• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zgasili światło na znak protestu

Ewelina Oleksy
1 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w Gdyni, Gdańsku i Sopocie na godzinę we wtorek 01.12.2020 r. zgasło światło. To protest samorządowców przeciwko zabieraniu im przez rząd dochodów z podatków oraz zapowiedziom zawetowania unijnego budżetu przez Polskę. Ciemność zalała m.in. fontannę Neptuna w Gdańsku, skwer Kościuszki w Gdyni i sopockie molo.



Czy taki protest ma sens?

W całym Trójmieście, w poniedziałkowe popołudnie, zgasło uliczne oświetlenie na godzinę. To element ogólnopolskiego protestu pod hasłem "pozostaje nam tylko ciemność". W ten sposób samorządowcy z ponad 60 protestujących miast, gmin i wsi, chcieli zwrócić uwagę na dwa problemy, spowodowane działaniem rządu:

  1. ustawę ograniczającą udział samorządów we wpływach z podatków PIT i CIT,
  2. planowane przez rząd weto wobec budżetu Unii Europejskiej, który ma być uzależniony od przestrzegania praworządności.


- Nie zgadzamy się na pozbawianie mieszkańców pieniędzy na potrzeby ich lokalnych społeczności. Dlatego w największych polskich miastach oraz najmniejszych wsiach symbolicznie, na jedną godzinę zgasną uliczne latarnie. Bo bez pieniędzy, za chwilę zgasną na stałe. PIT z budżetu państwa dla mieszkańców, środki z UE dla mieszkańców, bo inaczej pozostaje nam tylko ciemność - zapowiadało w komunikacie stowarzyszenie Samorządy dla Polski, organizator protestów.

Gdzie w Trójmieście zgasły światła?



Władze Trójmiasta wzięły udział w poniedziałkowym proteście.

  • Wyłączone oświetlenie skweru Kościuszki w Gdyni.
  • Wyłączone oświetlenie skweru Kościuszki w Gdyni.
  • Wyłączone oświetlenie skweru Kościuszki w Gdyni.
W Gdyni ciemność przez godzinę od godz. 17 zalała skwer KościuszkiMapkaal. Jana Pawła II.Mapka Zgasły latarnie, które na co dzień rozświetlają ciąg pieszy od pomnika Polski Morskiej aż do Akwarium Gdyńskiego.

Sopot o godz. 17 wyłączył oświetlenie części drewnianej moloMapka oraz mariny. Zgasło też oświetlenie budynku Urzędu Miasta i tzw. podkowy przed magistratem.
  • W Sopocie w ramach protestu na godzinę wyłączono oświetlenie części drewnianej molo oraz mariny.
  • W Sopocie w ramach protestu na godzinę wyłączono oświetlenie części drewnianej molo oraz mariny.
  • W Sopocie w ramach protestu na godzinę wyłączono oświetlenie części drewnianej molo oraz mariny.
  • W Sopocie w ramach protestu na godzinę wyłączono oświetlenie części drewnianej molo oraz mariny.


Gdańsk podszedł do tematu nieco inaczej. Akcją objęto w sumie dziewięć obiektów. Na siedmiu z nich w ogóle nie zapalono w poniedziałek oświetlenia. A dwa pozostałe wygaszono na godzinę dopiero o godz. 18.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z filharmonia w Gdańsku.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z Bazylika Mariacka.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z Bazylika Mariacka.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z fontanna Neptuna.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z Katownia.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z Katownia.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z fontanna Neptuna.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z filharmonia w Gdańsku.
  • Samorządy na znak protestu wyłączyły podświetlenie budynków n/z panorama Gdańska.

Przyłączył się też Urząd Marszałkowski



W poniedziałkowe popołudnie o poparciu protestu poinformował też Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.

- Do protestu włącza się również Samorząd Województwa Pomorskiego, wygaszając oświetlenie wokół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance, Teatru Muzycznego w Gdyni, Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku i Centrum św. Jana w Gdańsku - wymienił Michał Piotrowski, rzecznik marszałka województwa.
Z szacunków urzędników wynika, że Pomorze, w wyniku zawetowania budżetu UE, może stracić nawet 53 mld zł.

Krytyka opozycyjnych radnych z Trójmiasta



Protest polegający na gaszeniu miejskiego oświetlenia krytykują trójmiejscy radni opozycji.

- Niestety, panu prezydentowi Gdyni pomyliły się role. Już po raz kolejny włącza Gdynię w antyrządowy spór, o charakterze ogólnokrajowym i tym razem uprzykrza mieszkańcom życie - komentuje Marek Dudziński, radny PiS z Gdyni.
Zdaniem Przemysława Majewskiego, radnego PiS z Gdańska: "pomysł samorządowców z godzinnym gaszeniem oświetlenia w polskich miastach jest absurdalny, a do tego niebezpieczny."

- Rządzący miastami, którzy tak często stają w obronie praworządności powinni zapoznać się z art. 7 ustawy o samorządzie gminnym i zadaniami własnymi jakie posiada samorząd tj. między innymi zapewnienie podstawowych potrzeb jak oświetlenie ulic - wskazuje Przemysław Majewski. - Kto weźmie odpowiedzialność za brak oświetlenia w miejscu gdzie dojdzie do wypadku lub zdarzenia, które spowodowane było brakiem oświetlenia? - pyta.

Miejsca

Opinie (468) ponad 100 zablokowanych

  • Niech sobie

    zgaszą światło jak będą robić kupę i się POdcierać

    • 17 3

  • Wszystko wygaszone

    a palą się Urzędy Miasta.

    • 21 1

  • (1)

    Zastanawiam się kto pisze tu komentarze bo liberałowie wygrywają każde wybory o lat w gdansku

    • 12 4

    • Głosowanie

      Nie ważne jak kto głosuję ważne kto głosy liczy

      • 4 0

  • umysł władz trójmiasta zgasł już dawno , więc nic gasić nie trzeba, gdyż tam zawsze było ciemno

    • 24 2

  • Po co dawac samoradowcom, skoro mozna tac 1,5 mln Karolakowi i pol miliona na disco polo.

    Cala filozofia "polskiego" rzadu.

    • 7 17

  • Tak to jest jak się niema pieniędzy na prąd to trzeba wyłączyć. Ciężko im się przyznać do tego i dlatego mówią wszystkim , że to protest.

    • 15 1

  • POpieram

    jest romantycznie nareszcie widac gwiazdy !

    • 6 11

  • Opinia wyróżniona

    Akcja jest bez sensu (6)

    Elektrownia to nie kran, który można zakręcić jak się energii (wody) nie potrzebuje. Elektrownia to skomplikowany system reagujący na zapotrzebowanie z dużą inercją. Jeśli nagle odłączy się ogromną ilość odbiorników to elektrownia nie zareaguje nagłym zmniejszeniem produkcji bo to niemożliwe (pomijam już kwestię modulacji mocy, szczególnie elektrowni węglowych, która w większości bloków nie może spaść poniżej 50-70% nominalnej). Cały "nieodebrany" prąd pójdzie w eter - konkretnie zmarnuje się, pójdzie w nadmierną emisję CO2 i tyle. Żadnych oszczędności nie będzie...

    • 151 20

    • Neptun sam zgasił światło (1)

      bo już jest zmęczony patrzeniem na rządy Gdańskiego magistratu...

      • 16 4

      • Brawo Ola! To było mocne!

        Z pewnością akcja zatrzęsła podwalinami Kaczystanu!
        Ja z koleżankami chciałyśmy sobie strzelić focie na tle wygaszonego Neptuna, ale było tak ciemno, że focie nie wyszły. Znaczy się akcja ściemniania była skuteczna!
        Ale najważniejsze, że Pisiory się nas teraz bardziej bojom.
        Ola walcz dalej!

        • 1 1

    • do wiochmenów

      • 0 0

    • Jak juz oficjalnie globalisci dojda do wladzy to beda wlaczac gaz, prad i wode na godzine dziennie albo rzadziej.
      Beda ganiac ludzi ze szczepionkami w reku i klaniac sie panu wladcy.
      To byl wlasnie taki trening a nie jakis tam protest.

      • 4 0

    • dobrze mądrego posłuchać

      • 0 1

    • Straszna...

      ...ogromna ilość odbiorników została odłączona.
      Gigawaty normalnie. :D

      • 0 0

  • ta walka z polskim rzadem zaczyna robic sie zenada,kto to robi nieudaczniki ktorzy mieli wladze,kazdy kto co przyskrobie,nakradnie,sprzedaje ojczyzne kreuje sie na politycznego najgorsze jest to ze oni to robia razem z komunistami z ktorymi narod walczyl w latach 80 tych

    • 27 1

  • (1)

    Dzielnica Gdańska Klukowo cały czas protestuje. Tam po prostu nie ma latarni, ani chodników i miasto powinno płacić odszkodowania jak ktoś złamie nogę.

    • 19 2

    • Ha, ha

      Mieszkańcy Klukowa latarni i chodników nie mają za karę. Co to za dzielnica bez Kościoła Katolickiego. Tylko mają Zbór Zielonoświątkowców.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane