- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (147 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (95 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (184 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (73 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (363 opinie)
Program emitowany jest na antenie telewizyjnej Dwójki od października zeszłego roku. To rodzaj edukacyjnego teleturnieju. Rozrywka połączona z nauką. Istotą cotygodniowego programu jest prezentacja trzech osób, które zdecydowały się zmienić coś w swoim dotychczasowym życiu i pragną podjąć samodzielną działalność gospodarczą.
- To akcja dla ludzi, którzy nie chcą tylko siedzieć na kanapie i narzekać - tłumaczy Dariusz Dyner, producent programu "Złoty interes". - Wiemy, że bezrobotnemu ciężko jest rozpocząć własny biznes - zazwyczaj brak mu funduszy. Jednak o to nie musi się martwić, u nas najważniejszy jest pomysł, idea. Nasza publiczność składa się tylko i wyłącznie z bezrobotnych. To oni wspólnie z ekspertami decydują kto dostanie 10 tys. zł.
Ekspertami pomagającymi wybrać ten najlepszy pomysł są prof. Dariusz Rosati - członek Rady Polityki Pieniężnej, Richard Mbewe - ekonomista, ekspert w popularnym programie "Plus Minus" oraz ks. Arkadiusz Nowak. Cały show-biznes prowadzi Janusz Weiss.
- Program ma wiele walorów edukacyjnych, chociaż nie wyrażanych wprost - komentuje Janusz Weiss. - Uczestnicy prezentując pomysły na własny biznes stymulują innych, są dobrym wzorem. Zdarzają się pomysły oryginalne, atrakcyjne, jak i bardzo proste. Takie odpowiednie do ery kapitalizmu łupanego w jakiej się znajdujemy. Ale najważniejsze, że te prezentacje mogą posłużyć innym telewidzom. Nikt z naszych uczestników nie chce przecież monopolizować rynku! Wręcz przeciwnie - te pomysły może wykorzystać ktoś z zupełnie innego regionu Polski. Poza tym liczy się nie tylko sama wygrana, ale możliwość zaprezentowania swego pomysłu na antenie ogólnopolskiej telewizji. Tak nawiązują się kontakty, które mogą w przyszłości przynieść wymierne efekty. Mam wrażenie, że to program bardzo rozwojowy, aż do momentu, kiedy nie będzie bezrobotnych!
Jurorzy podkreślają, że program jest ważny, bo odpowiada na największy problem gospodarczy kraju jakim jest bezrobocie.
- Sam pomysł programu jest według mnie świetny - mówi Dariusz Rosati. - Udowadnia, że nie trzeba siedzieć z założonymi rękami i czekać na mannę z nieba. Przekonaliśmy się, że w Polsce jest wielu ludzi bardzo zmotywowanych, gotowych do podjęcia nowych wyzwań. Mam nadzieję, że efektem programu będzie też wzrost świadomości, że do otworzenia własnego biznesu potrzebne są nie tylko pieniądze ale też odpowiednie przygotowanie.
Dlatego też eksperci zadają uczestnikom pytania np. o to komu chcą sprzedawać dany produkt, jaki mają pomysł na marketing i reklamę. Pomagają przygotować biznesplan.
- To ważne, żeby wiedzieć od czego należy zacząć - dodaje Rosati. Na castingach w różnych miastach Polski pojawia się nawet po kilkaset osób. Do każdego programu trafiają trzy osoby. Pomysły są lepsze i gorsze. Niektóre z nich na długo zapadły organizatorom i jurorom w pamięć.
- Pewien młody chłopak chciał kupić maszynę do czyszczenia ścian z graffiti - wspomina Richard Mbewe. - Maszyna była proekologiczna, to mogłoby rozwiązać problem pomazanych budynków w miastach. Poza tym ciekawy był też pomysł na utylizację plastikowych opakowań - tu sprawę miała załatwić specjalna rozdrabniarka, a z kolei te odpady miały być ponownie wykorzystane.
Była też propozycja produkcji wina z polskich winogron, pomysł na specjalną poduszkę na długie i uciążliwe podróże. Jeden z uczestników chciał też stworzyć dom opieki dla ludzi w podeszłym wieku.
- Mamy nadzieję, że pomożemy nie tylko tym, którzy znajdą się w programie - mówi Dariusz Dyner. - Chcemy pokazać na konkretnych przykładach, że warto trochę pogłówkować.
"Głos Wybrzeża" włącza się do akcji i organizuje casting do programu "Złoty interes". Jeżeli masz pomysł na własny biznes i chcesz zdobyć pieniądze na jego realizację zgłoś się do nas. Casting już w marcu.
Opinie (25)
-
2004-01-10 23:16
prędzej
szare na złote:)- 0 0
-
2004-01-10 23:17
ogłoszenie platne ????
- 0 0
-
2004-01-11 01:21
Gallux, ty chyba żartujesz..
... to właśnie ja byłem ubowcem
- 0 0
-
2004-01-11 12:21
złoty interes
experci tego programu zarabiają więcej niż 10 tysięcy i jak na razie nie popisali się pomysłem na uzdrowienie polskiej gospodarkijac
- 0 0
-
2004-01-11 17:06
Opera żebracza
Proponuje sprawdzony przez bardzo wielu biznes a stworzony
przez rządzacych :
mieszkam na jednym z osiedli Gdańska.W lecie policzyłem
od godziny 3 rano do zmroku ucziwych raczej ,starszych
i młodych ludzi, utrzymujących się z zbierania śmieci
w moim bloku. Było ich 38. Wielu z nich z wykształceniem
powyżej podstawowego .Utrzymują także małe dzieci.
Jak długo utrzyma się taki stan?
Czyżby lekarstwem i przygotowaniem do życia dla nowego pokolenia była szkoła żebrania p.Owsiaka?
Wszak nasz prezydent ma do swojej dyspozycji wiele
milionów złotych na rok. Około 60 miliardów dolarów
ukradzionych nam w przeróżny naukowy sposób, naszych
pieniędzy, znajduje się w polskich i zagranicznych bankach.
Każda podobna inicjatywa jak Złoty Int. spowoduje wzrost
wynagrodzenia ich autorów, natomiast prawie każda ustawa rządowa powoduje jak dotychczas bezpośrednio,lub pośrednio
zbiednienie większości społeczeństwa.- 0 0
-
2004-01-11 17:45
Biznes
Ja mam pomysł,sprawdzony i legalny,ale go nie ujawnię.Tajemnica firmowa!!!Zanim zabrałbym się do jego realizacji,to wyrosłaby mi taka konkurencja,że musiałbym szukać sobie nowego!
- 0 0
-
2004-01-11 18:00
tak na dobra sprawe jesli ma sie dobry pomysl to nie mozna sie z nim w takim "zlotym interesie" prezentowac, bo ukradna tobie inni twoja idee, ktora moze komus przyniesc krocie pieniedzy a przedstawiajacemu fige z makiem.
- 0 0
-
2004-01-11 19:07
10 tys. to za mało...
10 tys. to za mało aby móc rozpocząć własną działalność gospodarczą. Przy tak małych nakładach finansowych pomysł musi być bardzo prosty i niedrogi w realizacji.
- 0 0
-
2004-01-11 20:09
10 tys wystarczy na zakup łóżka polowego, dużego para
sola nad głowę, trochę bielizny, rajstop, tanich cd-romów, trochę pirackich kompaktów z muzą(w hurcie po 5zł za sztukę pow 1000 szt) i na Łąkową(Długie Ogrody) w pon i czwartki, w soboty na Przymorze i w wtorki, piątki Wrzeszcz.Powodzenia
- 0 0
-
2004-01-12 09:49
hmm
a tu znowu nic nikomu sie nie podoba! 10000 zł to za mało?? Banda pazernych nierobów I TYLE!!! Mi nikt nic nie dał, wszystko sama zarobiłam i nie narzekam, a tu?? chcą dać, a i tak wszyscy szukają dziury w całym
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.