- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (130 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (93 opinie)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (237 opinii)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (99 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (142 opinie)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (115 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22440__kr.webp)
Henryk Bieńkowski, prezydent Kołobrzegu, ujawnił propozycję księdza Czerwińskiego na konferencji prasowej.
- Jestem w szoku. Ksiądz wycenił działkę na 3 miliony 812 tysięcy 32 złote! To prawie 3 razy więcej niż sam za tę ziemie zapłacił. To niemoralne. Na pewno się nie zgodzę na taką cenę, bo byłaby to niegospodarność - mówi prezydent Kołobrzegu Henryk Bieńkowski.
Prałat Andrzej Czerwiński, proboszcz parafii Andrzeja Boboli w Gdyni, jak twierdzi, dorobił się na obligacjach. Ziemię w Kołobrzegu, 108 hektarów, kupił dwa lata temu od Agencji Mienia Wojskowego. Teren zamierzał zagospodarować tak, aby przynosił zyski. Myślał o parku rozrywki, polu golfowym lub osiedlu domków jednorodzinnych.
Krzątanina wokół działki księdza spowodowała zaniepokojenie władz miasta. Teren przylega do złóż borowinowych wykorzystywanych do celów leczniczych w kołobrzeskim uzdrowisku i każda inwestycja stanowi dla nich zagrożenie.
Po artykułach prasowych okazało się też, że o działalności księdza nic nie wie abp Tadeusz Gocłowski, w którego diecezji pracuje ks. Czerwiński. Zgodnie z prawem kanonicznym na transakcje handlowe duchowny powinien uzyskać zgodę zwierzchnika. W rezultacie pół roku temu abp Gocłowski zobowiązał gdyńskiego proboszcza do wycofania się z inwestycji. Ogłoszenia o sprzedaży działki ukazały się w niemieckich pismach. Ksiądz rozpoczął też rozmowy z władzami miasta. Czy przyjmie propozycję prezydenta?
- O tej sprawie z prasą nie rozmawiam - stwierdza krótko ks. Czerwiński.
Co na temat tych targów myślą władze kościelne?
- Ksiądz arcybiskup nie jest z tego zadowolony. Podejmie dalsze kroki, gdy zapozna się ze szczegółami - mówi ksiądz Witold Bock, sekretarz prasowy abp Tadeusza Gocłowskiego. - Prawo kanoniczne wyraźnie mówi, że dokonywanie przez księży, jako osoby fizyczne, tego rodzaju transakcji, z których są tak wysokie korzyści, jest zabronione.
Opinie (292)
-
2005-07-25 16:48
beton
http://www.kfl.ho.pl/pub/t044.htm
tu znajdziesz wszystkie wątpliwości oraz komentarz do konkretnych postanowień konkordatu
jak widać cos jest na rzeczy, bo już dwóch dyletantów (ja i grisza) ma z tym problem
a co dopiero kiedy potrzeba faktycznie coś rozsupłać??
np sprawe abp petza?? może przykład nie najlepszy, ale świadczący o wyjątkowej pozycji KK w Polsce...
chociaz znowu taki macius nowak biskupem nie jest a zgorszenie maluczkich uchodzi mu płazem, ba bedzie nagroda w postaci sceny narodowej
jak sie zestawi słowo PEDAŁ i SCENA NARODOWA to az sie chce to połaczyć w jedno BURDEL- 0 0
-
2005-07-25 16:54
30 centóf ponad chodnikami.....:]
- 0 0
-
2005-07-25 16:56
im wiecej czytam opinii na tenm temat, tym bardziej swędzi mnie głowa z nerwów.
Czy rekord postów został juz pobity?- 0 0
-
2005-07-25 16:57
O CO TYLE SZUMU? TYLKO DLATEGO ŻE TO KUPIŁ KSIĄDZ? MOŻECIE SOBIE STRZEPIĆ JĘZYK DO USRANEJ ŚMIERCI. JESTEŚCIE MARNI JAK TEN ARTYKUŁ.
- 0 0
-
2005-07-25 17:01
bardzo grzeczna i rzeczowa dyskusja
bez epitetów, posługując sie materiałami źródłowymi
nie uważam tego za strate czasu
jedni łykają jak kaczory seriale i idole, a gallux z griszą podnosi swój stan posiadania:)
posiadania wiedzy ciule, czego i wam zycze, żebyście w towarzystwie nie pomylili konkordatu z konkubinatem- 0 0
-
2005-07-25 17:02
i z kongruencją
- 0 0
-
2005-07-25 17:03
gallux
a ja ciągle obstawiam że przy piwku jest lepiej pogadać o takich sprawach, i oczy się nie męczą ino język i gardło się męczy, ale przynajmniej masz poczucie fizycznego spełnienia ;)
- 0 0
-
2005-07-25 17:05
korkodans??
- 0 0
-
2005-07-25 17:11
przy piwie to można sobie porozmawiac o czymś bezpiecznym:)))
np o dupie maryni, a i tu, wiem to z doświadczenia, po paru piwach, ludzie diametrialnie zmieniają zdanie:)- 0 0
-
2005-07-25 17:14
Gdynia Obłuże - kosciół Boboli
Sam mialem nieprzyjemnosc z tym panem... Sprawa prawie wyladowala w sadzie o pobicie siostry, mnie i mojej matki na przygotowaniach do 1 komunii... Moja matka przyszla do kosciola, bo pozalowania godny proboszcz bil dzieci po glowie... Gdy nie chciala ona nas tam zostawic i opuscic kosciola zostalismy wszyscy wykopani...
Kuria na pismo odpowiedziala, ze zrobi co powinna i zeby sie nie wtracac dalej w ta sprawe...
Po obdukcji, a potem na policji powiedziano nam, ze juz wiele takich spraw do nich trafilo, ale nikt nie wnosi sprawy bo ten pseudo-ksiadz jest nie do ruszenia i nikt nie chce sie walczyc z wiatrakami...
Ze strony kurii nie bylo zadnej reakcji...
Sprawa miala miejsce 18 lat temu, a ten prostacki czlowiek dalej trzesie najwiekszym na Obluzu!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.