Dziury głębokie miejscami na pół metra ciągną się wzdłuż zejścia do zbiornika retencyjnego Jabłoniowa
. Chodzi o dojście od strony ul. Leszczynowej na Jasieniu. Kiedy intensywnie pada, droga w tym miejscu dosłownie spływa - notabene znajduje się tuż przy rowie odprowadzającym nadmiar wody do zbiornika. Utwardzenie tej drogi jest w planach, ale nie wiadomo, kiedy zostanie zrealizowane.
Można już szaleć. Nowy skatepark w Jarze Wilanowskim otwarty
3 godz.
nie ważne, czy deszcz rozmyje, czy zwyczajny brak utrzymania, cokolwiek zrobią, slag trafia, bo nie ma gospodarza w mieście. Ale realizujemy kolejne inwestycje, przecinamy wstęgi, by za chwilę wszystko się rozleciało lub zarosło.
3 godz.
Świętokrzyska 1 i 2 jest tak samo, do tego hałdy piasku i żwiru tygodniami niesprzątane z chodników
3 godz.
skąd od paru dni taki smród fekali w Gdyni: Witamino,Karwiny, Dąbrowa itd.
Czyżby Szadółki miały coraz większy zasięg przy tej nowej spalarni.
Wszyscy piszą na fejsbuku o tym a to powinno być zgłoszone do odpowiednich urzędów niech to wyjaśnią. Chce się spać przy otwartych oknach a w mieszkaniu same fekalia.
3 godz.
Wystarczy przyrodzie nie przeszkadzać i w miejscu kolein wstawić koryto deszczowe od górnego tarasu do samego zbiornika.
Irytujący jest ton tego artykułu jak i osób hejtujących rozwiązanie urzędników i szukanie chłopca do bicia.
Ludzie opanujcie się z tym! Czy już na prawdę nie można inaczej?
3 godz.
Jak droga ma spadek to robi się poprzeczne korytka i odprowadza wodę na bok. Tak jest wszędzie gdzie jest to dobrze zrobione. Porada za darmo.
2 godz.
2 godz.
ZDIZ jak zwykle na poziomie dnia i mułu. Projektant tej drogi powinien mieć już dawno zarzuty. Dziecko by przewidziało że na tym spadzie potrzebne będzie odbieranie płynącej wody.
Co za antytalencie się podpisało pod tym projektem?
1 godz.
To samo jest na Karczemkach. Dojście od osiedla od ul. Kalinowej do przejścia podziemnego pod torem na trasie od Kiełpinka do Kokoszek. Najpierw zeszła lawina błotna a po ostatnich ulewach zostały tylko obrzeża chodnikowe a całe kruszywo wypłukane, dalej na terenie PKM nowa ścieżka. Dlaczego nikt tego widzi i nie potrafi naprawić od tylu m-cy, przecież wystarczy wywrotka kruszywa, minikoparka i jeden robotnik. Wstyd.
56 min
Dodam, że jest to też dojście do terenów rekreacyjnych przy zbiorniku retencyjnym Kiełpinek, placu zabaw i siłowni pod chmurką.
9 min
Woda zrywa drogę? To tylko dowód na to, że przyroda dba o nasze zdrowie, zmuszając nas do uprawiania sportów ekstremalnych, takich jak skoki przez przepaście. A narzekający mieszkańcy? Cóż, może to tylko brak docenienia tej nowej, naturalnej ścieżki zdrowia. Bo kto by nie chciał mieć codziennych okazji do przeżycia małego thrillera na własnej ulicy?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
