• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złoty interes księdza

Marek Sterlingow, Marek Wąs
25 lipca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Prawie 4 mln złotych zażądał ksiądz Andrzej Czerwiński, proboszcz z Gdyni, za 108 hektarów ziemi przy złożach borowiny w Kołobrzegu. Dwa lata temu kupił ją za 1,4 mln zł. Prezydent Kołobrzegu jest w szoku.

Henryk Bieńkowski, prezydent Kołobrzegu, ujawnił propozycję księdza Czerwińskiego na konferencji prasowej.

- Jestem w szoku. Ksiądz wycenił działkę na 3 miliony 812 tysięcy 32 złote! To prawie 3 razy więcej niż sam za tę ziemie zapłacił. To niemoralne. Na pewno się nie zgodzę na taką cenę, bo byłaby to niegospodarność - mówi prezydent Kołobrzegu Henryk Bieńkowski.

Prałat Andrzej Czerwiński, proboszcz parafii Andrzeja Boboli w Gdyni, jak twierdzi, dorobił się na obligacjach. Ziemię w Kołobrzegu, 108 hektarów, kupił dwa lata temu od Agencji Mienia Wojskowego. Teren zamierzał zagospodarować tak, aby przynosił zyski. Myślał o parku rozrywki, polu golfowym lub osiedlu domków jednorodzinnych.

Krzątanina wokół działki księdza spowodowała zaniepokojenie władz miasta. Teren przylega do złóż borowinowych wykorzystywanych do celów leczniczych w kołobrzeskim uzdrowisku i każda inwestycja stanowi dla nich zagrożenie.

Po artykułach prasowych okazało się też, że o działalności księdza nic nie wie abp Tadeusz Gocłowski, w którego diecezji pracuje ks. Czerwiński. Zgodnie z prawem kanonicznym na transakcje handlowe duchowny powinien uzyskać zgodę zwierzchnika. W rezultacie pół roku temu abp Gocłowski zobowiązał gdyńskiego proboszcza do wycofania się z inwestycji. Ogłoszenia o sprzedaży działki ukazały się w niemieckich pismach. Ksiądz rozpoczął też rozmowy z władzami miasta. Czy przyjmie propozycję prezydenta?

- O tej sprawie z prasą nie rozmawiam - stwierdza krótko ks. Czerwiński.

Co na temat tych targów myślą władze kościelne?

- Ksiądz arcybiskup nie jest z tego zadowolony. Podejmie dalsze kroki, gdy zapozna się ze szczegółami - mówi ksiądz Witold Bock, sekretarz prasowy abp Tadeusza Gocłowskiego. - Prawo kanoniczne wyraźnie mówi, że dokonywanie przez księży, jako osoby fizyczne, tego rodzaju transakcji, z których są tak wysokie korzyści, jest zabronione.
Gazeta WyborczaMarek Sterlingow, Marek Wąs

Opinie (292)

  • Janku licealisto

    jasne w tradycji Kościoła laży handel.
    prwao kanoniczne mówi, że ksiądz jako osoba fizyczna nia może bez zgody przełożonego w taki sposób handlować.
    a skąd ksiądz wziął kase na zakup ziemi.
    z tacy czy może co łaska ale nie mniej niż...........
    opodatkować kler i przyciąć troche skrzydełka bo się trochę za bardzo rozbestwili dziadostwo.

    • 1 1

  • I co w tym złego?

    Gdyby stracił byłoby dobrze? Jest zaradny i teraz będzie kościół pełny podczas kazań nt przedsiębiorczości.

    • 1 2

  • czy ktos komu niepodoba sie tranzakcja ksiedza nigdy czegos nie sprzedawal.Ziemia zdrozala przez cztery lata, niewidze powodu dla ktorego mialby sprzedawac po cenie kupna. Tak na marginesie to polowa Polakow nadal jest zakazona czerwonka /czyt.bolszewizmem/. P.S gazeta z kt.pochodzi ten artykul jest czerwona

    • 0 1

  • do Aga

    Czy gazeta jet wg Ciebie czerwona czy nie to sprawa twojego punktu widzenia.
    Cwany ksiadz chcial zrobic kase na boku i nie wyszlo.I dobrze,ze sprawa sie wydala,bo skoro Goclos o przekrecie dowiaduje sie z gazety, to cos w tej instytucji nie gra.
    Nie zebym zazdroscil,ale jaki kapital i ile czasu mysial ktos wladowac w gielde,zeby mu wyszlo na koniec 1.4 mln do zainwest5owania w ziemie w Kolobrzegu.
    Mmay tutaj artykul o fatalnym stanie technicznym budynkow w kompleksie alwarii Wejherowskiej gdzie wladze miejskie i UE chca sie dolozyc do remontu,a tutaj takie kwiatki wychodza.
    Osobiscie gdybym mieszkal na Obluzu na tace dlugo nie dalbym grosza.

    • 0 1

  • business is business

    Pochodze z Gdyni ale teraz mieszkam w Los Angeles konkretnie Long Beach, byla tu podobna historia gdy miasto chcialo odkupic dzialke przy bulwarze nadmorskim, gosc zadal 2-3 miliony zielonych a miasto nie chcialo tyle dac, wtedy ojciec tego goscia, znane nazwisko Armand Hammer przejal sprawe i wynegocjowal okolo $10 mln. to bylo 10-15 lat temu. Lepiej niech miasto da tyle co gosc sobie zyczy, bo przyjda Niemcy i tez dadza ksiedzu 10 mln. Poczekamy, zobaczymy. Z jednej strony jest to inwestycja, i musi przyniesc zyski- czy chcecie powrotu komuny?

    • 1 0

  • rydzyka i tak nikt nie przegoni

    to to jest rekordzista na miarę XXI wieku
    a Jasna Góra to pies?
    więc czemu proboszcz jakiś-tam-owaki nie miałby sobie poszaleć!
    jestem za - dalej kler - siać siać

    • 0 1

  • Brawo dla księdza

    A dlaczego to jest niemoralne?? hę! Kulczykowi wolno za półdarmo kupować połowę Polski innym politykierom wolno robić interesy na tym co kilka pokoleń Polaków budowało, a księdzu raptem nie wolno bo to niemoralne??? Powiedzcie to Kwachowi i jego skorumpowanej kompanii

    • 2 0

  • jak to jest

    jak to jest z tym ubostwem wsrod ksiezy bo nie pamietam? slubuja je czy nie? chyba myle z inna religia...

    • 1 0

  • Księża nie ślubują ubóstwa

    • 0 0

  • gdyby nie był to ksiądz to już byłoby to obrzydliwe

    jak cały spekulacyjny kapitalizm. Jednak w przypadku tzw. biznesmenów, to jeszcze bym zrozumiał, choć z odrazą. Ale w przypadku księdza, to brak mi słów. Porażające!!! Jak generał, który na podbitych ziemiach skupywałby za grosze ziemię. Jak lichwiarz, który dawałby na 100% w skali rocznej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane