opisujcie każde 100 metrów budowy !!!

    • 6 2

  • Szykujemy nowy przetarg (1)

    wszyscy chętni szykujcie zegarki

    • 10 4

    • Nie, lepiej niech szykują teczki.

      • 0 0

  • i to jestv teraz PROBLEM

    jaki mamy?????

    przecież to wszystko to- mrzonki, marzenia
    oczywiście z gruba kasę- niektórzy niezle zarabiają na tych wizualizacjach
    ba mają nawet takie " problemy"

    • 5 3

  • Mìędzy PKM, a lotniskiem... od terminala cargo... do stacji meteorologicznej... wyrosła żelazna kurtyna...

    • 4 1

  • ? (3)

    "przyslowiowa lopata" - jakie jest przyslowie z lopata - pytanie do autora artykulu?

    • 7 3

    • np. "przyganiał szpadel łopatowi" albo "póty łopata dołki kopi, póki się stylisko nie ułami"

      • 5 0

    • (1)

      naucz się pisać polskie znaki

      • 1 1

      • Spokojnie, zaraz dorobi historyjkę, że nie ma polskiej klawiatury.

        • 0 0

  • Panie Dargacz, zacznij pan myśleć!!!!! (2)

    "Przejście do PKM wcale nie będzie się znajdowało gdzieś, hen, odsunięte od terminalu, a to właśnie przylatujący pasażerowie będą dokonywali wyboru środka transportu"

    Czyli ja, odlatujący nie mam wyboru ?!?!?!
    Panie Dargacz walnij się pan w głowę.
    Kładka powinna być możliwie blisko hali odlotów i przylotów.
    Tak jest na normalnych europejskich lotniskach.
    U nas jak zwykle genialni projektanci. Można powiedzieć magistrzy po podstawówce.

    • 16 2

    • Was to trzeba by parę razy przegonić po terminalu w Kopenhadze albo Frankfurcie (1)

      .. i zaraz by się okazało, że dyskusje o 60m łącznika są niepoważne

      • 4 3

      • Dokładnie 60m i wielkie halo

        Jak mnie przegonili po terminalach w Niemczech i USA, to nie dość, że bez mapy ani rusz to przeszedłem nie 60 czy 300m, a sporo więcej. Podkreślę, że na niemieckich przechodziłem tylko z terminalu lotów europejskiego na terminal USA, który akurat jest zlokalizowany na samym końcu lotniska.

        Proponuje sobie pooglądać jakie odległości tam trzeba pokonywać na piechotę, a jeżeli mówimy o dojściu do węzła przesiadkowego na inne środki transportu to dopiero są odległości.

        • 2 1

  • Problem jest ABSOLUTNIE sztuczny !!!

    Przecież przystanek PKM można DOWOLNIE przesuwać wzdłuż terminalu. Jeszcze nie jest wybudowany!

    • 14 2

  • Błędem jest brak schodów ruchomych (1)

    Tu nawet nie chodzi o te dodatkowe 60 metrów. Przejście po płaskim terenie i przetoczenie walizek na kółkach nie jest problemem. Chodzi o noszenie ciężkich walizek po schodach na wysokość 6 metrów, czyli 2 piętra. Jak ktoś jest młody, silny i lubi dźwigać dwie walizy po 20 kilogramów po schodach w te i wewte to proszę bardzo. Ja wolę wziąć taksówkę, wyjąć ciężkie toboły z bagażnika i potoczyć je na tym samym poziomie do odprawy bagażowej. Nawet jak mam zapłacić 20 złotych więcej. Jak będę z samym laptopem leciał samolotem, to wybiorę kolej i po schodach się przejdę. Brak schodów ruchomych w takim miejscu jest błędem. Przy dworcu PKS w Gdańsku potrafili zrobić schody ruchome 40 lat temu, dziś jest z tym jakiś problem.

    Ciekawy jestem ile wynosi szerokość tej projektowanej kładki? Patrząc na ten obrazek wygląda na dość wąską, może ma ze 3 metry. I mamy teraz taką sytuację, że tłum ludzi z bagażami, tobołami wysiada z samolotu i idzie na pociąg. W drugą stronę idzie taki sam tłum, który wysiadł właśnie z pociągu i śpieszy się na odprawę. Potrącają się wzajemnie, starają się wyprzedzić, choć to niemożliwe, bo jest za wąsko. Ktoś starszy stanął na środku schodów, bo zmęczył się niesieniem bagażu. Trasuje ruch. Inni sprawniejsi denerwują się, że nie mają jak przejść. Jest bardzo nieprzyjemnie. Ludzie w duchu klną i mówią sobie: nigdy więcej. Lepiej jednak przyjechać samochodem lub autobusem, a kolej wozić będzie powietrze.

    • 33 1

    • schodów specjalnie nie zbudowali,żeby naród jeździł PKM, a nie na taksówki ganiał po przylocie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane