- 1 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (67 opinii)
- 2 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (30 opinii)
- 3 Poszukiwania 36-latka na Stogach (8 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (352 opinie)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (173 opinie)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (30 opinii)
Żeglarze pobili arktyczny rekord
Barlovento II przekroczył 82 równoleżnik. To pierwszy jacht pod polską banderą, którego załodze udało się dopłynąć tak daleko na północ. I od razu zawrócił, bo jak na jeden rejs, który zaczął się w Gdyni, przygód było aż nadto.
Pole lodowe było już jednak tak blisko, że kapitan płynącego z Gdyni jachtu Barlovento II Maciej Sodkiewicz nie zaryzykował śrubowania wyniku i podjął decyzję o niezwłocznej zmianie kursu. - Wracamy na południe tak szybko, jak to możliwe. Zrobiło się dużo zimniej, odkąd zaczął wiać silny wiatr - poinformował trójmiejski kapitan.
Wyprawa zaczęła się 2 czerwca. Żeglarze mieli w planie przepłynięcie ponad 8 tys. mil, pokonanie czterech mórz, dwóch ogromnych rosyjskich jezior i dwóch rzek. To wszystko na specjalnie "dozbrojonym" jachcie Barlovento II. Wzmocniony kadłub, ale też m.in. specjalny sprzęt do tankowania wody z gór lodowych oraz ponton, pozwalający pływać po lodowatych wodach wśród ostrych krawędzi brył lodu, to tylko niektóre elementy wyposażenia.
Warto było, bo tygodnie spędzone po przekroczeniu koła podbiegunowego zostaną w pamięci na zawsze. Niewiele osób ma bowiem okazję zobaczyć, jak tarcza słoneczna schodząc coraz niżej w kierunku morza, zamiera na chwilę w bezruchu tuż nad horyzontem, a potem zaczyna z powrotem się wznosić. Bez wątpienia w pamięci pozostanie też moment tankowania, gdy zakupione paliwo zostało przywiezione w dwóch dwustulitrowych beczkach, a dostarczający je Rosjanin ze stoickim spokojem podłączył "samorobny" mechanizm, który cudem nie wybuchł, ale przelał paliwo do zbiorników jachtu.
Trasa jachtu to m.in. także kanał bałtycko-białomorski, zbudowany na rozkaz Józefa Stalina. Przez wiele lat nikt nie wierzył, że taki przekop umożliwiający żeglugę w ogóle istnieje. Spore wrażenie robi też zwiedzanie lądów, na których nie ma żadnych stałych mieszkańców - jak na Ziemi Franciszka Józefa.
Teraz przed żeglarzami już tylko powrót i walka z... nudą.
- I wleką się nudne mile. Godzina za godziną. Wachta za wachtą. Jedynym urozmaiceniem jest kambuz, gdzie z nudy zaczynają pojawiać się prawdziwe cuda. Jemy spokojnie. Bez pośpiechu. Celebrując przyjemne ciepło mesy z dala od wilgoci, mgły i sztormiaków - relacjonuje kapitan Maciej Sodkiewicz. - I tak walczymy powolutku, wykorzystując każdą zmianę kierunku wiatru. Trochę na żaglach, trochę na maszynie. Ćwicząc najważniejszą z cnót żeglarza - cierpliwość.
Opinie (38) 1 zablokowana
-
2013-07-28 10:36
W sumie po co czlowiek sie wszedzie wpycha !! Tam bylo pusto i szczesliwie kiedys to znowu bialy czlowiek musi tam wlazic (1)
W Afryce tez sobie zyli spokojnie i szczesliwie to tez bialy wiedzial lepiej co im jest potrzebne etc. W sumie jak sie okazuje wszedzie gdzie wlazi na sile bialy czlowiek jest potem gorzej niz lepiej. To zwykle samolubstwo bialego czlowieka zeby tylko spelnic wylacznie swoje potrzeby.
- 5 3
-
2013-07-29 00:25
A kto bedzie Twoim adwokatem?
- 0 0
-
2013-07-28 10:46
JA (1)
BRAWO! Przynajmniej coś robią i coś chcą osiągnąć. A malkontenci niech siedzą w kapciach przed telewizorem !
Właśnie wróciłem z dalekiej Norwegii też było pięknie choć mokro i zimno.- 4 4
-
2013-07-28 13:45
na zmywaku zawsze mokro
- 4 2
-
2013-07-28 11:39
,, To pierwszy jacht pod polską banderą, którego załodze udało się dopłynąć tak daleko na północ.'' (2)
Na banderach się nie znam, ale na zdjęciu raczej polska nie jest.
- 7 1
-
2013-07-28 18:22
jak dla mnie to nie umiem powiedziec po tym zdjeciu jaka bandera, tam tylko ludzie machaja flagami, natomiast z tego co sprawdzilem sam jacht zostal zbudowany w szczecinie i tak jak napisano jest pod polska bandera.
- 0 1
-
2013-07-29 09:57
"Na banderach się nie znam" - prawda
Na zdjęciach nie jest prezentowana bandera, tylko flagi
- 0 0
-
2013-07-28 11:45
STOP przemocy wśród żeglarzy!
- 9 0
-
2013-07-28 12:42
pytanie dla fachowców
"Obecnie wynosi on dokładnie 82° 10,554 N 60° 48,020 E."
Może mi ktoś podpowie, jak można udowodnić, że osiągnięto ten wynik, czy wystarcza, że sponsorowana załoga zgodnie ten fakt potwierdza.- 3 2
-
2013-07-28 13:46
ja to widziałem, potwierdzam
- 1 1
-
2013-07-28 17:38
a wolno im było?
taak tylko pytam, czy mieli licencję na środki łączności radiowej/satelitarnej powyżej 81 równoleżnika. hehe, kto zna temat? jeszcze może ich drogówka ścignąć...
- 1 0
-
2013-07-28 21:21
w pław??
no to szacunek :)
- 1 0
-
2013-07-28 23:21
Jakoś tej polskiej bandery nie widać, chyba że zdjęcie nie takie albo coś z kolorami się stało....
- 7 0
-
2013-07-29 08:32
a co on im zrobił ze go pobili ? hołota !!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.