• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zerwane trakcje na al. Hallera. Twardy orzech dla ZDiZ

Maciej Naskręt
26 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Samochód ciężarowy, który utknął pod wiaduktem w miniony czwartek. Samochód ciężarowy, który utknął pod wiaduktem w miniony czwartek.

Już siedmiokrotnie w tym roku naprawiana była tramwajowa sieć trakcyjna pod wiaduktem kolejowym w ciągu al. Hallera w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Drogowcy są bezsilni wobec zachowania niefrasobliwych kierowców. Pomóc może jedynie zamknięcie przejazdu pod wiaduktem dla wszystkich ciężarówek, ale to utrudni im poruszanie się po mieście.



W miniony czwartek pod wiadukt kolejowy na al. Hallera znowu wjechała ciężarówka. Jej wysokość przekraczała nieco 3,2 m i nie mogła przejechać bezpiecznie pod obiektem. Naczepa ciężarówki zahaczyła o sieć trakcyjną, co sparaliżowało ruch na ok. godzinę.

Powstały korki na ul. Klinicznej i w obu kierunkach na al. Hallera. Stanęły tramwaje.

- W tym roku odnotowaliśmy już siedem uszkodzeń sieci trakcyjnej pod wiaduktem na al. Hallera w Gdańsku. W ubiegłym roku było ich 16 - mówi Trojmiasto.pl Alicja Mongird, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.

Czy wprowadzenie zakazu ruchu dla ciężarówek uchroni trakcję przed kolejnym zerwaniem?

Kierowcy ciężarówek, którzy utkną pod wiaduktem na al. Hallera, zazwyczaj karani są 500-złotowym mandatem i 10 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia na drodze. Jak się tłumaczą z popełnionego czynu? Zazwyczaj przekonują, że nie zauważyli w porę tablicy ledowej ostrzegającej o przekroczonej skrajni, albo po prostu nie znali rzeczywistej wysokości pojazdu.

Czy podobnych zdarzeń nie można wyeliminować? Drogowcy przekonują, że zrobili wszystko, by oduczyć kierowców wjeżdżania ciężarówkami ze zbyt wysoką skrajnią pod wiadukt kolejowy.

- Na dojazdach do wiaduktu od strony ul. Klinicznej i od strony al. Hallera ustawiliśmy sensory, które wykrywają wysokość pojazdu. Jeśli pojazd przekracza dopuszczalną wysokość, to na ledowym wyświetlaczu pod wiaduktem wyświetla się ostrzeżenie, którego nie można nie dostrzec. Jednak, mimo zapalających się tablic, kierowcy i tak jadą dalej - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

A może trzeba wrócić do starego rozwiązania i umieścić ograniczniki wysokości, w które ciężarówki będą po prostu uderzać?

- Tego typu rozwiązanie mieliśmy wcześniej. Nie zdało ono egzaminu. Kierowcy uderzali, wyginali słupki, nie przeszkadzało im też, że przy tej okazji niszczyli karoserię swoich samochodów - mówi Kotłowski.

Innym rozwiązaniem, proponowanym przez część naszych czytelników, może być wprowadzenie zakazu przejazdu pod wiaduktem dla wszystkich ciężarówek. Sprawiłoby to jednak, że wszystkie takie pojazdy musiałyby korzystać z wiaduktu nad torami w ciągu ul. Nowej Słowackiego zobacz na mapie Gdańska.

Miejsca

Opinie (182) 1 zablokowana

  • Jacy Tirowcy?

    Jacy tirowcy? Tam jest tak nisko ,że żaden normalny tir nawet do tego nie podchodzi. Tylko jedzie "dookoła świata" i blokuje pół Gdańska przez godzinę bo nie ma żadnej drogi dla transportu publicznego.

    • 1 4

  • Jaki kierowca TIR'a - co mi po tablicy ledowej, co mi po znaku o ograniczonej wysokości

    skoro i tak nie mam jak zawrócić???? Przykład - Tesco Gdynia i wyjazd na morską - jak ktoś tam wjedzie, to już nie wyjedzie. Z przodu brama z ograniczeniem wysokości. Z tyłu sznur samochodów.

    • 4 1

  • ZAKAZ WJAZDU DO MIASTA POJAZDOM tego typu

    niech wreszcie te gamonie od spedycji zrozumieją, że bazy transportowe mają sobie robic poza miastami, a nie w centrum hrabia musi wjechac. We wszystkich normalnych krajach nikt takiemu kolosowi nie pozwoli wjechac do miasta, od razu miałby zabrane prawo jazdy i nalozony taki mandat, ze az z butów z wrazenia wyskoczyl.
    Ale w Polandii, kraju wszelkiego dobrobytu moznaby i furmanką wjechac do centrum miast, po nasi najukochansi przedtawieciele wladzy zapomnieli o czyms takim jak nowelizacja prawa drogowego ZWLASZCZA w odniesieniu do miast.

    • 2 0

  • NAUCZY SIĘ PAN PANIE NASKRĘT W KOŃCU?

    TIRY zrywają trakcję bo musi być ślisko na jezdni w tym miejscu!!

    Co innego zrywanie sieci trakcyjnej bo co innego zerwać TRAKCJĘ (wpadniecię w poślizg, zerwanie przyczepności) a co innego zerwana SIEĆ TRAKCYJNA.

    Jest Pan dziennikarzem więc wymagam od Pana poprawnej pisowni a nie potocznej.

    Pozdrawiam!

    • 5 1

  • Bo ...

    ... kierują nimi IDIOCI !

    • 1 0

  • ...

    Może nie znam dokładnie realiów, ale jeżeli ciężarówka wjedzie już na odcinek Hallera od strony Opery Bałtyckiej, to nawet jeżeli walnie mu po oczach ostrzeżenie, to i tak już nie ma możliwości manewru. Skręcić tam nie ma gdzie, a zawrócić, to już niewykonalne. Chyba są jakieś ograniczenia przed skrzyżowaniem przy operze, ale jak ich nie zauważy to już nic mu nie pomoże.

    • 1 0

  • ?

    Przecież są tablice ledowe które rażą w oczy,a te które są aktualnie to jakieś nieporozumienie. Gdy świeci słońce to nikt nie jest w stanie określić czy to ustrojstwo działa. Wiec można zrobić więcej,trzeba zamontować nowe tablice, podobne do band diodowych używanych podczas meczów do wyświetlania reklam, odpowiednia kolorystyka wyświetlanych znaków powinna być widoczna dla każdego

    • 0 0

  • Skrajnia

    Pamiętam że w tym miejscu był znak informujący o skrajni 4 m. Prawda było to 30 lat temu. od tego czasu po dwuch remontach mamy ledwo ponad 3 m a za kilka lat pewnie 2,5 m. Może zamiast kolejnych warstw asfaltu wrócić by do stanu poprzedniego. podobny problem jest w wielu innych miejscach.

    • 2 1

  • ok dobrze jest

    niech tak zostanie

    • 0 0

  • nowy wiadukt !!!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane