- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (101 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (77 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (192 opinie)
- 4 Kiedyś to było... można utonąć (64 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (49 opinii)
Zmarł Bohdan Sienkiewicz. Twórca "Latającego Holendra"
Zmarł dziennikarz, żeglarz i popularyzator kultury morskiej Bohdan Sienkiewicz. Znany przede wszystkim z prowadzenia, przez lata, w gdańskim ośrodku telewizji programu "Latający Holender". Miał 89 lat. Mieszkał w Gdyni.
Bohdan Sienkiewicz znany był przede wszystkim jako twórca i redaktor programów telewizyjnych, m.in. "Latającego Holendra" i "Dookoła świata", członek rady programowej Polskiej Fundacji Morskiej.
Urodził się w 1931 r. w Stolinie na Polesiu, a po II wojnie światowej wraz z rodziną przeniósł się do Wielkopolski. W 1951 r. rozpoczął studia w Trójmieście na Wydziale Morskim Wyższej Szkoły Handlu Morskiego w Sopocie. Tytuł zawodowy magistra ekonomiki transportu morskiego uzyskał już w tamtejszej Wyższej Szkole Ekonomicznej w 1956 r.
W latach 1971-1976 studiował w Wyższej Szkole Filmowej Teatralnej i Telewizyjnej w Łodzi; jego film dyplomowy "80 dni na Darze Pomorza" był poświęcony udziałowi tej fregaty w uroczystościach dwustulecia Stanów Zjednoczonych.
Z Gdynią związał się na stałe, redagując od 1960 r. miesięcznik "Polish Maritime News". W 1967 r. stworzył z redaktorami Jerzym Micińskim, Stanisławem Ludwigiem oraz kapitanem żeglugi wielkiej Wojciechem Zaczkiem i komandorem Rafałem Witkowskim "Latającego Holendra", telewizyjny program wychowania morskiego, który przetrwał na antenie TVP 26 lat (do 1993 r.). Jest także autorem serii filmów poświęconych Afryce (był przez cztery lata korespondentem Polskiego Radia i TVP w Afryce) oraz kilkuset programów podróżniczych z cyklu "Dookoła świata".
Opinie (43) 1 zablokowana
-
2021-07-21 23:56
Marzec 2018 roku... (1)
...wsiadam do samolotu z Gdańska do Helsinek. Wśród pasażerów, którzy zatrzymują się w przejściu w okolicy mojego siedzenia, aby rozlokować bagaż w schowkach, leciwy mężczyzna w charakterytycznej kapitańskiej czapce na głowie. Coś mnie od razu delikatnie tknęło. Staruszek w czapce znika za mną z pola widzenia, gdzieś siada, po czym słyszę gdzieś za sobą pewny chociaż już osłabiony wiekiem głos: "Ja proszę pana jestem dziennikarzem, lecę do Hobart w Australii relacjonować wyczyn polskiej załogi - rejs dookoła Antarktydy." Teraz już zaświtało mi konkretnie: czyżby to jednak pan Bohdan od Latającego Holendra!? Za chwilę tuż przed startem następuje jakaś zamiana miejsc i dziennikarz w czapce kapitańskiej siada dokładnie przede mną. Otwiera laptopa, na którym przez lukę między siedzeniami wyraźnie widzę program do poczty elektronicznej i listę nieprzeczytanej korespondencji. Wytężam wzrok i w kolumnie "Do:" dostrzegam bez żadnych wątpliwości "Bohdan Sienkiewicz". Niech Pan odpoczywa w pokoju Panie Bohdanie.
- 3 1
-
2021-07-22 08:15
Samolotowy podgladacz.
- 0 0
-
2021-07-22 07:48
Wychowałem się na jego opowieściach super człowiek , kochał młodzież niech odpoczywa w pokoju
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.