- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (136 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (75 opinii)
- 5 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
Złodzieje skorzystają na inflacji? Ministerstwo szykuje zmiany
17 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Sejm przyjąć ma zmiany w prawie karnym spowodowane m.in. inflacją. Próg, od którego kradzież zamienia się z wykroczenia w przestępstwo ma wzrosnąć do 800 zł. Inną zmianą ma być wprowadzenie przepisu, wedle którego każda kradzież paliwa to przestępstwo, niezależnie od wartości skradzionej benzyny, oleju czy ropy.
Blisko dwa tysiące kradzieży odnotowano w samym Gdańsku w kwietniu tego roku (późniejszych miesięcy nie obejmują najnowsze dostępne publicznie policyjne statystyki). I choć część z nich to kradzieże z włamaniem, to sama liczba bardzo dobrze pokazuje skalę tego typu przestępstw. Tym bardziej, gdy zestawi się ją np. z pobiciami i bójkami (10 przypadków) lub rozbojami (23 przypadki).
Gros drobnych przestępstw to kradzieże sklepowe, sporo jest także kradzieży paliwa. W obu tych przypadkach w najbliższym czasie zmienić ma się prawo - złodzieje sklepowi na tych zmianach skorzystają, ci od kradzieży na stacjach paliw - zdecydowanie nie.
Sejm w najbliższym czasie zmienić ma kilka przepisów dotyczących właśnie kradzieży. Po pierwsze, podniesiony ma zostać próg wartości skradzionych przedmiotów, który sprawia, że dany czyn kwalifikowany jest jako przestępstwo (zagrożone więzieniem do lat 5), a nie jako wykroczenie (za które grozi grzywna lub - maksymalnie - 30 dni aresztu). Dziś ta granica to wartość 500 zł, po zmianach ma ją wyznaczać wartość 800 zł.
Sklepowi złodzieje nie odczują inflacji
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że w przypadku wielu kradzieży sklepowych złodzieje świadomie decydują się na próbę zrabowania towaru wartego minimalnie mniej niż granica, od której zaczyna się kwalifikacja czynu jako przestępstwa.
Wygląda na to, że w ich przypadku rząd chcę uwzględnić inflację.
Oczywiście wedle oficjalnej wykładni, "zmiana ma skutkować uniknięciem angażowania nadmiernych środków ze strony wymiaru sprawiedliwości w prowadzenie kosztownych postępowań".
Każda kradzież paliwa przestępstwem?
Jest jednak jedna grupa złodziei, która na planowanej nowelizacji Kodeksu karnego na pewno straci, to złodzieje paliwa. Dziś bardzo często dochodzi na stacjach do kradzieży, gdy ktoś tankuje i odjeżdża bez płacenia. Wielu takich złodziei jest świadomych kwalifikacji czynu, a dzięki informacji o cenie paliwa na dystrybutorze są w stanie dokładnie wyliczyć moment, w którym wykroczenie zmienia się w przestępstwo.
Jeżeli jednak Sejm przyjmie poprawkę, wedle której każda kradzież paliwa (tak jak dziś np. każda kradzież karty kredytowej) będzie przestępstwem, to z pewnością przyczyni się do to zmniejszenia liczby podobnych zdarzeń na stacjach.