• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielony przystanek. Fajny, czy nie?

Ewelina Oleksy
8 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyremontowane torowisko we Wrzeszczu do naprawy
Stelaż z bluszczem na przystanku Chmielna przy Podwalu Przedmiejskim. Stelaż z bluszczem na przystanku Chmielna przy Podwalu Przedmiejskim.

Na tyłach wiaty przystanku tramwajowego ChmielnaMapka stanął stelaż z bluszczem. Posadzono też krzewy berberysu i irgi. To preludium do pierwszego w Gdańsku zielonego przystanku, które kosztowało ponad 16 tys. zł. Jeśli mieszkańcom się spodoba, takich zielonych wiat będzie więcej.



Czy powinno powstać więcej zielonych przystanków?

Powstanie pierwszych zielonych wiat Gdańsk zapowiadał już w trzy lata temu. Pod koniec 2019 r. na wybranych przystankach miały pojawić się pnące rośliny i kwiaty. Z tych zapowiedzi jednak nic nie wyszło, a stworzenie pierwszej zielonej wiaty urzędnicy ogłosili dopiero teraz.

Powstała ona na przystanku tramwajowym Chmielna przy Podwalu PrzedmiejskimMapka.

Na docelowy efekt trzeba będzie poczekać, aż rośliny podrosną. Na razie nie wyglądają one bowiem imponująco, jak w innych miastach przy tego typu projektach.

Sadzonki kwiatów i nasiona do wzięcia za darmo w sobotę



- Do tylnej części wiaty zamontowano ożebrowanie, które stanowić będzie podporę dla roślin pnących. Rozbrukowana została nawierzchnia chodnika wokół wiaty, co pozwoliło na założenie w tym miejscu rabaty. Kolejnym etapem była wymiana dotychczasowego podłoża na ziemię urodzajną wzbogaconą o hydrożel, który zapewni roślinom nawodnienie w okresie niedoboru wód opadowych - informuje Magdalena KiljanGdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
  • Przystanek Chmielna ma być pierwszym zielonym przystankiem w Gdańsku. Na efekty nasadzeń trzeba będzie jednak poczekać.
  • Przystanek Chmielna ma być pierwszym zielonym przystankiem w Gdańsku. Na efekty nasadzeń trzeba będzie jednak poczekać.

Koszt? Ponad 16 tys. zł



Koszt pierwszej zielonej wiaty to 16 728 zł. Do tego trzeba będzie jeszcze doliczyć koszty utrzymania zieleni - urzędnicy na razie ich nie podają.

Na powstałych rabatach posadzone zostały krzewy - berberys i irga, zaś na tylnej części wiaty bluszcz.

Czytaj też:

Tramwaje w Brzeźnie pojadą po zielonym dywanie



- To rośliny, które przez większą część roku pozostają zielone i dobrze znoszą trudne warunki do rozwoju - bliskość ulicy o dużym natężeniu ruchu. Dodatkowo powierzchnię rabat wyłożono żwirem płukanym, który ograniczy rozrost chwastów i zmniejszy parowanie wody z gleby. By ochronić rośliny przed zanieczyszczeniami z jezdni, do istniejącego ogrodzenia przystanku zamontowane zostały dodatkowe osłony z pleksi. Posadzone rośliny będą regularnie pielęgnowane, a do mycia wiaty przystankowej nie będą używane środki chemiczne - mówi Kiljan.

Będzie więcej, jak mieszkańcom się spodoba



Urzędnicy podkreślają, że projekt na Chmielnej to pilotaż. Będzie kontynuowany, jeśli rośliny się przyjmą i jeśli spodobają się mieszkańcom.

- Jeśli nasadzenia się przyjmą, a ta forma zieleni przypadnie mieszkańcom do gustu, będziemy zazieleniać kolejne wiaty przeznaczając na to środki z budżetu miasta albo realizując projekty zielonego Budżetu Obywatelskiego czy partnerstwa z radami dzielnic - zapowiada wiceprezydent Piotr Borawski.
  • Zielona wiata przystankowa w Białymstoku.
  • Zielony przystanek w Siemiatyczach na Podlasiu.
  • Zielony przystanek w mieście Kędzierzyn-Koźle.
  • Zielony przystanek w Kaliszu.

Zielone wiaty. Fajne, czy nie?



Mieszkańcy są ws. zielonego przystanku podzielni. W mediach społecznościowych dominują pozytywne komentarze, ale nie brakuje też słów krytyki.

Krytycy wytykają miastu, że akcja zielony przystanek to tylko zabieg promocyjny, bo miastu brakuje pieniędzy na bieżące utrzymanie zieleni. Nie wierzą więc, że rośliny na przystanku długo przetrwają. Zwłaszcza, że posadzono je przy bardzo ruchliwej ulicy.

"To tylko zabieg kosmetyczny"



O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli dwóch inicjatyw działających w Gdańsku na rzecz zieleni. Zielona Fala Trójmiasto odmówiła komentowania akcji, tłumacząc, że dopiero przygotowuje w tej sprawie swoje - mocno krytyczne - stanowisko.

Czytaj też:

Zwolnienie z podatku za zielony dach lub ścianę?



Na temat zielonego przystanku wypowiedział się nam jednak przedstawiciel inicjatywy Drzewa w Mieście dla Klimatu.

- Z pewnością pnącza na przystanku będą cieszyć oko pasażerów, jednak to tylko zabieg kosmetyczny, który nie wprowadza jakościowej zmiany w kwestii zieleni miejskiej - komentuje Michał Szczepankiewicz z inicjatywy Drzewa w Mieście dla Klimatu. - W tej okolicy prowadzony był remont nawierzchni i można było wprowadzić tam zieleń pod postacią drzew. Mamy obecnie doświadczenia kilku polskich miast, gdzie drzewa są sadzone w bardzo nieprzyjaznych dla drzew siedliskach. Niestety po raz kolejny władzom Gdańska zabrakło odwagi, aby wykonać odważny projekt, który w sposób realny poprawiłby jakość życia gdańszczan - dodaje.

Miejsca

Opinie (168) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (8)

    16 tys za kilka roślin, chyba kogoś pogrzało

    • 113 3

    • (4)

      Podłoże, przebudowa chodnika, gwarancja itp

      • 3 23

      • (2)

        Palmy nie potrafili utrzymać, non stop wycinają drzewa a tu nagle nasadzeń im się zachciało

        • 24 5

        • życie palmy trwa 100 lat a ta żyła 180, nie marudź nudziarzu (1)

          • 1 13

          • Oliwska palma akurat była z tych co dożywają więcej niż 200lat

            • 0 0

      • Ty chyba żartujesz.

        ZDiZ zrobiłby to władnymi środkami - rośliny za darmo (nie ma nic prostszego niż przeszczepienie bluszcza, podłoże za darmo, kilka krawężników i praca 2 osób dajmy na to przez 2 dni). 16 000 to jest jawne okradanie mieszkańców. Za tę kwotę można urządzić przydomowy ogród na wypasie.

        • 42 4

    • Chyba ogrodu dawno nie robiłeś

      • 5 20

    • Obstawiam że na takie coś trzeba było zrobić projekt.

      Bo trzeba było przesunąć/zmienić/wyjąć paręnaście kostek i krawężnik.
      Machina biurokratyczna z projektem, pozwoleniem trwała pewnie kilka miesięcy.

      • 7 0

    • Ktoś ładnie zarobił.

      W tej cenie w hurcie jest kilkadziesiąt drzew. A Gdańsk tnie na potęgę. Pod Nowa Warszawską wycięto ok 20000 roślin bez nasadzeń zastępczych.

      • 11 0

  • Biorac pod uwage dbalosc o zielen w wykonaniu ZDiZ, nie wroze tym roslinom dlugiej egzystencji. W Gdansku lezy i kwiczy biezace utrzymanie. Z czym do ludzi...

    • 57 3

  • Patola zaraz to wyrwie i tyle z tego będzie

    • 27 6

  • ale 16000 złotych? (2)

    Powiem, że za drogo

    • 79 1

    • Dola dla każdego.

      Ludzie chcą drzew, dużych, dających cień, wilgoć, mikroklimat, a oni posądza kilka krzaczków za 16000 zł i są zadowoleni

      • 9 0

    • 16 krzaczków po 1000zł, czego nie rozumiesz

      z robocizną w cenie. Mi tam sie kalkuluje, takie są ceny przecież. Wez idz kup w sklepie taki krzaczek taniej niż za tysiąc

      • 3 7

  • co tam tyle kosztowało?? (2)

    • 74 0

    • Koncepcja, projekt

      Hehe

      • 21 0

    • równe posadzenie, wymierzenie

      to nie są tanie rzeczy

      • 1 5

  • ...

    Chmielna to chyba nie jest najlepsza lokalizacja ;)

    • 23 0

  • (2)

    16000zł za takie coś?Srogo przepłacone,przecież to kilka teowników i pleksa...

    • 58 5

    • Pleksa xD Ty sam jesteś pleksa, tak tak wiem Ty byś ze Szwagrem i tak dalej...... (1)

      • 3 9

      • Ty jesteś pleksa

        • 3 0

  • też mnie oburza tego typu wycena (4)

    jednak przypominam, że Polska to od dawna kraj bezpodstawnego mnożenia kosztów, wyjmowanych prosto z czapy

    • 52 0

    • swoją drogą to wyliczenie co do 8 złotych...

      • 4 0

    • Tak jest w każdym kraju. (2)

      Daj władzy swoje pieniądze, to wyda je tak, że już bardziej niegospodarnie się nie da. Trzeba uciekać z pieniędzmi od władzy i banków.

      • 6 1

      • nieprawda, Szwajcaria jest Szwajcarią, bo tam wydaje się kasę rozsądnie (1)

        to dotyczy w zasadzie każdego zachodniego kraju

        We wspomnianej Szwajcarii jeżdżą pociągi z okresu wojny, w Mediolanie tramwaje, itd.

        Tam się naprawia a nie wymienia

        Jak coś się robi, to tak że jest to trwałe, nie jak u nas na rok

        • 3 1

        • Może są miejsca, gdzie się jest lepiej, ale

          z samego założenia bardziej celowo wydaje się pieniądze własne niż niczyje, czyli "państwowe". Dlatego obniżanie podatków, szczególnie dla przedsiębiorców ma o wiele większy wpływ na rozwój kraju niż horrendalne daniny, przepisy i redystrybucja państwowa. Jak widać urzędnik w Gdańsku ma głęboko w dojpie ile kasy wyda i na co, byle coś robić, żeby szefostwo pochwaliło.

          • 1 0

  • głupoty a dziur tyle ze głowa mała . (4)

    prawy pas z sopot do orłowa dziura na dziurze a tu na glupoty kasa.

    • 28 4

    • yyy (1)

      przecież to nie teren Gdańska, WTF

      • 6 1

      • W Gdańsku też jest wielkie dziurawisko, które zagraża bezpieczeństwu.

        • 1 1

    • Urzędnik zawsze wie lepiej

      • 1 1

    • My tu rozmawiamy o Gdańsku, a nie miejscowościach satelickich!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane