• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zegar zamiast biletu z parkomatu za szybą auta na płatnym parkingu

Szymon Zięba
13 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Specjalne tabliczki z zegarami z powodzeniem funkcjonują m.in. w Szwecji.
  • Specjalne tabliczki z zegarami z powodzeniem funkcjonują m.in. w Szwecji.
  • Specjalne tabliczki z zegarami z powodzeniem funkcjonują m.in. w Szwecji.

Czas darmowego postoju na płatnych parkingach przed marketami mógłby odmierzać specjalny zegar. Dzięki temu do lamusa odeszłyby papierowe bileciki pobierane z parkomatów. Takie rozwiązanie z powodzeniem sprawdza się m.in. w Szwecji, Austrii czy w Niemczech. - Myślę, że zdałoby egzamin także w Trójmieście - twierdzi pani Katarzyna, która napisała w tej sprawie do naszej redakcji.



Czy zegar byłby dobrym zamiennikiem dla biletów z parkomatów?

Parkingi przy większości centrów handlowych przy dłuższym postoju są płatne. Nie powinno to dziwić nikogo - zdarzało się bowiem, że kierowcy zostawiali auta na długie godziny, traktując przymarketowe miejsca postojowe jakby były prywatnym, osiedlowym parkingiem.

Zarządcy terenu zezwalają co prawda na darmowe parkowanie na czas zakupów, ale klienci muszą zmieścić się w ustalonym limicie czasu (z reguły jest to godzina). Kontrolerzy weryfikują długość postoju na podstawie pobieranych z automatów bezpłatnych biletach.

Coraz częściej centra handlowe stosują także specjalne systemy, dzięki któremu kierowca musi jedynie wbić w pulpit numer rejestracyjny pojazdu. Wiąże się to jednak z koniecznością zapamiętania godziny do której auto może bezpłatnie parkować.

Tarcza zegara zamiast papierowego biletu



Pani Katarzyna napisała do naszej redakcji bo - jak podkreśla - jest jeszcze jeden sposób na odmierzanie czasu bezpłatnego postoju: mniej kłopotliwy i bardziej przyjazny środowisku.

161 mandatów na 32 tys. zł za wycieraczką



- Od dłuższego czasu zbieram się z napisaniem postulatu, prośby, do właścicieli parkingów przed marketami. Moja sugestia dotyczy zrezygnowania z bezpłatnych wydruków biletów z parkometru. Zamiast tego można zastąpić je wykładaną za szybą plakietką z tarczą zegara z nastawioną przez siebie godziną przybycia na parking. Zwyczaj ten panuje w Niemczech, Francji, Słowacji, Holandii i wielu innych krajach (dotyczy np. tamtejszej sieci Lidl) - twierdzi nasza czytelniczka.
Taki zegar odlicza czas, którego przekroczenie skutkuje opłatą dodatkową. Przekonała się o tym pani Katarzyna, która przyznaje, że musiała sięgnąć do portfela, by pokryć koszt postoju za przekroczenie limitu na jednym z parkingów w Berlinie.

Bardziej ekologiczny i higieniczny system



- System więc działa. Zamiana wydruków z parkometrów na plakietki nie przyniosłaby strat właścicielom parkingów, za to wiązałoby się to z korzyściami dla kierowców. Czekałam ostatnio na męża w samochodzie zaparkowanym przy parkometrze. W ciągu 10 min z urządzenia skorzystało dziewięć osób. Wszyscy drukowali darmowy kwit. Wśród osób pobierających bilet był pan z wyraźnym katarem, który wytarł ręką a następnie naciskał nią klawisze parkometru. Nie muszę tłumaczyć co to oznacza w dobie pandemii - zauważa pani Katarzyna.

Gdzie parkować w Gdańsku, Gdyni i Sopocie?


Jak podkreśla, kupienie czy otrzymanie na stacji benzynowej takiej tarczy zegara miałoby także pozytywny wpływ na środowisko - w końcu w skali roku, drukowane bilety z parkomatów generują olbrzymie ilości faktycznie marnowanego papieru.

- Mam nadzieję, że moja sugestia spotka się z aprobatą właścicieli parkingów przed sklepami - kończy pani Katarzyna.

Opinie (302) 4 zablokowane

  • W Lidlu na Chyloni

    Są takie zegary od kilku miesiecy

    • 6 0

  • w skrócie cały temat sprowadza się co jednego

    Wszystko co utrudnia polakówom cwaniakowanie jest złe, na uczciwość nie ma co liczyć, po prostu dajcie nam się wzajemnie okradać a będziemy szczęśliwym narodem.

    • 4 3

  • (1)

    A w komentarzach znowu ludzie tłuką się między sobą. Każde miasto jest przez kogoś zarządzane. Jak ten ktoś sprzedaje działki na lewo i prawo pod zabudowę nie myśląc jednocześnie o tym, że taki nowy mieszkaniec będzie potrzebować dróg, usług ale też i miejsc do parkowania to jak myślicie czyja to jest zasługa? Mam takie wrażenie, że komentarze od dawna opanowane są przez eko-aktywistów, którzy się przykleją do nawierzchni aby tylko zrobić korek i aby ludzie nie mogli dojechać z punktu A do B.

    • 7 4

    • A mieszkaniec, który kupuje auto myśli, że trzeba jeszcze znaleźć dla niego niejsce? Niestety nie i dlatego potem jest jak jest. Twoje auto to tylko i wyłącznie twój problem z parkowaniem.

      • 1 3

  • Takie zegary widziałem jako dziecko w NRD w 1987 r.

    Nie jest to zatem żadne novum.

    • 4 0

  • Taki zegar może być b. tanio zrobiony z papieru

    Szwajcarzy tak mają, dostaje się to w każdej placówce miejskiej. Jest płaski i nie zajmuje miejsca, wciąż taki wożę w schowku na rękawiczki już od paru lat.

    • 8 0

  • Ankieta glupia (1)

    Takie zegary można dostać za darmo np. w punktach informacji turystycznej w każdym dużym mieście w Szwecji. Więc nie, to nie są żadne koszty

    • 6 0

    • No, trzeba jeszcze do tej szfecji dojechać

      I wrócić.
      A to już jest koszt

      • 0 0

  • Świetny pomysł ale z

    • 2 0

  • pani Katarzyna podobnie jak niemcy 100 lat za czarnymi. przeciez sa wszelkie aplikacje typ mobiparking, mobileo itp itd. wystarczy naklejka na szybe i telefon, zero produkcji smieci papierowych czy plastikowych

    • 6 2

  • Cwaniaki

    Polacy mają tendencję "do urządzania" innych Polaków. Robią coś co uważają za cwaniactwo a później za to płacą wszyscy. To samo jest z parkowaniem np w Riwierze ,tam stoją auta po 8-10 godzin a ludzie na kolejkę elektr. i do pracy. I trzeba to zmienić.

    • 5 1

  • w Polsce ludzie będą przychodzili co godzinę i przestawiali zegar. (1)

    Albo ustawiali go na starcie "do przodu", tak żeby mogli sobie jeszcze więcej posiedzieć w centrum handlowym. Polska rzeczywistość.

    • 7 3

    • a Ukraincy w od Chinczykow beda kupowali taki co sie sam przestawia

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane