• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złomować czy łowić?

Jadwiga Bogdanowicz
14 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 

Do finału zmierzają procedury które umożliwią chętnym rybakom złomowanie swoich kutrów w zamian za odszkodowanie. Wszystko wskazuje na to, że wnioski można będzie składać pod koniec maja.
7 maja odbyło się posiedzenie Komitetu Monitorującego Sektorowy Program Operacyjny "Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb", który zatwierdził tzw. uzupełnienia do rozporządzenia dotyczącego przyznawania odszkodowań polskim rybakom za ich kutry.



- To ostatni poważny krok w kierunku możliwości skorzystania z funduszy strukturalnych przez rybaków - mówi Lech Kempczyński, dyrektor Departamentu Rybołówstwa MRiRW. - Oznacza to, że przed nami są jeszcze dwa (ale małe) kroczki, czyli przyjęcie uzupełnień przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (to powinno się stać w tym tygodniu). Potem minister rolnictwa podpisze obwieszczenie, które ukaże się w prasie (już jest przygotowane) i zostanie uruchomiona cała procedura. Spodziewam się, że nastąpi to ok. 22 - 25 maja.

Wtedy można będzie składać wnioski w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdyni i Szczecinie, ale trwają starania o utworzenie przynajmniej biura informacyjnego w Koszalinie. Wszelkie informacje (wskazówki, jakie załączniki należy zgromadzić, a nawet instrukcje wypełnienia wniosku) znajdują się na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (www.minrol.gov.pl). Tzw. fundusz strukturalny daje możliwość uzyskania rekompensaty finansowej za zlikwidowanie kutra, ale oczywiście żaden rybak nie musi likwidować swojego warsztatu. Wycena jest zależna od wielkości kutra. Za kuter 17-metrowy można uzyskać 700 - 800 tys. zł. Za większe kutry 1 - 1,2 mln. Za największe 2 - 2,5 mln zł, ale ich armatorzy mają dzisiaj zupełnie przyzwoite zyski. Czy to dla rybaków duże kwoty?

- To tylko się wydaje, że można coś z tym zrobić - twierdzi Witold Nowak, prezes Zrzeszenia Rybaków Morskich. - Ta kwota wydaje się duża, jeśli ma się pracę. Tu jest sytuacja taka, że rybak dostaje pieniądze i nie ma pracy. Musi więc z tych pieniędzy żyć. Rybacy mają to do siebie, że nic innego w życiu nie robili, a tu trzeba mieć pomysł na zagospodarowanie pieniędzy. To nie jest takie łatwe, jak pozornie wygląda. Procenty w banku są dziś znikome. Zabawa w inwestora giełdowego jest ryzykowna.

Jeśli rybak złoży wniosek, to może liczyć na odszkodowanie. Jeśli nie złoży, to jaka przyszłość go czeka?
- Moim zdaniem przyszłość dla rybaków wcale nie jest taka zła, aczkolwiek nastąpi to w dalszej perspektywie czasu - mówi Witold Nowak. - Jeżeli skorzystamy z tych środków unijnych i faktycznie uda się zlikwidować znaczną część tej floty, to po 3 - 5 latach przy dobrym zarządzaniu rybołóstwem może się okazać, że zasoby na Bałtyku będą dobre i będziemy mogli łowić ryby dobrze ekonomicznie na tym wychodząc. Opowiadanie że rybacy "unijni" wszystko nam tu wyłowią, to jest mit.

Ile rybaków zdecyduje się na złomowanie swoich kutrów? Sektorowy program zakłada, że z tej możliwości skorzysta 30-40 proc. rybaków (do końca roku 2006). Z ankiety ministerstwa wynika, że 46 procent rybaków jest na "tak", ale są duże różnice między wybrzeżem wschodnim a zachodnim. Na wschód od Ustki "za" opowiedziało się ok. 30 proc., na zachód - 70 proc. Pieniędzy wystarczy dla wszystkich. Na ten rok w rezerwie celowej jest zapewniona kwota 27 mln zł - to polskie 25 proc. właściwej kwoty. Pod tym warunkiem Unia Europejska dołoży resztę - czyli 75 proc.
Głos WybrzeżaJadwiga Bogdanowicz

Opinie (9)

  • A ile za dostanie rybak za kuter pływający po Zalewie Wiślanym???

    BO jakoś tylko mowa o "dużych" jednostkach. Czy jest jakiś przelicznik, na mase lub ładowność?

    • 0 0

  • Złomować czy łowić?

    ja nie o kutrach:)
    stare żony złomować i łowić nowe
    młode:)

    • 0 0

  • kto ma dobry kuter i dobrze zarabia na połowach to nie zezłomuje go
    ale jest przecież sporo takich, którym te kutry niedługo się rozsypią - dla nich to szansa

    • 0 0

  • my wiemy kto

    Zamienię jedną czerdziestkę na dwie dwudziestki

    • 0 0

  • Złomowanie ale dużych jednostek

    oczywiście UE nie zależy na złomowaniu małych kutrów które będą łowidz w pasie przybrzeznym 12 mil. Tacy nie maja co liczyc na łatwa kase. Jeśli nasi rybacy zdecydują sie na złomowanie to za jakis czas duze jednostki Szweckie, Norweskie będa odławiały na naszych wodach rybya potem nam je sprzedawac :-(. Co gorsza u nich nie nie obowiązuja w wiekszosci wypadkow okresy ochronne nnp. w polsce czer-sierp ochrona na dorsza

    • 0 0

  • kupię kóter

    • 0 0

  • Ty, galuks kup sobie wózek inwalidzki. Bedzie ci bardziej potrzebny niż kuter...

    • 0 0

  • a nawet 2

    • 0 0

  • Procenty

    W tyłkach im się poprzewracało. Z prostych arytmetycznych wyliczeń z kwoty 700 000 zł przy 5% lokacie (na funduszach inwestycyjnych więcej) kolesiowi wychodzi 2900 zł miesięcznie! Kurna ja chcę takie ZNIKOME PROCENTY! i zaczynam pracę dla przyjemności (żeby w domu nie gnuśnieć) bez stresu że się moja gęba komuś niespodoba.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane