- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (158 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (92 opinie)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (258 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (90 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (71 opinii)
Zmaltretowane ciało na śmietniku
Ok. godziny 10.30 funkcjonariusze Straży Miejskiej otrzymali zgłoszenie o pijanym mężczyźnie leżącym w śmietniku przy ul. Malczewskiego, niemal w samym sercu śródmieścia Gdańska.
Gdy strażnicy przyjechali na miejsce ich oczom ukazał się wyjątkowo drastyczny widok: w jednym z ogromnych stalowych śmietników znajdował się na w pół rozebrany, powiązany linami mężczyzna. Czuć było od niego alkohol, na jego obnażonym ciele widać było ślady pobicia.
- Mężczyzna był przytomny, ale kontakt z nim był niemożliwy - informował rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej Paweł Kwiatkowski. - Ustaliliśmy jedynie, że najprawdopodobniej nie był mieszkańcem żadnego z okolicznych domów, ponieważ nikt go nie rozpoznał.
Po wyziębionego mężczyznę przyjechała karetka, która zawiozła go nieodległego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Niestety kilka godzin później mężczyzna zmarł.
- Robimy wszystko, aby jak najszybciej ustalić szczegóły tego tragicznego zdarzenia. Bierzemy pod uwagę różne okoliczności - powiedziała sierżant Beata Borszewska z biura prasowego Komendy Miejskiej gdańskiej policji.
Opinie (72) 8 zablokowanych
-
2007-02-24 09:10
szok!!!
to jest straszne!tego zdjecia nie powinno tu byc!ludzie o co chodzo zabili czlowieka a durnie pisza o jakis taksowkach i sprzeczaja gdzie to bylo to malo wazne czlowiek nie zyje i to czy byl to menel czy nie co to zmienia!!!tragedia!!!
- 0 0
-
2007-02-25 23:20
dobra tak żeby na dobre sprostować i podsumować wszystkie posty, w artykule jest bład gdyż człowieka znaleziono na ul. pobiedzisko przy skrzyżowaniu z ulicą malczewskiego. dwa że zdarzenie to było wynikiem pijackiej libacji, posprzeczali się i bogu ducha winny człowiek został skatowany. trzy ten człowiek miał skłonności do alkoholizmu ale raczej nie wadził nikomu na dzielnicy, niestety pobiedzisko to niechlubna część siedlec, narkotyki przemoc patologia... aż żal na to patrzeć. Na dobrą sprawę ludzie mieszkający tam doskonale wiedzą kto to zrobił, ale obowiązuje zmowa milczenia... Nikt nie chce być konfidentem bo w takim środowisku jest się skończonym i odgrywanie ma się jak w banku...
Pozdrawiam- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.