• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złodziej czeka w bankomacie

Roman Daszczyński
4 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Uwaga na karty bankomatowe - przestępcy mają sposoby, by przejąć nad nimi kontrolę. Ostatnio taki przypadek miał miejsce w Gdyni. Policja zaleca ostrożność.

Nasz Czytelnik wypłacał pieniądze w bankomacie przy kinie Silver Screen na skwerze Kościuszki w Gdyni.

-Następnego dnia pojechałem do Warszawy i gdy zabrakło mi gotówki, znowu poszedłem wypłacić pieniądze - opowiada pan Krzysztof. - Bankomat "połknął" moją kartę, a na wyświetlaczu pojawił się komunikat, że została zatrzymana, ponieważ pochodzi z kradzieży. Obce miasto, niedziela wieczór, ani grosza przy duszy, po prostu znalazłem się na lodzie. Całe szczęście, że mogłem pożyczyć pieniądze od znajomych.

Okazało się, że karta pana Krzysztofa została skopiowana przez przestępców, gdy korzystał z bankomatu przy Silver Screen. Tego dnia w podobny sposób przestępcy skopiowali jeszcze kilka kart bankomatowych należących do innych osób. Bank wyjątkowo szybko zorientował się, że coś nie gra, i zablokował możliwość wypłaty. W ciągu dwóch dni panu Krzysztofowi wyrobiono nową kartę.

- Straciłem trochę nerwów, ale uratowali moje pieniądze - mówi nasz Czytelnik. - Przeraziłem się, bo miałem na koncie około pięciu tysięcy złotych, z możliwością wypłaty bez ograniczeń. Gdyby zdążyli, wyczyściliby mnie do zera.

Komisarz Zbigniew Urbański z biura prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie potwierdza, że nasz Czytelnik miał dużo szczęścia.

- Takich przypadków kradzieży danych z karty mamy w kraju po kilka rocznie - mówi Urbański. - Pomysłowość złodziei jest ogromna. Montują specjalną elektroniczną nakładkę na bankomatowy czytnik i w ten sposób, dzięki przechwyceniu impulsu elektromagnetycznego, robią swój duplikat karty. Kopiowanie karty możliwe jest też w innej sytuacji, chodzi o bankomaty zlokalizowane w bankowych przedsionkach. By w godzinach nocnych dostać się do takiego przedsionka, trzeba kartę przesunąć przez szczelinę specjalnego elektronicznego zamka przy drzwiach wejściowych. Czasem więc złodzieje podłączają się do tych zamków. Ich urządzenie przypomina z wyglądu przedłużenie takiego zamka.

W najgorszej sytuacji są klienci, których karta służy do płacenia w sklepach bez potrzeby wbijania numeru PIN.

- Złodzieje potrafią zatrudnić swojego człowieka w dużych sklepach z kosmetykami albo sprzętem RTV/AGD - dodaje Urbański. - Robią zakupy na maksymalną kwotę, fałszują podpis i szukaj wiatru w polu.

Jednak karty z kodem PIN też nie są bezpieczne. Obok klawiatury bankomatu przestępcy potrafią dokleić coś w rodzaju listwy z mikrokamerą. Wystarczy, że zobaczą, które klawisze zostały naciśnięte i w jakiej kolejności. Dlatego wystukując swój PIN zawsze należy nad pracującą dłonią zrobić osłonę, najłatwiej przy pomocy drugiej ręki.

Kradzież pieniędzy może sprowadzić na właściciela karty poważne konsekwencje. Nie wszystkie banki są gotowe brać na siebie pełną odpowiedzialność za utracone pieniądze. Bywa, że pokrywają straty dopiero po dłuższej wymianie zdań, gdy poszkodowany zagrozi procesem sądowym.
Gazeta WyborczaRoman Daszczyński

Opinie (67) ponad 10 zablokowanych

  • nie wierze plastika

    dlatego ich nie uzywam(a mam ich 4)Kasa w portfelu jest najpewniejsza:)

    • 1 0

  • Jego W

    Nasz dzielny kolega..." Także po wprowadzeniu prawidłowego PINu robię to samo "... odwala po prostu na klawiaturze mazurka F-Moll .
    Przed , w czasie i bezposrednio po .
    Tydzien sie dobrze zaczyna .

    • 0 0

  • Jony 11 palców

    Każdy ma swoje sposoby na zmyłkowo-dywersyjne wstukanie PIN-u. Czy publikujac artykuł portal nie mógłby zamieścić paru fotek wsponianych nakładek, zamiast zdjęcia dowolnego bankomatu, z którego czytający ten artykuł mogą się później bac wypłacać pieniądze?

    • 1 0

  • W temacie zaroilo sie

    od kuzynow barona Friedricha von Münchhausen .
    Najpierw Chip , a teraz Harnasm , ktory ma cztery plastiki w portfelu , ale ich nie uzywa .
    W portfel wlozyl je sobie tylko po to , zeby wyhaczac laski i wzbudzac zawistne spojrzenia kolegow pod budka z piwem .

    • 0 0

  • "Niemniej koleś bredzi nieco, za dużo książek szpiegowskich."
    Możesz mi kolego przytoczyć choć jeden fragment, w którym koleś bredzi? Nie widze nic dziwnego w takiej procedurze.

    • 0 0

  • Seb@

    Jeszcze zbyt malo fragmentow ?
    Przejdz sie po prostu do bankomatu i wybierz pieniadze , postepujac zgodnie z instrukcja kolegi Chipa .

    • 0 0

  • NIKT NIE JEST BEZPIECZNY

    W UE ten proceder dotyczy tysięcy przypadków, to u nas jest lepiej? Tylko nikt o tym nie mówi...
    Te oszustwa sa masowe i prędzej, czy później dotkną Was!

    A Jarzyna malarz - pamiętam te napisy, chyba jakies 15 lat temu...

    • 0 0

  • Marku, ale o co chodzi? Wcześniej kolega dobrze zauwazył, że autor Chip po prostu wklepuje 'martwe' cyfry przed wyswietleniem prośby o wprowadzeniu PINu i robi to samo kiedy bankomat wyda juz pieniądze bąź kartę. Nie widzę w tym nic dziwnego, a biorąc pod uwagę, że restart urządzenia przechwytującego kombinację z klawiatury numerycznej najprawdopodobniej następuję bezpośrednio przed podejściem do bankomatu i zaraz po odejściu, uważam to za postępowanie słuszne.

    • 0 0

  • seb@

    Już teraz wiem dlaczego wkur..ją mnie ludzie stojący po 5 min przy wypłacie z bankomatu 20 zł. Odprawiają czary przed bankomatem. Proponuję zapalić świecę dymną żeby nikt nie widział jaki wstukujecie PIN albo rozbijać tropik od namiotu na czas wyciągania pieniędzy.

    • 0 0

  • sanitariusze do dziełą

    uwaga bolo ma zwidy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane